-
Postów
5 107 -
Dołączył
Treść opublikowana przez namiestnik
-
Kasia - z napięcia naprawdę potrafią BARDZO boleć plecy. Nie wiem jaka przyczyna u Ciebie, ale u mnie kręgosłup i barki to praktycznie całe napięcie mięśni wynikające ze stresu. Ma Ci kto zrobić porządny masaż pleców/kręgosłupa? Sprawdź. Jak pomoże to kontynuuj. Jak nie to szukaj dalej. Monika1974, zazdroszczę Ci takiego obiektywizmu spojrzenia na swoją sesję. Vi., sama przeprowadzka nic nie zmieni. Zapewne robisz coś co powoduje, że nie jesteś tolerowany przez innych, lub łatwo stajesz się ich kozłem ofiarnym. Zastanów się jak bardzo Tobie zależy by tak nie było. Czy naprawdę warto uciekać? A jeżeli tak to co zrobić by tak nie było? Udawać kogoś innego? Nauczyć się tak wyrażać swoje przekonania by nie dać się mieszać z błotem? Znaleźć wielkie i anonimowe miasto? A może grupę podobnych Tobie osób wśród których dobrze się poczujesz?
-
Ale p...ie bez sensu. I nawet tego samego słownika nie używacie. Dla Paradoksy seks to jak rozumiem wszystko co związane z bliskością fizyczną. Dla kogoś innego ruchy ciała kończące się orgazmem. Dla jeszcze innego myśli w głowie związane ew. z czymś fizycznym później. I pewnie każdy ma w jakimś sensie rację, a na pewno w odniesieniu do siebie. Mi seks czy bliskość fizyczna by być dokładnym z byle kim na pewno nic nie poprawi, a spowoduje mnóstwo rozterek i problemów, lęków. Dół potem, etc. Komuś innemu nie. Ale wspólna bliskość z tym kimś... TYM kimś jest piękna i wszystko naprawia póki jest i na jakiś czas jeszcze.
-
skondensowane mleko Czemu A nic nie pisze?
-
Opsychiatrii.pl, Tobie już chyba mało co pomoże Po co ten ironiczny ton? Jak nie chcesz się leczyć farmakoterapią to się nie lecz. Są ludzie którzy nie żyli by bez tego. Nie tylko w psychiatrii. A wręcz w szczególności nie w psychiatrii.
-
detektywmonk, dobrze, że piszesz. A kto wie - może jakaś koleżanka z forum będzie chciała pomóc. Anyway - mężatki to niefajna sprawa. Możesz komuś skopać życie. Lepiej za tymi wolnymi się rozglądaj. To, że masz rentę naprawdę nic nie musi znaczyć.
-
Z rozpędu od razu na poniedziałek się pisz też. Wiesz gdzie :) Robanix - poniedziałek pasuje?
-
BÓG - czy istnieje,jaki jest,nasze wyobrażenie
namiestnik odpowiedział(a) na sbb88 temat w Socjologia
Ja się spotkałem z różnymi sytuacjami. Bardzo różnymi. Z chyba najbardziej negatywnych to wywieszanie listy kto za mało dał "po kolędzie" (z własnego podwórka), do tego, że nie wypada zostawiać koperty, że to bardzo miło, ale darowiznę można wrzucić do skrzynki w kościele, a tu teraz spotykamy się w innym celu (też z własnego podwórka, w nowym miejscu). Więc jak widać zależy jak się komu trafi. Tak samo z np. mszą, bierzmowaniem czy ślubem. W jednym miejscu jest cennik, a nawet targowanie się, w innym co łaska. To tyle moich spostrzeżeń o darowiznach vs kościół. Jak nie mam to też nie daję i żyję. Jak mam to daję. [Dodane po edycji:] Cywilny nie jest darmowy. A zdaje się, że chodzi o to, że z podatków wszystkich ludzi kościół jest utrzymywany który nie jest kościołem wszystkich ludzi. -
spanie to strata czasu tak się pocieszajmy
-
buka, intryguje się aaaa takie tam... długo by mówić
-
Ok jasne - jak mam być obrażany co post Anny R. to możesz mnie od razu usunąć z forum. Zauważ proszę, że to intrygantka która skłamie i zmanipuluje zawsze by tylko dopiec komu akurat chce. Czy naprawdę nie widzisz sprzeczności w jej wypowiedzi? Wolisz taką kłamliwą osobę - spoko. Rozumiem. Sorry, że na ostrzu noża - ale nie będę udawał, że pada deszcz jak mi ktoś pluje w twarz. Dziwię się, że tak banalny problem jak robienie osobistych wycieczek przez jedną z użytkowniczek forum i reklamowanie tego w każdym swoim poście nie daje się rozwiązać. Proponuję też w takim razie za każdy kolejny post Anny R. z tym linkiem dawać ostrzeżenie.
-
lakuda wie wszystko. [Dodane po edycji:] oj się powtarzam... ehh proszę o skasowanie drugiego postu albo wszystkiego co tu pisałem skoro mam opuścić forum.
-
lakuda wie wszystko.
-
ARMAGEDDON
-
lakuda, wie o kim. I wie, że cały czas.
-
A masz podejrzenie kto to? Może jakiś antypsychiatra albo antylek? Albo antywoman? Było kilka takich osób... Czy już po?
-
Zważ też na swoje słowa - z początku udajesz, że nie wiesz o co chodzi. Podajesz nawet definicje linka. Potem Twierdzisz, że to nagonka z mojej strony (po ROKU trzymania takiego podpisu - miałem nadzieję, że nie jesteś AŻ TAK ZŁOŚLIWA i wyluzujesz). Z mojej strony? Czy Ty zawsze musisz UDAWAĆ, MANIPULOWAĆ? Przestań - bo szkodzisz ludziom. A ludzie którzy szkodzą innym nie są mile widziani. [Dodane po edycji:] paradoksy, ja bardzo chętnie przeniosę tą dyskusję w niebyt, a Annę R wrzucę do ignorowanych. Dlatego prosiłem o usunięcie tego linka. Albo dyskutujemy publicznie obydwoje albo nikt.
-
Cóż za obłuda z Twojej strony Aniu. I to udawanie, że nie wiesz o co chodzi. Naprawdę rok czasu Cię już to męczy? [Dodane po edycji:] Cóż oprócz tego poczucia miło by było faktycznie wziąć odpowiedzialność za swoje słowa - a w szczególności konfabulacje i sianie zamętu. Jeżeli uważasz, że napisałaś temat o uśmiechu to gratuluję. Co do wniosków to znowu mijasz się z prawdą. Czy wracanie do awantury przez rok czasu w każdym poście można nazwać unikaniem nieporozumień?
-
Chłopak poznany przez internet czy to źle, że jestem szczera
namiestnik odpowiedział(a) na Ola55 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ale to w kontaktach na żywo. Albo patrząc jak ktoś wygląda. [Dodane po edycji:] A w realu Cię ludzie nie oszukują? -
no to już pasuje 4-rem osobom. Wpisujcie się może jawnie wszyscy. :)
-
to ja jestem za czwartkiem ew. poniedziałkiem
-
detektywmonk skąd jesteś? Jak gdzieś blisko mnie to Cię zaprowadzę tam gdzie nie płacisz za terapię. Bilety stawiam ja.
-
wpadniemy po Ciebie i zaprowadzimy ja jestem za tygodniem. Po południu odpoczywamy. We własnym towarzystwie.
-
zależy gdzie - ale daje się znaleźć takie apteki Ogólnie póki nie wejdą te szalone pomysły Kopacz (zamiast ograniczyć ceny to je zrówna - czyli te niższe w górę) to jak lek więcej kosztuje a jest mocno dotowany to apteki mogą robić myk, że zamiast rabatu jak by dopłacają pacjentowi do każdego leku. np. 30 zł cena. 25 zł dotacja z NFZ. Wychodzi 5 do zapłacenia. Jak apteka opóści niecałe 10% marży i to będzie po 2.50. Ale wtedy łatwo przekonać dystrybutora, że się dużo sprzeda jak on opuści kolejne 2.50. I wyjdzie cena dla pacjenta 0 zł. Czy 1 grosz albo podobnie (coś na paragonie musi być).