Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dryagan

Administrator
  • Postów

    3 274
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Dryagan

  1. @Sayurii w pewnym sensie mam podobnie, dlatego nie lubię spotkań w większym gronie, nawet rodzinnych. Mogę robić zakupy w sklepach samoobsługowych, ale w małych sklepikach już mnie blokuje. Poza tym mam problemy z rozmowami telefonicznymi - może komuś się to wydawać dziwne, bo jak piszę nie widać tego. Zdarza mi się nie odbierać telefonu, żeby nie musieć gadać.
  2. @Samniewiem ja wiem, że to nie jest proste - sam długo do tego dojrzewałem, dobrych kilka lat. Też mi się wydawało, że w moim przypadku terapia nie pomoże. No bo na samą chorobę (ChaD) nie pomoże w sumie, ale pozwoliła mi uporać się z demonami przeszłości, trudnym dzieciństwem, traumami itd. Rozliczenie się z tym pozwoliło mi ruszyć trochę do przodu, co nie znaczy, że w każdym punkcie jest już dobrze, bo nie jest. Punktem zwrotnym jest uświadomienie sobie, że się chce coś zrobić ze swoim życiem. Coś dobrego... Może właśnie decyzja o leczeniu jest już w Twoim przypadku takim krokiem. Nie oczekuj poprawy natychmiast, wszystko małymi kroczkami. Stawiaj sobie minimalne cele a z czasem przejdziesz te swoje 10000 kroków
  3. @Samniewiem dlatego polecam terapię - ona pozwoli to wszystko poukładać i nadać zdarzeniom właściwy kierunek. Tylko musi być dobry psychoterapeuta. Człowiek sam często tak się zafiksuje, że nie widzi wszystkiego tak jak powinien - patrzy subiektywnie, nie dostrzega szczegółów, źle ocenia sytuację. A nadzieja jest zawsze - no chyba, że urwie Ci nogę, to nie możesz mieć nadziei, że odrośnie. Ale też można nauczyć się z tym żyć
  4. @Samniewiem oczywiście, że nie da się cofnąć tego co już się wydarzyło, jednak właśnie psychoterapia pozwala się z tym uporać - to jest ta wartość dodana. Kto z nas nie ma negatywnych przeżyć? Można je potraktować jako zbiór przydatnych doświadczeń z których wyciągamy wnioski i czerpiemy naukę na przyszłość, albo można rozpamiętywać wciąż w nieskończoność i nieść jak ten garb niepotrzebny, z którego nic nie wynika prócz cierpienia. Psychoterapia pozwala właśnie nauczyć się przepracować zło którego doświadczyliśmy i zamknąć pewien etap życia, by ruszyć dalej. Bez tego żadnej motywacji nie będzie. Pamiętaj, że nie można naprawić przeszłości - naprawić można tylko przyszłość
  5. Dryagan

    Witam

    @Sayurii witaj i się rozgość - mam nadzieję, że znajdziesz tu przyjaciół
  6. @Bipolar84 diagnozę psychozy schizoafektywnej miałem tylko raz, 16 lat temu, przy pierwszym ataku. Teraz zawsze piszą ChAD - tym razem byłem w innym szpitalu, w innym mieście i też mi taką diagnozę postawili, więc chyba jednak tak jest Najważniejsze, że w tym momencie jest dobrze
  7. Dryagan

    Witajcie

    @Psychoanalepsja_SS to Ty jesteś tutaj? Myślałem, że wicher zmian Cię wywiał, a tu taka niespodzianka. Co słychać?
  8. Tak, kiedyś byłem przeciwnikiem i psychoterapii i leków - długo nie akceptowałem choroby, ciągle mi się wydawało, że sam sobie poradzę. Ale okazało się, że nic z tego... ChAD zwyciężył :-(. W tej chwili robię wszystko, żeby być stabilnym, to ważne dla mnie, więc owszem uczęszczam na terapię
  9. No nie jest to najprzyjemniejsze miejsce na ziemi :-D, ale ostatni mój pobyt nie był aż tak traumatyczny jak kilkanaście lat temu za pierwszym razem. W sumie to dobrze, że mnie zgarnęli (z ulicy, żeby nie było, że sam poszedłem), bo bym nawywijał nie wiadomo co i miałbym problemy, a tak to się jakoś wszystko dobrze skończyło. W pewnych okolicznościach szpital to jedyne wyjście
  10. Niestety w manii całkiem tracę rozum - mam urojenia i inne takie stany depresyjne nie są takie spektakularne. Chwilowo jestem w całkiem niezłym stanie, stabilizacji. Ale rok temu spędziłem kilka miesięcy w szpitalu niestety, było ostro
  11. @Afektywna Dwubiegunowa no ja nie tęsknię - rzadko miewam tylko hipomanię, zaraz wchodzę na wyższy poziom - pełną manię psychotyczną a ta dosyć mi już napsuła życia - ostatni epizod mało nie doprowadził do utraty tego co najważniejsze - rodziny. Więc nie, nie tęsknię. Boję się tych chwil. Wolę tak jak teraz, remisja A tak swoją drogą - mam nadzieję, że rozruszamy trochę ten wątek, bo ostatnio umarł trochę - widocznie mało jest teraz chadowców na Forum
  12. Dryagan

    Powitanie

    @Afektywna Dwubiegunowa rozgość się, witaj. Ja też Chadowiec (diagnoza od 16 lat), więc może się dogadamy
  13. Dryagan

    Hej

    @Katrina98 witaj. Mam nadzieję, że znajdziesz tu wsparcie jakiego potrzebujesz
  14. Dryagan

    Cześć!

    Witaj @mawae i się rozgość w naszych progach. Pozdrawiam
  15. @DiDi432 warto udać się do specjalisty, który pomoże zrezygnować z używek, bo będzie tylko gorzej.
  16. Dryagan

    Pokaż mi co chcę...

    Pokaż mi swoją choinkę
  17. To jednostkowa sprawa - ja nie przytyłem. Nie ma nic pewnego na tym świecie. Ale słabe jest wybieranie leku tego typu jako leku jako mającego pomóc w przytyciu czy schudnięciu - nie tędy droga.
×