Skocz do zawartości
Nerwica.com

Raissa667

Użytkownik
  • Postów

    191
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Raissa667

  1. Hej. Ja niedawno miałam taki dylemat. Miałam doświadczenia z paro ale tym razem lekarz zaproponował mi sertralinę. Byłam na niej 3 miesiące. Nie sprawdziła się. Miałam pojedyncze dobre dni. Brałam głównie na lęki. Skutki uboczne były w moim przypadku gorsze niż przy wykręcaniu paro. Zamiast być coraz lepiej było gorzej. Przy podwyższeniu dawki po prawie 3 tygodniach ubokow zaczęły się skoki ciśnienia. Zaburzenia pamięci, świadomości a ostatecznie pogłębienie nerwicy. Szkoda mi było tych 3 miesiący męki ale zmieniłam na Paro znowu. To mój drugi raz i tym razem nie było źle. Bałam się tego wykręcania paro ale to była duża ulga i żałuję, że od razu nie wróciłam do tego leku. U mnie się akurat lepiej sprawdza. Dodam, że niczego więcej nie stosowałam teraz przy wykręcaniu paro.
  2. O właśnie. Ja piję miętę, rumianek i melisę Kurde to na mnie działa super. Jestem zrelaksowana, pełna energii. Super mi się myśli. Umysł jak żyleta pozytywne nastawienie do wszystkiego
  3. To zwymiotujesz. Co w tym złego. Myśl o tym, że to w końcu minie i trzeba przez to przejść. Czemu bierzesz lek o 14.00 a nie rano?
  4. Ale też po to jest forum. Żeby człowiek mógł zapytać, tym bardziej, że początki są trudne. A nie bał się, że zostanie wyśmiany Tak. Może być świąd. możesz doświadczyć wielu różnych dziwnych wrażeń. Przez dłuższy czas. Staraj się to ignorować. To w końcu minie, a lek zacznie działać
  5. Zgadzam się z tobą. Zwracanie uwagi na uboki może powodować, że nerwica nie będzie chciała odpuścić. Trzeba je ignorować a nie nakręcać się. Ja przyjęłam, że będę je ignorować, bo to wszystko w końcu minie. Zresztą paro tak działa, że człowiek widzi te uboki ale stają mu się obojętne.
  6. Nieprzyjemne ale do przeżycia. Gorsze uboki przeżyłam przy sertralinie. Mój lekarz podsumował, że ja zdecydowanie nie mogę jej brać.
  7. O tak samo miałam. To mija po jakimś czasie. Nie pamiętam, ale chyba ze dwa miesiące to się zdarzało.
  8. To ja mam gastro na jedzenie. Muszę się powstrzymywać, żeby nie przesadzicnigdy nie miałam pisków ani zgrzytów. Tylko takie uczucie nadwrazliwego słuchu momentami. Teraz jak biorę po raz drugi to wogóle jest łagodniej jeżeli chodzi o uboki. Z takich nowości to mam skurcze mięśnia na łopatce, skurcze powieki oka lewego. Po sertralinie zostało mi jeszcze uczucie, że mam ochotę komuś przywalić albo rzucić swoim telefonem. Bez żadnego uczucia agresji. Mam nadzieję, że to minie. Ale jakby trafiło na kogoś kto ma problemy z agresją takie chore myśli mi się pojawiły kiedy zmniejszyłam dawkę z 50 mg na 25 mg Zoloft. Czy mieliście coś takiego po sertralinie? Nigdy wcześniej ani zanim zaczęłam farmakoterapie nie miałam takich myśli.
  9. Ja mam tak samo. Ten skutek uboczny z czasem minie. Ja mam też uczucie, że zbiera mi się na wymioty jak jadę autem.
  10. Ja to mam pulsowanie albo takie uczucie prądów ale z tyłu głowy. Na ten moment już się to raczej wycisza. Na przodzie głowy miałam uczucie silnego ucisku i zatykanie uszu, jakby się ciśnienie zmieniało. To zdarzało się około dwóch tygodni. Większe jazdy miałam po sertralinie. Za pierwszym razem brałam Tranxene przez dwa tygodnie. Za drugim niczym się nie wspomagałam. Skutki uboczne nie były takie silne.
  11. Co lekarz to inne zalecenia. Ja np schodziłam z sertraliny. Następnie przerwa 2 dni i dopiero paroksetyna.
  12. Miałam zawroty głowy przy zmniejszeniu dawki. Parę dni trwały. Do przeżycia. Na dawce 10 mg dobrze się czułam. Nie czułam lęków. Nerwica nie wracała.
  13. Fakt. Zależy od wrażliwości osoby na leki. Ja zaczynalam i teraz i poprzednio od 10 mg przez 4 dni, potem 20 mg. Po 4 miesiącach zeszłam na 10 mg. I na tej dawce byłam 10 miesięcy.
  14. Mi akurat przy paroksetynie kręci się w głowie. Najbardziej w pierwszym tygodniu. Teraz kończę trzeci tydzień na Paro, drugi na dawce 20 mg i jest prawie normalnie. Warto wytrzymać
  15. A kiedy odstawiłaś sertralinę? To może być też spowodowane jej odstawieniem. Ja miałam taki zespół odstawienny. I przy zmniejszaniu dawki i po odstawieniu.
  16. U każdego jest inaczej. Ja też byłam zaskoczona tym co się ze mną dzieje. Może gdyby lekarze rzetelnie uprzedzali jak człowiek może czuć się na początku, nie byłoby takiego zaskoczenia, które też wzmaga ten nasilony lęk. Wspomagalam się Tranxene przez 2 tygodnie. Lek zaskoczył bardzo szybko. Tzn u mnie dalej były uboki, przypominające ataki paniki, ale były mi obojętne. Wogóle lęku nie odczuwałam. Dla mnie najgorszy był pierwszy tydzień brania leku.
  17. Ja właśnie zmieniłam. Dwa tygodnie temu. Z sertraliny na paroksetyne. Niestety sertralina akurat pogorszyła mój stan. Już raz brałam paroksetynę. Było ciężko wtedy na początku, musiałam posiłkować się Tranxene. Ale na mnie zaczęła działać szybko. Za drugim razem nie było aż tak strasznie. Aktualnie biorę tylko paroksetynę. Życzę wytrwałości, bo warto
  18. Hej. Ja dostałam po drugim porodzie, ale dopiero w 8 miesiącu życia dziecka, też w związku z covid. A po trzecim porodzie, który był w lipcu tego roku, znowu wróciło. Porody miałam super, dziecko wyczekiwane. Też się zastanawialam dlaczego nerwica wróciła. Było to dosłownie parę dni po porodzie. Niestety pomimo moich działan zdecydowałam się na Paro. Też po raz drugi. Jestem na paro dopiero 13 dzień. Bo najpierw zaoferowano mi sertralinę. Ale niestety nie wypaliła u mnie.
  19. Ja też jestem z Warszawy i zanim trafiłam do mojego lekarza, najpierw trafiłam na Panią, która odmówiła mi leków. Kazała skierować się do psychologa i na psychoterapię. Raz mi się zdarzyło, że inna powiedziała, że dawka 10 mg paroxinor nie działka. Otóż działa, bo byłam na niej aż 8 miesięcy do momentu odstawienia leku.
  20. O kurde. Teraz jak mówisz o tym krwawieniu to mi też się zdarzyło. Co prawda mało. Właśnie z dróg rodnych. Myślałam, że mi już okres wraca ale nic nie było. Po paro nigdy nic takiego nie miałam.
×