Skocz do zawartości
Nerwica.com

zburzony

Użytkownik
  • Postów

    1 543
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zburzony

  1. @PiotrekLondon brałeś może mianserynę z fluwoksaminą? Jeśli tak jakie wrażenia i dawki obu? Zamierzam dołożyć do 200 mg fluwo 30 lub 60 mg mianseryny, a biorę jesz fkuanxol.
  2. U mnie duloksetyna faktycznie siadała na serce trochę, na pewno nie pomagała też ilość kawy którą piłem. Drętwienie lewej ręki, palpitacje, pobolewanie, takie rzeczy, po odstawieniu przeszło a momentami bałem się czy nie mam niewydolności serca.
  3. No to nieźle, nieźle, nie powiem ciekawią mnie takie mixy, zawsze jak coś biorę i nawet jest ok w końcu zaczynam kombinować co by tu poprawić itd., teraz biorę fluwoksaminę i flupentiksol ale chcę mianserynę lub mirtazapinę dołożyć, głównie żeby spać dłużej, ale też tianeptyna chodzi mi po głowie, chociaż na próbę czy jest w ogóle sens ja włączyć do SSRI.
  4. Uuu panie, gruba mieszanka, sam kiedyś byłem nawet na 4 lekach jednocześnie, ale każdy był innego typu, tutaj masz 3 różne antydepy. Kiedy brałem duloksetynę to był mój jedyny lek.
  5. U mnie praktycznie natychmiast, od 30 mg już. Kilka stron do tyłu sporo o dulo napisałem dość obszernie to nie będę śmiecił, możesz poczytać bo rozpisałem się hehe.
  6. O, to spoko, myślałem że będzie na odwrót, dzięki za cynk.
  7. @Kiya lekarz który przepisał mi lata temu wenlafaksynę był na szczęście zupełnie inny w podejściu do pacjenta, słuchał mnie i pozwolił mówić, miało się wrażenie że naprawdę chce pomóc i jest otwarty, do tego trafił w 10 z wenlafaksyną która bardzo mi wtedy pomogła. Byłem z nim szczery i wspomniałem że lubię czasem pobawić się i wypić alkohol, spytałem wprost czy mogę to czasem robić bo na tą chwilę nie potrafiłem sobie wyobrazić zupełnej abstynencji. Stwierdził że akurat wenlafaksyna nie ma jakichś poważniejszych interakcji z alkoholem, oczywiście odradza częste picie itd., ale wie jak to jest z młodszymi ludźmi (sam stary nie był) i nie zamierza mi zabraniać. Dodał też że są leki tego typu gdzie alkohol jest stanowczo niewskazany i że ogólnie "nie pomaga" on nigdy w leczeniu, jednak nie jest tutaj bezwzględnie zakazany. Z mojego doświadczenia wychodzi że miał rację, brałem wenlę parę lat i działała na mnie dobrze mimo że wtedy nie oszczędzałem się, choć pewnie było by jeszcze lepiej gdybym wtedy żył mniej rozrywkowo.
  8. @chester z jakimi SSRI łączyłeś tianeptynę? Nie zwiększały się lęki?
  9. @Vmax89, dzięki za odpowiedź, te 15 mg bierzesz z jakimś innym lekiem czy solo?
  10. Jakie macie doświadczenia z mirtazapiną stosowaną w dawce 7,5/15 mg w celach nasennych stricte, jako dodatek tylko do innych antydepresantów? Poza usypianiem wpływa to jakoś znacząco na terapię?
  11. Taa właśnie wiem że to opioid i można się spodziewać takich problemów, chodziło mi bardziej o to czy są one bardzo intensywne czy niekoniecznie.
  12. Można je łączyć, nierzadko lekarze tego próbują. Ja również mam pytanie do stosujących tianeptynę, czy w standardowej dawce 3 x 12,5 mg jest problem z zatwardzeniem?
  13. U mnie odwrotnie było, od początku zatwardzenie, jakieś pobolewanie w okolicy wątroby zdarzało się po kawie. Być może dulo podrażnia ci wątrobę, to się zdarza na tym leku.
  14. Orientuje się ktoś czy po mianserynie tyje się tak jak po mirtazapinie? Za mało ważę mimo że jej bardzo dużo i często, przydałoby mi się kilka kg nabrać.
  15. Jak najbardziej, ja chyba lepiej nawet czułem się na 30 niż 60 mg, zawsze można też przeczekać upały na 30 mg a jak pogoda się uspokoi zwiększyć.
  16. Początkowo nerwowość, złość, pobudzenie chwilami zbyt intensywne. Plus dziwna odczucia typu swędzenie albo "coś po mnie łazi". Wszystko minęło po kilku dniach. Za to od razu zwiększona motywacja, energia, nastrój, mniejszy stres przy ludziach. Biorę jednocześnie 200 mg fluwoksaminy.
  17. A dla mnie z kolei dobry lek, lekarz dołożył mi 2 x 0,5 mg do fluwoksaminy i od początku jest poprawa, zobaczymy tylko na jak długo. Nie powiem, były też efekty uboczne ale szybko zaczęły mijać.
  18. Pregabalina jest można powiedzieć "lepsza", i przeciwlękowo i rozluźniająco, ale też łatwiej uzależnia.
  19. Biorę 200 mg fluwoksaminy, zacząłem od 50 mg kilka miesięcy temu, wcześniej około roku brałem duloksetynę. Jestem naprawdę zadowolony z tego leku, mimo że były wzloty i upadki a nawet byłem gotów z niego zrezygnować. Jeśli ktoś tak jak ja ma zaburzenia osobowości i brał już mnóstwo leków ale tego nie próbował,to myślę że warto sprawdzić, mimo że, a może właśnie dlatego że to stary lek i nieczęsto stosowany. Od niedawna lekarz dołączył mi kolejny stary lek, flupentiksol w małej dawce i jest poprawa od pierwszej tabletki. Na pewno nie będzie to trwać wiecznie, ale teraz mam psychicznie najlepszy okres od lat. Duloksetyna też dobrze działała ale przestała stopniowo, do tego zmęczyły mnie skutki uboczne.
  20. Ta potliwość i wrażenie nagrzania ciała to niestety częsty efekt uboczny leku, może przejść z czasem ale nie musi, coś za coś, niestety.
  21. Na duloksetynę wszedłem od razu, bez zmniejszania dawki esci, tak jak prawie przy każdej zmianie antydepresantów. Chyba brałem je już na tyle długo i na tyle wiele z nich, że nie ma u mnie takiej potrzeby. Już przy 30 mg poczułem działanie leku i właściwie byłem z niego zadowolony, jednak u palaczy stężenie duloksetyny we krwi jest sporo niższe, dlatego lekarka sugerowała żeby te 30 mg było tylko dawką początkową i celować w 60 a nawet 90, ale nie czuję potrzeby brać aż 90 mg. Gdzie indziej czytałem zresztą opinie kilku osób które twierdziły że na 30 mg czuły się prawie tak samo albo i lepiej niż 60 mg, ale wiadomo jak jest z tymi lekami, każdy jednak może trochę inaczej reagować. Libido bez zmian, przez chwilę chyba trochę poprawione, teraz w normie. Zaburzony sen to jest nadal pewien problem, teraz budzę się już na szczęście co raz rzadziej ale generalnie śpię dużo krócej, czasem to naprawdę drażni. Chociaż jak na tą ilość godzin snu na dobę funkcjonuje się zaskakująco normalnie. Faktycznie może dziwić, że lek wpływający na noradrenalinę może działać przeciwlękowo ale o dziwo tak jest, to samo było u mnie z wenlafaksyną. Chwilami, zwłaszcza na początku nie raz czułem takie nietypowe, nieznane na innych lekach poddenerwowanie, ale mimo to kiedy np. musiałem z kimś w pracy rozmawiać okazywało się że przychodzi to łatwiej, mniej stresuje. Poza tym, ten lek to na pewno nie jest typowy stymulant, trochę niestety z takimi miałem do czynienia i to inna bajka, na szczęście. Niektórzy są po nim senni i zmęczeni, ja też nie rzadko bez kawy w pracy.
  22. @Pawel.770, nie mam OCD więc nie mogę się tu wypowiedzieć, mój problem to przede wszystkim zaburzenia lękowe i emocjonalne, apatia. Jeśli chodzi o napęd to parę stron wcześniej pisałem o tym, ogólnie jest duża poprawa i to od samego początku (na dulo wszedłem z escitalopramu). Skutki uboczne to trochę zaburzony sen i niestety problem z wypróżnianiem, ale pewne zmiany w odżywianiu pomagają na to i obywam się bez aptecznych wynalazków. Biorę dłuższy czas 60 mg ale zaczynałem od 30 mg i działanie poczułem właściwie natychmiast już na tej dawce, jak pisałem wielokrotnie bardzo na efekty dulo wpływa u mnie picie kawy, ale nie wiem czy u innych miałoby to aż takie znaczenie.
  23. Z ciekawości postanowiłem wypróbować duloksetynę w postaci tabletek (Depratal), cała reszta jest w tradycyjnej formie kapsułek tak jak oryginał i różnicę w działaniu odczułem natychmiast. Jest znaczna poprawa jeśli chodzi o lęk społeczny, pewność siebie i efekt utrzymuje się już trzeci tydzień na stałym poziomie. Bardzo te pozytywne efekty potęguje kawa chociaż mi akurat dość trudno się ograniczyć z jej spożyciem. Jeśli ktoś nie jest zadowolony z efektów dulo, myślę że warto sprawdzić na sobie wersję w tabletkach, tym bardziej że taka forma jest bardzo rzadko spotykana, w USA chyba w ogóle nie występuje i ciekaw jestem skąd ktoś wpadł na pomysł żeby wypuścić ja na naszym rynku. Kiedyś wenlafaksyna także była w tej formie, dopiero po czasie zmieniono ja na kapsułki i opóźnione uwalnianie.
  24. Tak, na dopaminę również ma wpływ, chociaż w niewielkim stopniu. Jeśli chodzi o to działanie stymulujące dulo, obecnie wygląda to tak że w pracy funkcjonuję całkiem dobrze, jednak kiedy mam wolne i siedzę w domu, dopada mnie mocna senność i muszę robić sobie kilka drzemek. Kawa szybko stawia na nogi ale na krótko. Nie wiem jednak ile w tym wpływu duloksetyny, a i ile po prostu zmęczenia bo pracuję raczej ciężko.
×