-
Postów
5 448 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Illi
-
W porządku, ale smutno mi trochę. Wypuściłam siedmioro maturzystów, niektórych znałam nawet od 6 lat... Jestem z nich dumna, bo włożyli mnóstwo pracy i przede wszystkim uwierzyli w siebie. Jednak z racji pracy relacją zawsze pojawia się łezka w oku, gdy mamy ostatnie zajęcia.
-
Przyszedł pan maruda, niszczyciel dobrej zabawy i uśmiechów dzieci... dzisiaj masz wyjatkowo wybaczane i obejdzie się bez osta za psusie imprezy No to idziemy spać...
-
@acherontia styx chyba o Ciebie pytają.
-
Hej wszystkim co tu taka cisza? Bo dzisiaj impreza urodzinowa powinna być
-
Zgadzam się z Tobą. Też po przeczytaniu posta zwróciłam uwagę na zestawienie słów szczupły=fajny oraz o sugestiach w zmianie leków. @DEPERS ma rację, od leków się nie tyje. Jednak leki mogą się przyczyniać do problemów z wagą. Przede wszystkim musicie przyjrzeć się wspólnie co jecie (chyba, że syn mieszka sam to wtedy on musi to zrobić), czy posiłki są zbilansowane i dopasowane do zapotrzebowania kalorycznego. Naciskanie nigdy nie będzie dobre. Może poczuć się oceniany, a dodatkowo jak ciężko mu będzie schudnąć zacznie się obwiniać, że jest niewystarczająco dobry na spełnienie wymagań mamy. Wspierać go w ćwiczeniach- robiąc to razem, kupując karnet na basen, jakkolwiek inaczej. Przygotowywać zdrowe posiłki, zbilansowane posiłki, nie kupować do domu zapychaczy. Mieć w zanadrzu coś słodkiego, ale zdrowego, w momencie kiedy miałby bardzo dużą ochotę na cukier.
-
zesrało się dzisiaj wszystko. kurtyna.
-
Oczywiście, że jest. Szkoły, które uważają inaczej działają po prostu niezgodnie z obowiązującymi rozporządzeniami. Zgodnie z Dz.U. 2017 poz. 1616, § 5. Jeżeli tylko opiekun lub pełnoletni uczeń wystąpi o nauczanie w miejscu zamieszania szkoła ma prawny obowiązek to zorganizować. To jak wygląda to w praktyce to inna bajka, jednak wg prawa nadal istnieje i powinno być wykonywane. Pandemia jedynie spowodowała wprowadzenie zdalnego realizowania indywidualnego toku. ED to spełnianie obowiązku szkolnego poza placówką. W ED to rodzic podpisuje zobowiązanie, a więc bierze odpowiedzialność za edukacje dziecka. Szkoła ma jedynie za zadanie przeprowadzić weryfikację w postaci rocznych egzaminów oraz udzielić wsparcia poprzez umożliwienie konsultacji z nauczycielem, udostępnienie wymagań obowiązujących na egzaminie. Materiał na egzaminy zawiera się w podstawie programowej, więc egzaminy nie mogą sprawdzać znajomości podręcznika, a stopień realizacji podstawy programowej. Wszystko co poza tym leży po stronie rodzica, a nie dziecka i to rodzic decyduje czy i w jakim kierunku rozszerza dziecku program nauczania. Chmura jest ogromną szkołą, liczy ponad 10k uczniów. Trudno tam o indywidualne podejście do ucznia przy takiej ilości, gdzie w innych szkołach to kilkaset osób. Dodatkowo chmura jest w pełni zautomatyzowana, co również ma swoje plusy i minusy. To znowu tak na prawdę obowiązek rodzica zadbać i jakość edukacji. Pytanie tylko czy wszyscy muszą zdawać maturę z każdego przedmiotu na 90%. Przecież może być zajebisty z geografii, a z polskiego zdać na 50%. Każdy człowiek jest indywidualną istotą, dlaczego każdego polski system chce kształcić tak samo... Oczywiście, że są inne szkoły. Dla mnie mistrzostwem są szkoły leśne. Jednak to nadal jest obowiązek edukacji świadczony w jakieś jednostce. Są ludzie, którzy bardzo często podróżują i wręcz niemożliwością dla nich jest posłanie dziecka to jakiejkolwiek placówki- ofc to są jakieś skrajne przypadki. Wchodzimy tutaj już na inny temat, całkowicie odbiegający od pierwotnego. Nie wszystkie szkoły w systemie też są złe. Zapewne znajdą się takie, które pracują na relacji. Jednak ogół systemu oświatowego w naszym kraju wg mnie jest niepoprawna. ED jest jaką alternatywą, szkoły alternatywne również- o tyle, że najczęściej prywatne i płatne. Na pewno tak, ale przede wszystkim zależy to od tego, jak podchodzi do tego rodzic. Dodatkowo dzieci mają chęć do zdobywania wiedzy poprzez zabawę. Jeśli dziecko nigdy nie było w systemie, nikt mu nie powie, że to nauka, to ono chętnie będzie uczyć się cały czas. Ale z edukacji domowej tak na prawdę nie da się wyrzucić... Każda szkoła, również taka publiczna, ma możliwość edukacji domowej. Dzieje się tak na wniosek rodzica, a dyrektor wystawia pozwolenie na ED. Dziecko z każdego przedmiotu zdaje egzamin, i tak na prawdę to jest wyznacznik tego co się dzieje dalej. W momencie kiedy egzamin jest niezdany pozwolenie na ED jest cofane i dziecko musi powtórzyć dany rok. Egzaminy zdaje się w terminie ustalonym między dzieckiem, rodzicem i nauczycielem, więc rzeczywiści może zdarzyć się tak, że w połowie roku szkolnego dziecku zostaje cofnięta zgoda. Ogromna ilość rzeczy do przeanalizowania przy wyborze szkoły do ED... Najlepiej, aby była to szkoła przyjazna ED, mająca doświadczenie, potrafiąca wspierać rodzica oraz dziecko... To na pewno nie są łatwe decyzje, jednak należy pamiętać, że to rodzic w 100% odpowiada ze jakość edukacji decydując się na ED. ED ma też swoje wady. To nie jest tak, że to idealne rozwiązanie dla wszystkich.
-
Witam Wszystkich. @kia_ sportage też jestem zwolennikiem ED, system jest po prostu zły wg mnie. Alternatywą są dla mnie jeszcze szkoły demokratyczne. Także całkowicie popieram Twoją decyzję. Panuje jakieś przekonanie, że dzieci z ED są trzymane w piwnicy i nie mają kontaktu z rówieśnikami... Edukacja domowa polega przede wszystkim na tym, że można uczyć się wszędzie. Nie trzeba spędzać kilku godzin siedząc w ławce, odrabiać tysiąca zadań domowych po lekcjach i nie mieć praktycznie czasu wolnego. W ED rzadko kiedy dzieci uczą się z podręczników wgl. Poza tym po co każdy człowiek ma umieć to samo na pamięć. Grunt to wykorzystać powszechnie dostępną wiedzę i umieć logicznie myśleć. Poza tym dużo zależy od rodzica. Chociaż zgodzę się, że są szkoły bardziej wspierające ED- chociażby poprzez organizowanie wycieczek i warsztatów dla dzieci z ED. Tylko dzieci na ED mają kontakt z rówieśnikami, o ile tylko rodzic o to zadba. Mają często większy kontakt niż dzieci w szkole systemowej- nie chodzi mi o ilość dzieci, tylko o integracje między nimi. ED pozwala na rozwijanie zainteresowań i pasji tak, jak chce tego dziecko, a to wiąże się z zajęciami z innymi dziećmi. Tak na prawdę tylko od rodzica zależy czy odizoluje dziecko czy nie. Nie mylcie ED z indywidualnym tokiem nauczania w domu. Są warsztaty, wyjazdy, zajęcia dodatkowe, wioski integracyjne, grupy wsparcia... no ogrom możliwości na integrację! Zgadzam się, że do ED nie nadaje się każde dziecko. Jednak duża większość dzieci na ED to dzieci z zaburzeniami, i mają normalnie terapie. Każda szkoła ma swoją subwencję, a chmura oferuje jej wykorzystanie na zajęcia terapeutyczne, korepetycje czy wypożyczanie sprzętu medycznego. Także @kia_ sportage trzymam kciuki za ED, bo to duże obciążenie dla rodzica. Możliwe, że pierwszy rok będziecie błądzić i nie wykorzystacie do końca możliwości jakie daje ED. Jednak wierzę, że to jest najlepsza droga dla Was Pomimo, że jest to wątek OT to proponuje jednak mieć na uwadze to w jakim tonie piszecie. Tutaj też można zarobić osta czy inne upomnienie. Przede wszystkim z szacunkiem do siebie.
-
testowaliśmy nowe możliwości
-
Tez bym wolała wiedzieć. Poza tym w związku dzielimy się wszystkim, fantazjami seksualnymi również...
-
Witam się i ja po świętach. Kawę kto w tym tygodniu serwuje? Dzisiaj ja, a jutro? Kawa dla wszystkich x30 smacznego
-
@Vesspertine relanium ma na velu uspokojenie, jest przepisywany od dziesiątek lat kobietą w ciąży. Sertralina jest uważana za najbezpieczniejszy lek przeciwdepresyjny, bardzo często kobiety w ciąży i karmiące piersią ją przyjmują. Decyzja osteteczna należy do Ciebie, ale skoro lekarz przepisał to pytanie czy mu ufasz. Osobiście bym brała, poprzedni lekarz z dnia na dzień kazał odstawić paro co samo w sobie jest takim absurdem, że mam wątpliwości co do jego wiedzy w zakresie leczenia ciężarnych. Domyślam się, że martwisz się o tą małą istotke rosnącą w Tobie. Pamiętaj jednak, że jak wpadniesz w głęboką depresję to wyjście z niej nie będzie trwać 2 miesięcy. Za niecałe 9 miesięcy pojawi się człowiek, który będzie polegał tylko na Tobie i będziesz musiała mieć siłę się nim zająć. Wierzę, że każda Twoja decyzja będzie słuszna. Posłuchaj siebie i rób tak jak czujesz.
-
@DEPERS jeżeli lekarz by to potwierdzał to przysługiwałoby odszkodowanie, ponieważ nie ma autyzmu wypisanych w NOPach szczepionki. Nie wiem po której dawce się to zadziało, więc ciężko wyrokować.
-
Wtrącę się. Czy na tą tezę masz jakiekolwiek poparcie naukowe?
-
Przypominam, że propozycje leczenia i dawkowania leków na forum są niezgodne z regulaminem ! Plus tutaj ewidentnie jest kryptoreklama, to też tylko w odpowiednim dziale! Ja to nie wiem... chyba ban do 31 kwietnia poleci... Czesc wszystkim
-
Tak, na ile to możliwe przy niemowlaku. Przestrzegasz higieny snu?
-
Nie przemawia to do mnie. Jednak jako osoba żywa chciałabym mieć miejsce, do którego mogę wrócić do danej osoby. Drzewo jest mega. Co jest czerwoną flaga w Twoim zachowaniu- po czym poznajesz, że Twój stan się pogarsza.
-
Dwa głuche telefony, jeden sms dziwnej treści i już zaczynam myśleć to znowu ten sam snecariusz. W sumie na pewno nie ten sam, jestem w kompletnie innym miejscu swojego życia, mam inne zasoby, inne możliwości. Jednak strach gdzieś się pojawia, tylko pytanie czy on jest realny.
-
zapraszasz ?
-
Nagle wieczorami cisza, wszyscy na imprezie ?
-
Naczyniaki na wątrobie to nic strasznego, większa część populacji ma i nie wie o tym. Stłuszczenie nie musi być oznaką, że ktoś jest otyły. O ASMA wiem stosunkowo mało, natomiast wydaje mi się, że 1:160 jest w normie. Pytanie co lekarz na to. Moje zdanie jest takie, że to nie jest od leków. Myślę, że reszta dyskusji mocno odbiega od wątku.