Skocz do zawartości
Nerwica.com

daammk1

Użytkownik
  • Postów

    91
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez daammk1

  1. Dostałem chyba u swojego pierwszego psychiatry w życiu zestaw Anafranil i Fluanxol. Miałem może z pół dnia miłego samopoczucia. Tyle dobrego
  2. No, ciekawe spostrzeżenie. Sam bym chętnie sprawdził ale wróciłem już do parox. Ewentualnie do 10 mg parox dorzucić 25 sertraliny...
  3. Ale wiesz ze ta poprawa nastroju, chce do słuchania muzyki itp. to tylko efekt wejścia na lek? Później tak.fajnie nie będzie. Ja się obawiam że będę musiał wrócić do parox po sertraline. Jest jakiś lek który niweluje chociaż trochę zobojetnienie, zamulenie po paroksetynie?
  4. Mitrazrpina ma aktywować czy zmniejszyć lęki do paroks? Bral ktoś coś do paro na zmniejszenie zamulenie lub aktywizacje?
  5. U mnie nie było żadnej poprawy (100mg od początku) i czekałem do 3 msc. Dvpa. (w międzyczasie 150mg). Miałem po 2 tyg z 2 dni kiedy czułem się wyraźnie lepiej, potem to samo po miesiącu, w sumie z 4 dni/3msc.
  6. 6 dni wytrzymałeś więc dasz radę. U mnie z tego co pamiętam po 10 dniach przeszło najgorsze.
  7. No to kiepsko. Jaki kierunek teraz? Nam by się przydała dłuższa przerwa od leków i dopiero powrót. Wtedy większa szansa że zadziałają lepiej.
  8. Zaburzony, dawno Cie nie było. Nie wiem jak Ty będąc lękowcem możesz wcinać te noradrenalinowe leki i dajesz radę U mnie taka sertralina już była nie do zniesienia (150mg 3 miesiące) i lęki nasilała. Do siedzenia w domu jeszcze da się przeżyć, gorzej poza nim. Teraz 50 sert + 20 paroks i w końcu ulga. Nastrój ten sam ale lęki w dół...
  9. Nie wiem czy to ma związek z paroksetyną, ale ja unikałem drzemek jak ognia. Po przebudzeniu nastrój do pupy do konca dnia. Wie ktoś dlaczego tak to działa? Wypadanie włosów w normie, na sertraline duże. Chciałbym znaleźć lek który działa przeciwlekowo podobnie do paroksetyny, ale tak nie zamula
  10. U mnie 3 miesiące i lęk cały czas jest (150mg). Ale w początkowej fazie może być jeszcze większy. U innych podobno pomaga też na lęki. Próbowałem dokładać paroksetynę 10mg, ale nic nie pomaga. Więc będę schodził z sertraliny (muszę zjeść bo sporo wykupiłem ) @minou Bupropion brałem krótko ale zupełnie nie moja bajka
  11. Po 2 tygodniach nie powinno się odczuć negatywnych efektów. Nie rozumiem tylko dlaczego lekarze pozwalają wam brać miesiącami albo latami, chyba nie są świadomi potencjału uzależniającego. Np. moja chciała żebym brał codziennie, nie wiadomo ile czasu. Problemy ze spaniem tak, w zależności od czasu i dawki.
  12. Tak jak Anno Domino napisał, nie bierz tej pregabaliny. Anno, Ty 20 lat bez przerwy na parox? Cały czas działała? Potem inne leki się nie sprawdzały?
  13. W jakim sensie? U mnie sertralina raczej się nie sprawdzi. Lekki napęd i większe pobudzenie mnie nie przekonują, tym bardziej że w zamian dostaję lęki. Liczyłem też że na nastrój jakiś wpływ będzie miała. Nie chciałem wracać do paroksetyny, bo ta anhedonia. Jakieś inne leki które tak nie zwarzywniają? Nie proszę o polecenie tylko o własne doświadczenia
  14. U mnie też na plus. Z resztą u mnie upały i dużo ruchu wzmagają efekt braku apetytu. Co do samego leku to nie wiem czy działa, nie potrafię stwierdzić Na lęki na pewno nie.
  15. U mnie po 2 miesiącach nie przeszło, brak apetytu. Szczególnie po 3h od wzięcia tabletki, a jak jeszcze kawę wypiję...
  16. Pytałem o solian lekarkę, ale nie chciała dorzucić do asertinu. Witam w klubie analizujących! Na paroksetynie pozbyłem się tego problemu.
  17. Dodam jesze że być może paroksetyna wyrobiła mi tolerancję na ssri, więc nie zniechcecajcie się Potrafię stwierdzić czy lek działa, czy nie. Też kiedyś uważałem że ludzie za dużo oczekują a potem piszą że nie działa. Proszę o scalenie postów pani władzo
  18. Nie zgadzam się ze brany na stałe ma większy potencjał. Chyba że uzależniający, to tak ^^ Nie wiem jak można brać dłużej niż miesiąc, dla mnie w tym czasie wyczerpuje swój potencjał, potem wręcz pogarsza samopoczucie. Tak czy inaczej cenię chyba bardziej niż benzodiazepiny, mimo że efekt przeciwlękowego jest sporo mniejszy, za to ma duzo szersze spektrum działania. Np. przeciwbólowe.
  19. Może miałem zbyt wygórowane oczekiwania po romansie z paroksetyną. Liczyłem że kosztem gorszego działania przeciwlękowego przyjdzie większa chcęć do działania, jakiś efekt przeciwdepresyjny. Oczekuję że na leku będzie chociaż trochę lepiej niż bez. Póki co lepiej nie jest, choć były 2-3 dni kiedy czułem się ewidentnie dobrze. Dla mnie pierwszym pozytywnym symptomem poprawy które powinienem zauważyć to łatwiejsze wstawanie do pracy, tak było na paroksetynie. Problem mam głównie z lękami i tu jest przepaść na korzyść paroksetyny, bo wzięte nawet pół tabletki mniejsza lęk już na następny dzień. Tutaj lęki nawet nasila, a antydepresyjnego działania nie ma. A może jak ktoś nie ma depresji (u mnie obniżenie nastroju), to lek nie ma czego naprawiać... Sam nie wiem.
×