Grouchy

Gdy miałem psa i chodziłem z nim regularnie na spacery w pola, to często powtarzał mi się motyw tych spacerów i że po drugiej stronie pola za lasem jest ukryte miasto, które zwiedzałem.

Ja na pewno nie jestem zdrowy.

Czy nie przegina z makijażem i jakie ma nogi oraz oczywiście charakter i jej upodobania.

Moj kolega poszedł do WOT-u w wieku 39 lat.

Pierwszego dyrektora tej szkoły B. Zwolińskiego. Ile obcych słówek dziennie się uczysz? PS. Trzaskowski jest kompletnie nijaki i za bardzo wraz z tuskiem siedzi niemcom w d.

@Dalija @Fuji oczywiście trochę fantazjuję i mówię o sytuacji, gdybym kiedyś dawno temu trafił do zsw. A gdyby mnie przycisnęli to i tak by nic nie ugrali bo bym się wylogował, dla chcącego zawsze znajdzie się jakaś trucizna, znam to z autopsji.

@Dalija przynosiłbym mu kwiaty i czekoladki, przychodził do jego pokoju i siadał prowokacyjnie na biurku... @Kiusiu no trochę bym się wkopał bo co prawda jestem bi ale nie mam fetyszu na styl żołnierski ,wręcz przeciwnie. W kazdym razie nie dałbym się tak łatwo podporządkować a już na pewno nie stawałbym przed nikim na baczność oraz nie uznawałbym żadnej hierarchii i do dowódców mówiłbym po imieniu. A za jakieś kary to ścigałbym ich i państwo polskie po sądach za znęcanie psychiczne i może też fizyczne.

Właśnie to była gównie ta przyczyna lęku przed wojskiem, bo gdybym był osobą, która w pięć minut znajduje sobie kolegów, to jasne, że razem z ziomami byśmy tam wprowadzali nasze zasady Dokładnie miałem to na myśli

Jak się umówię pewnie między 19 a 23

Ja bym napisał, ze każdy powinien mieć możliwość przeszkolić się, a nie że każdy powinien. Mam alergię na "każdy powinien zrobić to i tamto" Nie, fakt, jakby dostał wp.ol od poborowego to jasne, powód do wstydu ale ja mówię o rzeczach bardziej miękkich, lecz bardziej wpływających na psychikę i poczucie wstydu

Po wczorajszym dołku dziś stabilizacja. Ale kurde. Te moje wahania ostatnio zaczynają wyglądać jak jakiaś chad.

Moja próba s. Myślisz, że murzyn zostanie papieżem?

Pompa Rodzaj silnika na T?

Tak samo gdy ktoś ma talent ogólnie do nauki języków, to szybko ogarnie programowanie. Nie bez powodu mówi się "języki programowania"

@Dalija Ja od czasów liceum czułem się inny, gorszy, dziwny i bardzo się cieszyłem, że skończyłem liceum i nie musiałem przebywać w grupie z którą nie miałem dobrych stosunków. Nie wyobrażam siebie być w takiej grupie z przymusu i w zamknięciu. Do szkoły mogłem nie pójść jak mi było źle. Tam w niewoli nie mógłbym tak zrobić więc musiałbym szukać innych sposobów, i najprawdopodobniej byłyby to metody, które zastosowałem w kryzysie dopiero jako dorosły, aczkolwiek myślałem o nich już w liceum. Szkoda, że nie chodziłem do psychologa już w liceum, może na komisji bym dostał chociaż D.

No ja bym robił wszystko aby właśnie nie przetrwać do końca.

Z dowódcą robiłbym takie rzeczy, o których wstydziłby się komukolwiek wspominać. Swoją drogą sam opowiadasz jaką patologią było wojsko z przymusu.

@Dalija ale ja się łatwo nie socjalizuję i zaprzyjaźniam. Może byłbym samotny wśród ludzi, zmuszony z nimi przebywać. Najgorzej.

Wręcz przeciwnie. Masz nadkwaśność/zgagę?

Pod warunkiem, że by tej dyscyplinie, nawet przymusowo narzuconej się poddał.

Ja już nie beczę dzięki fluanxolowi, normalnie w tym stanie, co dziś to bym beczał, ale fluanxol to blokuje.

Dziś nie ma przymusu, tylko nieszczęśnicy, którzy kiedyś byli przymusowo, dziś są ganiani na ćwiczenia. Ja jeszcze zapałem się na czasy, kiedy było zsw ale na szczęście studentów nie brali i tak oto zanim pokończyłem to zawiesili.

Okropnie. Straszny zjazd po wczorajszej dużej dawce dopaminy.

@You know nothing, Jon Snow no widzisz, a mnie już sam klimat WF-u stresował. Te szatnie, przebieranie się, sala gim, nie mówiąc już o grach zespołowych. WF nie był moim ulubionym przedmiotem więc tym bardziej nie widzę się w wojsku a gdyby mi kazali tam iść bo byłoby jakieś przymusowe szkolenie to raczej bym coś świrnął. Ja mówię o utrudnianiu odejścia gdy się jest tam przymusowo. Tak jak kiedyś było niewolnictwo pod nazwą zsw tak samo mogą komuś kazać iść do wojska jak będzie wojna no i co, powiesz, że masz depresję i Cię tak po prostu puszczą?

Bo co innego wojsko z wyboru i z możliwością odejścia a co innego z przymusu, z przymusowym życiu w barakach, z przymusowym narażaniem się na śmierć lub kalectwo i z utrudnionym odejściem, to jest jak niewola.