
Duży7
Użytkownik-
Postów
105 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Duży7
-
To jest tak że na początku zęby uważane są za jakiś wyznacznik a później niezadowolenie. To tak samo mają anorektyczki wiecznie zbyt grube według nich. A drugi powie mogę nie mieć wcale nie będą boleć.
-
Niestety tak. To taki lek który w mniejszej dawce działa bardziej jak hydroksyzyna w większej jak połączenie hydroksyzyny z np wellbutrinem czy edronaxem. Działa antyhistaminowo i podnosi noradrenalinę im wyższa dawka tym noradrenalina tłumi działanie antyhistaminowe ale to dawki 150i wyżej.
-
Yhmm . Wskazania są i po leku i depresji czy tam innych problemach ani śladu.
-
Bo taka jest prawda. Terapia to nic innego jak żerowanie na czyjejś chorobie . Rzecz jasna podstawowym aksjomatem jest tu korzyść terapeuty zawsze finansowa. Co to za określenie że to problem głowy? No głowy bo ja się leczy ale co konkretnie i jak to definitywnie rozwiązać? A to panieeee długotrwały proces. Później jak wydoi pacjenta to sprawi by pojawiła się frustracja brakiem efektów i pacjent by zrezygnował. Sam zrezygnował . Fajnie prawda? A problem powstał od SSRI ! Co one zmieniły? A no wrażliwość receptorów a poprzez to równowagę w innych ukl neuroprzekaźników . Co więcej im dłużej się leczę tym bardziej widzę że nie leki są przydatne a tarczyca miesza . I nie ważne że wyniki w normie . Po raz nie wiem 20 ? Sprawdziłem że zmianą dawki euthyroxu nawet kosmetyczna nie wywołując zmian w wynikach choćby o 15 proc wywołuje ogromne zmiany samopoczucia . Nie tylko TSH a bardziej proporcje ft4 i ft3 w tym i proporcje do TSH mają znaczenie . Gdy więcej euthyroxu tym konwersja obniża się więcej ft4 mniej TSH a ft3 delikatnie faluje i libido spada . Gdy zmniejszyć libido rośnie . A czemu ? A bo euthyrox podkręca metabolizm też np testosteronu . Choć to nie jest jedyny aspekt.
-
Ok. Pielęgnuje się jednak traumę.
-
Na terapii to będzie bredzić wszystko co pasuje pod dalszą terapię. Niech terapeutka cię wyleczy . W końcu jest od tego . Nie ? Popatrz pan
-
To poszukaj kogoś kto zrobi to lepiej
- 2 odpowiedzi
-
- sex
- (i 2 więcej)
-
Błędy są i będą. Karygodny i niewybaczalny to przerwać w trakcie bo coś tam do głowy przyjdzie . Dlatego kultura nakazuje nie przeszkadzać np. Drugi to oczekiwanie na inicjowanie tylko przez jedną stronę . Trzeci sex tylko gdy się zachce bo wtedy to nic dobrego nie wyjdzie zazwyczaj.
-
Oczywiście że prowokuje strój szczególnie na atrakcyjnej osobie. Weźmy starszą kobietę okutana w jakieś palto do ziemi . No raczej nie . Ale weźmy 25 łatkę w spódniczce do pół uda szpilkach jeszcze gdy się schyli . To jawna prowokacja przecież . Tylko kieckę zawinąć i wjechać na chodniku nawet.
-
A to nie tylko w schizach. W sumie w każdej chorobie nie daje niemal nic. A na pewno nie w objawach. A jeszcze nie słyszałem by znosiła objawy abstynencyjne . Np alkoholik rzuca picie idzie na terapię i już nie ma delirium. Bo wtedy by działała terapia .
-
No jest prawdą niestety. Nic Złego. Tak jak cukrzyk od insuliny zależny ciśnieniowe od obniżających ciśnienie . Ale przecież jest psychoterapia która uzdrawia rzekomo to po co brać latami leki. Prawda jest trudna i niestety żadna terapia nie uzdrawia a leki korygują zaledwie przebieg choroby dając skutki uboczne
-
Bo wpływają na stężenia neuroprzekaźników dlatego. Antybiotyki w większości nie wpływają na neuroprzekaźniki . Nieliczne tylko i w małym stopniu. Są niektóre leki w małym stopniu wpływające na objawy abstynencyjne głównie receptorowe albo o długim okresie półtrwania . Nie mniej SSRI a szczególnie paroksetyna a z snri wenlafaksyna będą wywoływać takie objawy . A jeśli nie wywołają Tzn że nie działały . A od kiedy jesteś papierkiem lakmusowym? Może to Ciebie mają pytać czy uzależniają czy nie ?
-
No . Twoja czy moja zgoda o tym nie decydują
-
A może zbieg okoliczności ? Ja np jem i pije codziennie i ani chybi to podbija libido. No co to za argumenty. Co podbija libido to wiadomo . Jedynie gdy to nie pomaga kwestia czy wystarczające dawki brano. Wiele leków może pomagać potencjalnie nawet przeciwdrgawkowe np poprzez aktywację enzymów . Wzmaga się degradacja pewnych substancji. I tak testosteron mało wpływa ale wolny testosteron bardziej już pomaga a różne leki poprzez wpływ na białka wiążące mogą te białka degradować i rośnie ilość wolnego testosteronu. To przykład tylko. Stymulacja rec dopaminowych spadek prolaktyny wzrost testosteronu hormony tarczycy i wiele innych czynników ma wpływ . Tak samo serotonina hamuje prolaktyna hamuje libido i inne
-
Oczywiście że uzależniają . Jakoś Wit c nie daje skutków odstawienia . Można manipulować a fakty są oczywiste.
-
Ale to oczywiste. Szybkiego i skutecznego uwolnienia od dolegliwości. Tak jak od dentysty usunięcia bólu zęba.
-
Możesz tak myśleć. Pytanie czy słusznie? Raczej nie mieści się to w ramach tego tematu. Podkreślam że to nie czyn jest tu problemem głównym a poglądy osoby tu kobiety . Nie bez przyczyny w czasach szlachty określeniem gwałt nazywano zmuszenie d określonego zachowania czyli ograniczenie wolności . Gdy brano na muszkę delikwenta to krzyczał ,,gwałt " . I tu jest źródło problemu . Czyli podeptanie,zlekceważenie woli ofiary. Tak samo można potraktować np siłowe aresztowanie czy inne czynności którym wspólnym mianownikiem jest przymus. I im więcej będzie się to pielęgnować tym bardziej będzie trudno z tym żyć. Można zgłaszać rewanżować się i podejmować jakieś działania wymierzone w napastnika co tak czy inaczej będzie zwyczajną zemstą. Uzasadnioną nawet ale ani o krok nie rozwiązuje to traumy.
-
Każdy SSRI czy snri będzie źle działał na emocje na sex i wiele innych a odstawić to oczywiście zespół abstynencyjny. Mogą go nazywać inaczej a prawdę każdy zna. Uzależnienie. Gorsze jak na dragach. Leki które coś działały i nie dawały takich objawów usunięta z lekospisow w pierwszej kolejności jako zbyt skuteczne . Podkreślam że tarczyca może być kluczową. Ja mam TSH idealne a wtedy jestem amebą. Dopiero ft4 ok połowy normy i ft3 na 80 proc dziwnie pomaga . Czego nie robi żaden antydepresant. Więc pierwsze to zbadać a tpo. A dobre antydepresanty typu dibenzepina czy milnacipran dawno usunięto z Polski . Dobry antydepresant ma przewagę w hamowaniu noradrenaliny nad serotoniną i blokuje alfa 1 . Nie da się tego uzyskac kombinacją leków.
-
Temperatura ciała + jak poradzić sobie z brakiem energii po lekach.
Duży7 odpowiedział(a) na fixumdyrdum temat w Nerwica lękowa
A ja nie pytałem o jakieś badania tylko konkretne. -
Można by pisać dużo o metodach na dopaminowa regulacje ale pierwsze co rzuca się w oczy to zbyt bezpośrednie metody typu selegilina . Tymczasem prawdą jest ujemny wpływ serotoniny na dopaminę jak też wpływ hormonów tarczycy na wrażliwość receptorów dopaminy. Nie jest tajemnicą że np nadczynność tarczycy może wywołać psychozę przez uwrażliwienie receptorów
-
Nie miej. Co mnie to obchodzi? Aby cokolwiek terapia pomogła musi być przyczyna podatna na terapię. Tymczasem jest wiele odmian terapii a przyczyna jedna . Śmiem twierdzić że kluczem od którego zaczyna się jest to by pacjenta przekonać że jakieś deficyty pacjenta są przyczyną i gdy nauczy się radzić sobie to będzie ok. No nie . Kogoś pies pogryzł i obawia się psów ok leki tego nie wyleczą. Ale też terapia nie wyleczy schizofrenika ani dwubiegunowki ani depresji ani nawet nerwicy. A jeśli nawet nerwicę to nigdy nie wiadomo czy jakieś zmiany choćby czas nie były decydujące . A że stało się podczas terapii to dowodzi tylko związku czasowego a nie skuteczności terapii. Terapia może szkodzić a szczególnie gdy namawia się pacjenta do odstawienia leków jako drogi donikąd. Więc nawet uzależnienia terapia nie leczy bo mechanizm uzależnienia jest zależny od substancji która ktoś zażywał. Terapeuta powie ale pacjent wyparty....tylko nigdy nie powie że sam jest wparty pieniędzmi które pacjent przynosi.
-
Temperatura ciała + jak poradzić sobie z brakiem energii po lekach.
Duży7 odpowiedział(a) na fixumdyrdum temat w Nerwica lękowa
Temperatura wzrasta od metabolizmu nie ma innego źródła ciepła w organizmie . Metabolizm zależy od choćby hormonów tarczycy. Ciężko to wyłapać bo okres połtrwania np ft3 jest kilkunastogodzinny.tsh zmienia się powoli więc też odpada jego monitorowanie . Miałeś np scyntygrafie tarczycy ? Może byc guzek tzw gorący który okresowo wydziela hormony. Wtedy będzie skok temperatury a że jesteś podenerwowany wtedy to nie przyczyna tylko skutek. Łatwo pomylić przyczynę ze skutkiem. Warto zbadać tarczycę choćby ft4 i ft3. USG może nie pokazać nic . Można zbadać trab. A scyntygrafia najlepiej obrazuje bo pokazuje obszary nadaktywne w tarczycy. Pogadaj z dr o tarczycy a najlepiej umówić się z endokrynologiem o specjalności medycyny nuklearnej. Oni wiedzą co zrobić co zbadać . -
No czyli przekrój pasożytów. A ćzemu nie hutnik ,górnik krawcowa ,ekspedientka ,sprzątaczka? Pasożyty i tyle a dr który jest terapeutą niech się zdecyduje bo jako dr pisze tabletki czyli widzi potrzebę zmiany neuroprzekaźników a jako terapeuta widzi podłoże emocjonalne . Tyle że to ta sama osoba . I uważam że gotowy tyłka dać jeśli korzyść była by odpowiednią. Dla mnie to głównie pasożyty którzy nic nie robią oprócz madrzenia się a pacjent sam musi się zmagać z problemami. Co innego gdyby terapia działała tak jak dentysta leczy ból zęba. Wtedy ok . A i co istotne znam dwie co zeszły z linii produkcyjnej by stać się terapeutkami. No brak słów.
-
Ostatecznie w czym problem ? Nie masz potrzeb to nie masz problemu . To nie wodowstręt że w tydzień umrzesz bez niej.