Skocz do zawartości
Nerwica.com

Szczebiotka

Moderator/ Najciekawszy nick forum
  • Postów

    2 946
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Szczebiotka

  1. Ooo Fobiczku jak miło że tu jesteś Nie no aż tak zimno to nie mogła bym mieć cały czas. Ale nie znoszę też upałów. Nie wiem jak ludzie mogą się cieszyć gdy jest powyżej 30 stopni ja wtedy niemal nie funkcjonuje. A jeszcze mam problemy z przyjmowaniem płynów więc już w ogóle.
  2. O to fakt, też lubię właśnie takie temperatury. Jak jest już 30+ to padam no i zimna nie lubię. Nie powiem może być zima i minus 40 nawet ale tak przez góra tydzień a później niech już będzie ciepło
  3. 19 stopni? To masz ciepło ja mieszkam w starym ceglanym domu bez ocieplenia i jest chłodniej dla mnie 19 stopni to jest ciepło i chciała bym mieć tyle zimą w domu U mnie w tej chwili 14 stopni na dworzu jest dwa dni temu chodziłam w stroju kąpielowym na dworze bo chciałam się trochę opalić przy robotach koło domua wczoraj moje młodsze dzieci lały się zimną wodą z węża jak podlewalismy ogródek także nie narzekam bo u mnie jest fajnie. Ja nie lubię jakiś mega wysokich temperatur bo się źle wtedy czuję.
  4. Dzień dobry wam widzę że szef nawet kawę przyniósł No i gdzie te deszcze ja się pytam? Wczoraj miał być, i burze miały być ( za nimi akurat nie tęsknię) i nie było. Dobrze że jednak podlałam warzywa Miłego dnia wam życzę
  5. Za dużo kombinacji za mało czasu na to wszystko. No ale to twoje zdrowie. Moim zdaniem też za szybko odstawiasz leki tak z dnia na dzień. Ja tak zrobiłam raz i do dzisiaj żałuję.
  6. Ryzykujesz. Żebyś później nie płakał że jest źle
  7. Raczej tak bardzo nie powinno działać to no ale wiadomo każdy z nas jest inny i ja np panikuje że nie wzięłam pogoda może mieć też wpływ. Odstawiasz? Pisałeś że zmieniłeś dawkowanie itp a teraz już schodzisz? Nie za szybko?
  8. Dziękuję za kawę dzisiaj bardzo potrzebna. Dzień dobry wszystkim U mnie ciemno i mega sennie Mam nadzieję że dzisiaj będzie lepiej
  9. A to u mnie też tak było, ale były też cieplejsze dni. U mnie za to dużo padało a mimo to mam sucho w ogródku bo właśnie w nim robię. Tzn mam przerwę teraz na kawę i niedługo idę robić sobie dalej
  10. O jak ja zazdroszczę, ja mam tylko masę czarnego bzu ale jako nawiedzona zielara itp nie przeszkadza mi to bo zbieram kwiaty jak i owoce. No coś ty tzn może nie jest taki jak np 10 lat temu ale wczoraj u mnie było tak duszno że myślałam że odjadę. Wow ale piękny Dzień dobry wszystkim. Moja córka wróciła po jednej nocy do domu bolał ją brzuszek, nie chciała za bardzo jeść a gdy moja siostra zapytała co się dzieje to mała zaczęła płakać i mówić że bardzo tęskni za mamą. Więc jej powiedziała że jak ładnie zje obiad to ją zawiezie do mamy, zjadła. Później poszły jeszcze z babcią na spacer itp, babcia nie chciała żeby wnuczka wracała, bo raczej mają mały kontakt ze sobą i się cieszyły że są razem, ale jak widać moje dziecko nie jest przyzwyczajone do tego by być bez mamya mama do tego by być bez dziecka Wczoraj też pojechałam z siostrą do miasta, byłam na zakupach i wiecie co? Było mega zero lęku za to pełno śmiechu i radości. Wróciłam wieczorem do domu na szczęśliwa i mega zmęczona fajny był taki wypad z kimś kogo się kocha mega mocno i z kim można porozmawiać o wszystkim, do tego wypad bez dzieci no dobra miałam moja 17letnia córkę bądź co bądź chyba mi czegoś takiego brakowało. Dzisiaj moja córka ma egzaminy, trzymajcie za nią kciuki. A no i tak kawa dla wszystkich
  11. Mam nadzieję. Na bieżąco dostaje wiadomości co i jak. I zdjęcia bądź filmy. Pewnie tak. Powinnam się cieszyć że mam trochę wolnego czasu a ja tu narzekam Chyba tak ale nigdy nikt nie brał mi dzieci ( no może z dwa razy tak było, z nią też drugi raz). Pytam siostry czy płacze albo chce do domu na co dostaje odp że nie płacze, a jak się jej pytała czy chce do mamy wracać to odp że tak się jeszcze nie teraz, jeszcze chce jedną noc tam być wczoraj została " sprzedana" babci wieczorem i ciągle za nią chodziła
  12. Dzień dobry wszystkim. Dzisiaj chyba będzie piękna pogoda. Niestety ja się czuję dziwnie a to dlatego że moja siostra zabrała wczoraj moją najmłodszą córkę do siebie i naszej mamy... Mega źle mi jest z tym nie jestem przyzwyczajona do takich rzeczy bo zawsze byłam z dziećmi, a teraz mi tak jakoś smutno, dziwnie i źle bo nie było na dobranoc " kocham cię mamo" i na dzień dobry " cześć mamo. Wstałam. Kocham cię" ona też w sumie jest drugi raz w takiej sytuacji, ale za pierwszym razem była z bratem a teraz jest sama. Bardzo chciała jechać bo jak to mówi" to moja ukochana ciocia jest i babcia", a ja chciała bym żeby miała jakieś wspomnienia z babcią bo nie ma już żadnych innych dziadków czy babć. Ale i tak mi źle a ma wrócić dopiero we wtorek albo w środę nie wiem jak dam radę. Oooo kawę to ja zawsze i wszędzie
  13. Szczebiotka

    witam po raz 2

    Byłam uzależniona, nie mówię tutaj o lekach tylko. W młodości imprezy, alko, narko. W pewnym momencie coś się stało w moim życiu i postanowiłam walczyć. Wyszłam z tego z dnia na dzień. Lekko nie było, było wręcz strasznie, nie życzę nikomu tego co ja wtedy przechodziłam. To było piekło na ziemi, ale miałam dla kogo walczyć. Niestety później przyszła dosyć ciężka depresja. To też był koszmar. Wtedy dostałam Xanax, kurcze uzależniłam się od niego dosyć szybko. Było też relanium wcześniej, zaczęło się niewinnie ale z czasem chciałam więcej i więcej. Na szczęście miałam dobrego lekarza rodzinnego który w mig załapał co się dzieje i pomógł mi z tego wyjść, chociaż byłam mega zła na niego. W tamtych czasach nie było recept przez net,ba nawet często ludzie internetu nie mieli. Udało mi się wyjść z tego bez pobytów w szpitalu, chociaż lekko nie było. Fakt że na też dziwnie reaguje na leki, i chyba dosyć szybko się uzależniam ale wtedy powiedziałam sobie dość, postawiłam sobie cel i udało mi się. A mogłam przecież mówić " jestem uzależniona, nie da się żyć bez tego. To uzależnienie mnie pchnęło do tego" ale to nieprawda, bo gdybym nie chciała brać to bym tego nie brała, to był mój wybór i to świadomy niestety. Od jakiegoś dłuższego czasu mam w karcie zdrowia info że byłam uzależniona od tego tego i tego, gdy trafiałam do szpitala i np chciano mi podać jakieś leki to mówiłam im wprost że byłam uzależniona od takich a takich leków, nie chciałam wracać do tego bo obiecałam sobie dawno dawno temu że jeśli uda mi się wygrać z tym to już nigdy więcej nie wezmę żadnych narkotyków i alkoholu. Myślę że bardzo dużo zależy od nas i od naszego nastawienie. Szkoda tylko że nie mam teraz takiej siły by pokonać swoje lęki.
  14. Ja mam lęki przed czymś części nawet nie umiem nazwać po prostu dostaje ataku paniki, albo atakuje mnie silny lęk nie wiadomo na co i dlaczego. Mam nerwicę lęku uogólnionego z napadami paniki.
  15. Aaa no to dobra biorę w sumie głodna jestem, i ciul że jest 02:52 dzisiaj nie mogę jakoś zasnąć
  16. O to ja poproszę chociaż kawałek, bo dzisiaj nawet nie załapałam się na kawę rano Dobry wieczór wszystkim. U mnie intensywny dzień i stan alergii bo kosilam trawę a mam na nią uczulenie między innymi
  17. Dzień dobry Dzisiaj ja stawiam kawę strasznie muli mi forum
  18. Szczebiotka

    Dobry wieczór

    Cześć. Rozgość się
  19. Cześć. Mam kilka pytań do ciebie. Jaki autyzm masz? W jakim stopniu? Jakie leki bierzesz? Dlaczego nie możesz porozmawiać z rodzicami? Rodzice nie wyrzucają od tak sobie dzieci z domu.
  20. Alergia, ale też mega ból kręgosłupa dzisiaj myślałam że nie wstanę z łóżka, tak mnie boli Dolny odcinek lędźwiowy i biodra oby znowu mi rwa nie uderzyła za mocno
  21. Bolesne ledwo się dzisiaj ruszam. Ja wiedziałam że nie mogę za długo mieć fajnie, że zaraz coś innego wyskoczy
  22. Dzień dobry. Ja już po kawie się chętnie wezmę drugą @Melodiaa trzymam kciuki
  23. U mnie za dużo alergenów jest Racuchy teraz robię
×