Illi

stresuje mnie to. spóźniasz się?

tak. masz jakieś codzienne rytuały ?

ród

do dupy. co Cię stresuje?

niekoniecznie lubisz chodzić do teatru?

nie. lubisz gotować?

tak. masz wanilię?

tak. masz apteczkę?

kolczyk w języku kolorowanka czy układanie puzzli?

DC komiksy czy seriale?

język polski

akcelerator

moje nieogarnięcie.. nie pamiętam co robię, co mówię, nie wiem gdzie odkładam rzeczy.. wkurwia mnie to niemiłosiernie! nie jestem osobą która nie pamięta! czuje się jakby stała za jakąś szklaną taflą i wszystko toczyło się obok mnie..

chia

Zakopane.. Bieszczady czy Karkonosze?

pogo. jarmuż czy szpinak?

miejsce w garażu się liczy? masz zastawę porcelanową?

tak. masz popielniczkę?

niebieski

tenis

określenie

kuchenka. Duszący kaszel czy masakryczny katar?

Ja wrócę jeszcze do tematu.. co zrobić jeśli nie jesteśmy w stanie odciąć się od tej osoby? W jakiś sposób musimy się z nią widywać? Czeka mnie taka przeprawa pod koniec sierpnia, a potem w listopadzie...

Zawsze można stworzyć rodzinę samemu. Partner, przyjaciele, dzieci.. ale to nie takie łatwe. Miłość do siebie samego, to trochę coś innego niż narcyzm. Trzeba się zaakceptować, pozwolić na różne emocje. Dać sobie samemu trochę tej akceptacji rodzicielskiej i wsparcia. Trochę dziwne czasy, że łatwiej zrobić dziecko nie mając do tego warunków, niż adoptować dzieciaka dając mu wszystko co najlepsze.. I że więzy krwi są w naszym kraju najważniejsze...

Długa droga przede mną. Są dni, tygodnie a nawet miesiące że one są i nic więcej, ale pojawiają się takie momenty jak teraz, że jest z nimi ciężko wytrzymać. Czuję, że brak mi jasności myślenia..