Skocz do zawartości
Nerwica.com

cynthia

Użytkownik
  • Postów

    2 163
  • Dołączył

Treść opublikowana przez cynthia

  1. cynthia

    NOWE X czy Y

    skoki narciarskie okulary czy soczewki?
  2. cynthia

    Skojarzenia

    domek dla lalek
  3. Jak ja byłam to max 15 osób było.
  4. Przez parę dni miałam myśli samobójcze ale już jest lepiej.
  5. cynthia

    Tfurczość własna

    Przepraszam, przeczytałam "mega Ci bliskim".
  6. Nie wiem już nic... dziękuję za odpowiedzi, ale trochę się załamałam.... ja nie wiem co mam robić już.
  7. No tak. Powiedział że sam może zachorować jak będzie ze mną przebywać...
  8. Psychiatra mojego chłopaka powiedział, że ten może się zarazić ode mnie schizofrenią... nie wiem kto tu jest głupi. Ja czy lekarz?
  9. Znowu schudłam 1kg. Jestem z siebie dumna.
  10. Tak, jest bardzo. Chociaż sam Dublin jest brzydki, obskurny i pełen ćpunów. Ale góry, morze, ocean, jeziora... piękne miejsce.
  11. cynthia

    cynthia

    @Melodiaa dziękuję!
  12. Może zaktualizuję. Oto najnowsze zdjęcia z Irlandii.
  13. cynthia

    cynthia

    Postanowiłam, że coś tutaj napiszę, no bo przecież to skrawek mojego miejsca na tym forum. Spędziłam 3 miesiące na terapii w Gnieźnie. Byłam już tam drugi raz (za pierwszym razem pół roku). Wtedy wyszłam podbudowana, miałam wiele energii jednak znów wszystko zaczęło się sypać i postanowiłam ponownie spróbować. Była to dobra decyzja, wyszłam 14 maja i czuję, że mam więcej siły, że chcę, mam motywację... Mam z tyłu głowi taki głosik, który mówi "nie dasz rady, znów się załamiesz i wrócisz do punktu wyjścia". Ale muszę się trzymać, szczególnie teraz, ponieważ moja mama przeszła już radioterapię, a w tym miesiącu ma operację... Nie mogę się załamać, muszę być dla niej oparciem. Nieraz mam ochotę to wszystko rzucić w piz... i się powiesić. Jestem już zmęczona swoim nędznym życiem i chorobą. Ale mam jakąś nadzieję, że wszystko się ułoży. Jestem teraz na dobrej drodze, mam osobę, która mnie kocha i docenia. To mnie naprawdę buduje. Chciałabym w końcu zacząć żyć i wierzę, że uda mi się to osiągnąć. Jak nie teraz, to później. Poczekam. Będę działać. Wy też działajcie... nawet, jak czujecie, że nie ma wyjścia z sytuacji. Jest ono zawsze, tylko trzeba powalczyć... Po prostu tym wpisem chciałam jakoś podbudować innych. Nie wiem, czy mi się to uda. Ale będę wierzyć, że tak. Trzymajcie się wszyscy.
  14. Co sądzicie o symulowaniu chorób psychicznych ? Znam osoby, które dają w łapę psychiatrom, by ci wypisali im diagnozę z depresją tylko po to, żeby zdobyć odpowiednie np. L4. Chodzi tutaj też o osoby skazane za łamanie prawa. Sądzę, że jest to nadużywane i niemoralne względem osób naprawdę chorych. Wszyscy z zaburzeniami/chorobami psychicznymi chcieliby być zdrowi... a ludzie bawią się diagnozą dla własnych, egoistycznych pobudek. Mieliście z tym kiedyś styczność? Co o tym myślicie? Jak reagowaliście?
×