Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dryagan

Administrator
  • Postów

    2 636
  • Dołączył

Odpowiedzi opublikowane przez Dryagan

  1. Witaj na Forum - mam nadzieję, że znajdziesz czego szukasz, albo chociaż dowiesz się co to jest 🙂 Ale żeby cokolwiek podpowiedzieć potrzeba jednak więcej danych. Pozdrawiam i rozgość się 

  2. 19 godzin temu, Mirden napisał(a):

    Tu też się da (coś) zmienić? https://www.filmweb.pl/film/Fúsi-2015-712488

    Twoje posty są niezrozumiałe. Może zaczniesz jakoś normalnie werbalizować swoje myśli. bo nie da się wejśc z Tobą w jakąkolwiek rozmowę.

    18 godzin temu, PaniMiś napisał(a):

    Teoretycznie wszystko wiem ale trudno wprowadzić to w życie. Bez terapii nie pójdę na przód. Zaczęłam dużo pić alkoholu. Jeśli się wyprowadzę to nie mam możliwości powrotu dlatego przez rok muszę coś zaoszczędzić, podszkolić język i jechać przed siebie do lepszego jutra, zacząć korzystać z życia.

    Zdecydowanie terapia i rezygnacja z picia na początek, a potem zrealizujesz swoje plany. Złe nawyki nie pozwalają ruszyć do przodu. 

  3. @wiaraczynicuda90 współczuję, w dzisiejszych czasach za naiwność się płaci. Pożyczki, które dawaliście do ręki bez poręczenia są nie do udowodnienia, ale poręczenie kredytu to już inna sprawa - bo jest dowód. Tutaj można próbować coś ugrać w sądzie, znam przynajmniej jeden przypadek wygrania takiej sprawy. Może warto spróbować... 

    @misiek33344 na naszym Forum nie umieszczamy linków do zrzutek żadnego typu, więc to nie przejdzie (poza priv, bo tego nie sprawdzamy).

  4. Witaj, choruję na ChAD (diagnoza 17 lat temu), mam rodzinę i dziecko. To nie jest tak, że nie jest to możliwe. Jeśli dziewczyna bierze leki i ma chorobę pod kontrolą to nic nie zauważysz, Jeśli będzie w fazie chorobowej - w manii lub depresji, to już raczej tego nie przeoczysz. Poczytaj sobie o objawach choroby (w Internecie znajdziesz podstawowe informacje a na naszym Forum jest osobny wątek poświęcony CHAD), różnie się to może objawiać. W hipomanii lub manii może dochodzić do zwiększonej ochoty na seks, owszem. Zdrada jednak nie jest nieświadoma, nawet w psychozie nie zdradziłem mojej Żony, chociaż wcześniej zdarzał mi się przypadkowy seks. Natomiast nie każdy chadowiec jest taki sam, bo przecież tutaj choroba nakłada się na normalne cechy charakteru. Jeśli chcesz być z dziewczyną, musisz też z nią konkretnie rozmawiać, przyznała się do choroby, więc tego nie ukrywa. Życie z chorobą nie jest łatwe, ale są też "normalne" momenty". Ja od na przykład trzech lat mam remisję, bez objawów chorobowych. Ale bywało też ciężko i np. kilkumiesięczne pobyty w szpitalu. Każdy też choruje trochę inaczej  - to o czym piszesz w kwestii zachowania dziewczyny nie jest właściwie objawem CHAD (zmiana zdania), może wynikać bardziej z charakteru

  5. Byłem, ale wcześniej - jak szalała pandemia, więc były te wszystkie obostrzenia i w ogóle. Warunki lepsze niż w Lublinie, ale cudów się nie spodziewaj. Z tym nowoczesnym leczeniem bym nie przesadzał, podobnie jak wszędzie jest. Nie wiem jak można się dostać, bo mnie zabrało pogotowie z ulicy 

  6. @Anika78 witaj na Forum i rozgość się jak u siebie. Mam nadzieję, że będziesz się u nas dobrze czuła, a w razie czego uzyskasz pomoc od osób z podobnymi problemami. Dobrze, że masz hobby, bo to pomaga

  7. W dniu 13.01.2024 o 13:16, Melodiaa napisał(a):

    Czy dzieci nie jeżdżą już na sankach? Nie rzucają śnieżkami? 

    Jakoś chyba zamarło wszystko co ja pamiętam z zim w czasie dzieciństwa :(

     

    Ależ oczywiście, że jeżdżą na sankach jak tylko jest śnieg. U nas w mieście na wszystkich możliwych górkach i wąwozach. 

  8. @Destrukcyjny temat powitalny, w którym jesteśmy, to dobre miejsce, żeby coś ogólnie o sobie napisać. Oczywiście możesz też założyć własny wątek tematyczny w odpowiednim dziale lub pisać w tematach, które są pokrewne Twoim problemom. Jeśli na początek nie trafisz z działem to przeniesiemy do odpowiedniego

  9. Choroba afektywna dwubiegunowa nie jest zaburzeniem osobowości tylko nastroju. Chociaż niektóre objawy mogą przypominać bordeline - które jest zaburzeniem osobowości. Czasem są problemy z właściwą diagnozą, zresztą sam na początku miałem diagnozę "psychoza schizoafektywna".

    A tak w ogóle to ja od 17 lat walczę z tym cholerstwem (silne psychotyczne manie, trochę lżejsze depresje - chociaż bywało też mocno, na początku zwłaszcza). Ostatni pobyt w szpitalu trwał 4,5 miesiąca - było to na przełomie 2020/2021 r. Od tego czasu jestem w remisji, raz udało mi się zdusić "pożar" w zarodku. Chyba w końcu nauczyłem się jak z tym walczyć. Ale musiało minąć wiele lat. Mam nadzieję, że więcej do szpitala psychiatrycznego nie trafię

×