Melodiaa

Rozumiem, że masz zastrzeżenia. Zawsze możesz porozmawiać na ten temat z administratorem @Dryagan lub @Illi co do używania przeze mnie rzekomych wielkich kwantyfikatorów Net jest ogólnodostępny. Szukaj lepszych źródeł. I zrobił się offtop więc trzeba to naprawić

Zacznijmy od początku. Jest to wątek stworzony przez osobę która poszukuje pomocy. Jesteśmy tutaj aby się wspierać swoją wiedzą i doświadczeniem. Nie jest naszym celem a nawet wbrew regulaminowi odbieranie ludziom nadziei i pogarszanie ich stanu zdrowia. Jeżeli przyszedłeś podyskutować to poszukaj innych użytkowników w działach do tego przeznaczonych bo mam wrażenie, że pomyliłeś wątki. Oczywiście, że mogę przyjmować takie a nie inne wnioski. Z pewnością lepiej jestem zorientowana niż ty co do idei prowadzenia tego forum Tutaj link i była to Holandia Holandia: 22-latka w ostatniej chwili zrezygnowała z tzw. eutanazji. Dziś nie chce „niczego bardziej niż żyć” – RadioMaryja.pl Chcesz poszukaj lepszych źródeł. O tym przypadku czytałam kilka lat temu i nawet nie pamiętam gdzie. A może to inny przypadek???

@acherontia styx mniej wulgaryzmów w wyrażaniu własnej opinii. Osobiście nie słyszałam do tej pory o zespole Cotarda. Z ciekawością wysłuchałam...nigdy nie wiadomo kto odwiedzi nasze forum. Rzeczywiście osoby cierpiące na depresje bywają osamotnieni i nie zrozumiani przez społeczeństwo a nawet własne rodziny. Mimo kampanii społecznych wciąż wielu osobom ciężko się przełamać i poszukać pomocy. W moim środowisku lokalnym zbyt wielu ludzi zakończyło życie decydując się na samobójstwo. Zawsze się zastanawiam wówczas czy nie było sygnałów? Zwykle okazuje się, że były tylko nie zawsze usłyszane albo zlekceważone. Każda forma edukacji jest wartościowa.

Osobistej i daje mi to podstawę twierdzić, że skoro ja i inni potrafiliśmy zmienić swoje życie na bardziej komfortowe to jest to możliwe także dla innych, którzy obecnie nie widzą takiego sensu i pytają. Skoro pytają to odpowiadam bo sama przeszłam taka a nie inną drogę. Twierdzisz, że nie każde życie jest warte przeżycia więc teraz zapytam Ciebie na jakiej podstawie tak sądzisz? Eutanazja jest oczywiście rozwiązaniem ale w przypadkach beznadziejnych bez szans na poprawę zdrowia i pisze tu o rakach w ostatnich fazach aby oszczędzić choremu bolesnego umierania i tym podobnych przypadkach . Przy eutanazji w depresji jestem przeciwna ponieważ już mieliśmy przypadek w Belgii chyba, gdzie dziewczyna dążyła do zgody. Lekarze rozkładali ręce na jej przypadek. I co nastąpiło? Po wielu latach cierpienia w depresji mimo młodego wieku (23 lata?) dziewczyna mając termin eutanazji wycofała się. Jej stan się poprawił. Co to nam mówi? Nigdy nie wiemy kiedy cierpienie w depresji odpuści. Nie warto zatem odbierać sobie szansę na korzystanie z uroków życia.

Warto. Kiedyś nie korzystałam bo myślałam, że to apka dla dzieci i głupich filmików. Zmieniłam zdanie

Ostatnio polubiłam tik toka. Jest tam dużo filmików z doradcami i różnymi wskazówkami. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę konkretny temat jaki cię interesuje np. rozmowa rekrutacyjna. Nawet teraz sprawdzałam specjalnie dla Ciebie.

Pracuje od 7 a muszę jeszcze dojechać. Na nocki nigdy nie pracowałam.

Kompletnie nie wierzysz w siebie Nie można sobie rzucać kłód pod nogi aż tak. Musisz popracować nad poczuciem swojej wartości. Wstajesz i idziesz na rozmowę z głową podniesiona do góry pewnym krokiem o oraz promiennym uśmiechem (nie za bardzo). W Twojej głowie jest jeden przekaz. Jestem najlepsza, dam radę i to mnie powinni zatrudnić A jak nie zatrudnia to jedyna mysl- trudno i lecimy na kolejną rozmowę. Koniec rozkminiania. Wszelkie myśli negatywne, które nadlatują jak bombowce w twojej głowie i próbują cię torpedować lepiej wyeliminować dla własnego dobra.

Powodzenia Wczesne wstawanie będzie trudne bo ostatnio spałam do południa a teraz muszę wstać o 5 rano

Mam wrażenie, że za dużo rozkminiasz. Nie pomaga ci to i jak widzisz nawet utrudnia. Ostatnio przeczytałam coś co dało mi do myślenia. Rekrutację wygrywa nie ten, który jest najlepszym potencjalnym kandydatem a ten który wie jak przejść rozmowę rekrutacyjna. Czyli znasz "właściwe" odpowiedzi na pytania. Skup się przede wszystkim na sobie i idź z nastawieniem, że to Ciebie powinni zatrudnić. Z ostatnich wskazówek co czytałam lepiej nie podawać konkretnej kwoty tylko przedział np 6000-7000 tysięcy netto lub brutto. Widełki należą do twojej dyspozycji.

I to chyba powinno Cię interesować. Chcesz zmienić na lepszą pracę. W necie jest wiele porad jak odpowiadać na to pytanie.

@bei kto szuka ten znajdzie Witam forumowe ludziki Nie wiem gdzie ekipa się podziała? @Szczebiotka @Dryagan @Illi

Najlepszy odcinacz od emocji. Zrobił że mnie zombi ale to było cudowne nie mieć chaosu w głowie z powodu uciążliwych natrętnych myśli i ruminacji. Poziom lęku znacznie stopniał i wychodzenie z domu nie powodowało dyskomfortu. Oczywiście z czasem stał się uciążliwy i trzeba było poszukać znów uczuć ale tych na normalnym poziomie wraz ze zdrowym postrzeganiem.

Oczywiście, że da sie ale jest spory dyskomfort w codziennym funkcjonowaniu. Lepiej schodzić z leków z głową.

Nie cieszy mnie jutrzejszy powrót do pracy po urlopie.

Witaj. Nikt ci nie naprawi życia ale napiszę co wywnioskowałam z Twojej historii. Pragniesz dziecka ale czy naprawdę chcesz go mieć z kimś kto jest uzależniony od gier i przedkłada to nad pracę? Rozumiem dzisiejszy świat, że dużo w nim wirtuala ale nie można przedkładać go nad życie realne!!! Dziecko to mega odpowiedzialność i potrzeby finansowe. Myślisz, że Twój partner będzie dobrym ojcem i partnerem? Co do Twojego brata? Nie znamy jego stanu dokładnie ale śmiem sądzić, że jest niezaradny życiowo a bezpieczny kącik u mamy wspiera zasłanianie się chorobą. Co się stanie gdy mamy braknie? Każdy tu z nas przechodzi różne stany ale mimo wszystko walczymy o jakość swojego życia. Myślę, że masz empatię ale też zdrowy rozsądek i stąd jakaś nie zgoda w Tobie na rodzinny stan rzeczy. Do końca to nie Twój problem bo każdy jest odpowiedzialny za siebie. Masz wykształcenie i możesz znaleźć satysfakcjonującą pracę. Czasem to zależy od podejścia firmy. Skoro Twoja obecna sytuacja Ci ciąży- mam na myśli zawodowa, rodzinna i osobista- czas coś zmienić. Zastanów się zanim wpadniesz w większe błoto z dzieckiem z nieodpowiedzialnym partnerem. Sama poszukaj wsparcia w postaci psychologa a nawet wybierz się do psychiatry. Oczywiście, że jest sens istnienia bez względu na cierpienie. Przeczytaj mój podpis. Każdy może poprawić komfort swojego życia. Po co odbierać sobie szansę na to??? Powodzenia.

Mój kierownik jest o głowę niższy od mnie i jakaś go chciała Jakie ty musisz mieć niskie poczucie własnej wartości aby tak siebie wartościować w oczach kobiet. Nie wiem w jakie celujesz...może te o usposobieniu "księżniczki" która ma tylko wymagania a sama nic nie potrafi i tylko wygląda. A że faceci to wzrokowcy to uderzają do "pustych" lal i mają rozp...l psychiczny. Ech.... Moderator też człowiek i musi czasem napisać bez owijania w bawełnę

To nie kwestia rozumienia a podejscia. Mam 175 cm jak na kobietę jestem wysoka a mój mąż ma 175. Zaraz a ty ile masz? Umartwiaj się nad tym dalej...

W tym przypadku urosnąć trzeba mentalnie ale chyba autor wątku raczej nie jest na to gotowy i woli widzieć problem tam gdzie go nie ma. Zafiksowanie na swoim cierpieniu niczego nie zmieni...trzeba spojrzeć szerzej. Potrzeba autorowi coś na zasadzie "błysku" opisywanego w psychologii.

@domek mam ochotę cię wrzucić do lochu Daj spokój już bo ci zrobię bana na tydzień na pisanie Idź głoś słowo na forum religijne. I nie pisz mi, że nie zauważyłeś mojego wpisu. Nie mam 5 lat.. Lękowcy nie czytajcie za dużo, nie oglądajcie. Sama staram się to robić bo by człowiek zawariował do końca. Nie dawajcie myślom pożywki. Przeżyliśmy covid, wybuch wojny na Ukrainie. Wiemy jak to działa w mediach różnego rodzaju.

Dołączam się do klub pracujących. Czasem nie warto się starać. Generalnie nauczyłam się, że jestem na równorzędnej pozycji z pracodawcą. Jak płacą taka praca Jednak też tak aby nie miał zastrzeżeń. Czuje się dobrze...spałam do 11.

Ani chwili wytchnienia u Ciebie. Dobry

Dzień dobry

@naftan_limes mój syn ma podobną. Klawisze fajnie "chodzą" przy nacisku.

Lekko zaniepokojona wynikami badań. Nie jest dobrze ..trzeba wziąć się za siebie. Poza tym próbuje wypoczywać.