Nie mam zdiagnozowane, po prostu takie mam doświadczenia, moje przygody z sexem są takie jakie są, nie podobało mi się, nie mam na to ochoty, nikt mnie nigdy nie pociągał tak bardzo, żebym próbował "zaliczyć". I tak, "świerzbi" mnie, muszę się rozładować, podobają mi się różne osoby ale nie widzę się, robiącego to z nimi.