Ciężki dzień w pracy (gorąco!),potem obiad, odpoczynek,zakupy, odbiór auta od mechanika i nareszcie czas wolny.
Jak zwykle wtedy herbata z miodem i fajna książka.
Dzień miło spędzony.
Byłam na mszy,po obiedzie ucięłam sobie drzemkę,potem byłam z Jacuchem i z psami na spacerze.
Czytam, karmię koty, palę w piecu.
I za chwilę jeszcze jeden spacer będzie.