-
Postów
105 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Wiśniówka
-
Ma różnicę. Leki mają wskazania do refundacji przy określonych zaburzeniach. Od diagnozy zależy, czy masz 100% odpłatności, 30% czy receptę z ryczałtem. Niektóre leki takie jak Latuda czy kariprazyna masz refundowane tylko z diagnozą schizofrenii, na inne zaburzenia zapłaciłbyś 100%. Stąd właśnie moje pytanie.
-
@Dryagan Chodziło mi bardziej o to, czy ChAD jest wskazaniem do refundacji, bo gdzieś przeczytałam, że tylko na schizofrenię go refundują.
-
Czy zyprazydon jest refundowany na ChAD?
-
WĘGLAN LITU (Lithium Carbonicum)
Wiśniówka odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Stabilizatory nastroju
Kiedyś pisałam, że nie działa, ale po czasie, kiedy miałam możliwość wypróbować inne leki, mogę powiedzieć, że w moim przypadku lit jest chyba najbardziej zasadną opcją. Pozwala kontrolować wahania nastroju. Jeśli się pojawiają, nie są już czymś nie do opanowania. Nie zamierzam odstawiać tym razem. -
Wow, niezła mieszanka. Jeśli czujesz, że potrzebujesz oddziału, to może faktycznie warto się udać. Też zauważyłam, że kofeina pogarsza u mnie symptomy lękowe. Może u Ciebie oprócz kofeiny, tauryny itd. zaszkodziły też skoki cukru? A co przepisać, a czego nie, no to raczej lekarz musi zadecydować, bo trudno przewidzieć, jak zareagujesz na dany lek.
-
Może każdy, a może żaden, haha. Czasem trzeba próbować różnych, a czasem się okazuje, że w ogóle nie o antydepresant tu chodzi. Najlepiej iść do lekarza.
- 2 odpowiedzi
-
- leki
- (i 1 więcej)
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Wiśniówka odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Boję się, że terapeutka mnie zostawi, bo narobiłam strasznego bałaganu. Rozumiem doskonale -
[GDAŃSK] 7. Szpital Marynarki Wojennej
Wiśniówka opublikował(a) temat w Poradnie i szpitale psychiatryczne
Cześć, czy w ostatnim czasie (2-3 lata) ktoś z Was leczył się na oddziale psychiatrycznym tego szpitala? Jakie są Wasze wrażenia? -
Hm, oczekuję, że polepszy, pogorszy? Zadziała jakkolwiek. Dostałam go na stabilizację. Tymczasem u mnie także tarczyca odpuszcza (dostałam nawet lewotyroksynę), żeby stosować lek, który nie działa. A może działa, tylko ja się nie znam. Może się nie znam, skoro lekarka tak bardzo ten nieszczęsny lit forsuje.
-
Jeszcze nie, bo lekarka forsowała lit Już prawie rok.
-
Chyba jestem jakaś odporna na leki Bo na mnie lit po roku stosowania nie działa w ogóle, a kwetiapina jedynie wpędziła w ciężki epizod depresyjny.
-
Nie wiem co robić
Wiśniówka odpowiedział(a) na czarnulka22 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
No dlatego powiedziałam, że autorka sama wie, czy do siebie pasują, czy nie. Naprawdę nie da się diagnozować czyjejś relacji czy czyichś problemów po jednym wpisie w internecie. -
Nie wiem co robić
Wiśniówka odpowiedział(a) na czarnulka22 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
To, że są problemy w komunikacji to nie znaczy, że trzeba relację od razu skreślać. -
Nie wiem co robić
Wiśniówka odpowiedział(a) na czarnulka22 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Wiesz, trudno tak oceniać po jednym poście w internecie. Prawda jest taka, że to Ty najlepiej wiesz. -
Wiadomo coś, kiedy refundacja dla chadowców?
-
Nie wiem co robić
Wiśniówka odpowiedział(a) na czarnulka22 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Cześć! Z tego, co piszesz, wygląda na to, że macie duże problemy w komunikacji. Brzm to trochę tak, jakby każde z Was miało odmienne potrzeby i cele i jakoś nie możecie się w tym wszystkim spotkać. Myśleliście kiedyś może o pomocy specjalisty? Mam na myśli w szczególności terapię par. -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
Wiśniówka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Nie szkodzi, po prostu bądzcie uważni -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
Wiśniówka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
No wręcz przeciwnie - umiera się. Owszem, pleśń jest wszędzie i krąży wokół nas, jednak widoczna pleśń czyni żywność nienadającą się do spożycia, bowiem zatrucie pleśnią powoduje m.in. uszkodzenia wątroby, nerek i układu krwionośnego. Najgroźniejsza jest czarna pleśń. Nie każdy przypadek spożycia pleśni jest zagrażający życiu i zdrowiu, jednak to nie znaczy, że nie powinniśmy na nią uważać. Znowu - nie mówię tego, by podsycać czyiś lęk, ale nie jedzcie pleśni, to nie będziecie mieli się czego lękać. -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
Wiśniówka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Przepraszam, nie jestem na bieżąco z wątkiem, ale czy ktoś tu jadł spleśniały jogurt? Proszę, błagam, nie jedzćie spleśniałego jedzenia. Nie mówię tego, by napędzać czyjeś lęki, tylko z troski. Spleśniałe jedzenie pod żadnym pozorem nie nadaje się do jedzenia. Nie wystarczy tylko "odkroić" spleśniałej części czy coś w tym stylu. Cały spleśniały produkt należy wyrzucić. Koniec kropka. -
Naprawdę, z całego serca jest mi przykro, że musiałaś słyszeć takie rzeczy To ciekawe, masz bardzo ciekawą pasję. Cieszę się, że jest w Twoim życiu coś, co daje Ci jakąś satysfakcję Wiesz, czytają to wszystko, o czym piszesz, myślę sobie, że podnoszenie się z takich problemów jest pewnym procesem, który - oczywiście - jest rozłożony w czasie. Cele osiąga się małymi krokami i nie można na dzień dobry wymagać od siebie wszystkiego. Być może nie będziesz od razu, jak za dotknięciem magicznej różdżki w stanie pracować, nawiązywać relacji, pokonać lęki i uniezależnić się. Jednak to wszystko jest możliwe - małymi krokami I naprawdę, szczerze wierzę, że może Ci się udać. Czy masz jakieś wsparcie psychiatry/psychologa?