Witam jestem tu nowy leczę się na nadciśnienie. Chciałem opisać swoje objaw amianowicie. Zaczęło się jakieś 3 tygodnie temu strasznie denerwowałem się pracą im bliżej było wyjścia do pracy tym częściej byłe w toalecie, bezsenność wyburzanie się w nocy, różne koszmary które budziły mnie z snu z atakiem paniki, czarne plamki przed oczami nogi z waty zawroty głowy które mam do dziś ,bóle w klatce piersiowej, osłabienie, kołysanie się chwianie jak bym był pijany. Oczywiście Internet przeszukałem w zdłóz szerz, miałem mam wszystko zawał udaru tętniaki niewydolność serca. Byłem prywatnie na EKG które wyszło dobrze, drugie na pogotowiu też dobre trzecie u lekarza rodzinnego też dobrze, skierowanie do szpitala na oddział neurologiczny dotarłem na salę obserwacyjną gdzie zrobiono mi krew wyszła dobrze poza sodem norma 135 mój wynik 133 RTG klatki piersiowej w dobre, wypisany z szpitala po 3h lekarz nic tu niema.A ja cały czas mam zawroty głowy i jestem słaby. Dziś byłe u lekarza rodzinnego który stwierdził że może to być z powodu niskiego sodu zmienił mi leki na nadciśnienie.Boli mnie też strasznie kark wyczytałem że to jakieś zwyrodnienie, jutro mam RTG kręgosłupa szyjnego i odcinka piersiowego. Zostało mi jeszcze echo serca bo bardzo szybko się męczę.Czy naprawdę mi coś dolega serce czy to nerwica cały cały czas myślę kupiłem sobie leki ziołowe na uspokojenie już nie mam siły moja rodzina też nie wytrzymuje zemną.
