Maat

Nałóg ( żetony - kasyno - hazard -nałóg).

Mnie pogoda nie przeszkadza, kiedy "w środku" jestem pogodna.

Życzę wszystkim dobrego dnia! (a taki widok zza okna)

Cześć! Kawę piję. Miło Was widzieć.

Sprzedaż.

Obfity zbiór.

Piesek się nazywa Helena. Kopie dużo dziur.

Racja!

Ja też nie cierpię "żartów". Nie rozumiem w ogóle,jak ( i po co!) można mówić, tylko po to, żeby mówić. A wierzcie mi, nie brakuje ludzi, którzy dużo mówią,bo oni się tym karmią. Albo jak mąż nawraca mi ze trzy razy do jednego tematu.Mówię mu człowieku, powiedz to raz!

Dżentelmen.

No ja bym na pewno w portki narobiła. Ale mi się przypomniało, że jakiś pożytek może ze mnie będzie,bo narządy oddam do przeszczepu.

Ja bym się schowała w mysią dziurę.

Elegant.

O, mój brat ma takie powiedzenie.

I jeszcze się boję tego, że będę na starość niedołężna i zależna od innych. A na co dzień o śmierci nie myślę.

Krótko: Boję się śmierci.

Pizzę domowej roboty.

Śniło mi się, że mnie jeden gość okradł. Ale zdążyłam zaalarmować ludzi i go złapali. Podmienił mi portfel na inny, podobny,tylko bardziej zniszczony.

Mam pogodny nastrój mimo raczej go*wnianej pogody. Zaraz zabieram się za placek. Wszak jestem łasuchem.

@bei,nie myśl o tym,jak będzie odebrane. Po prostu pytaj.

A wiecie, asertywność to bardzo przydatna cecha. Kilka razy w pracy się przydała u mnie.

Rzym(Amor-rzymski bóg miłości).