-
Postów
1 550 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez MOCca
-
Wystarczy, że poproszę o takie testy? A co z tą obserwacją - szpitalna, zamknięta, bo jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić
-
Dystymia> Czyli coś i dla mnie Nie ma jak jakaś nowa odmiana w naszym szarym nudnym życiu
-
Pomyliłam się, chodzi mi o osobowość schizoidalną.
-
ESTER, właśnie jestem po lekturze osobowości schizotypowej, 8/9 Prawdą jest, że pogłębiam się w tym typie, i że zmiany postępują od ok 2 lat, teraz myśle, że to normalne, że ja taka jestem, zatraciłam chyba wrażenie własnej siebie.
-
Czyli naturze paranoicznej. To ciekawych rzeczy dowiaduje się dzięki tym forum Ale przyłączam się do takiego twierdzenia, ale już po trochu zaczęłam wkręcać sobie, że to jest nieświadoma świadomości :) Uciekam od ludzi to prawda, ale w naszej teraźniejszości wszystko jest możliwe, stąd moje podejrzenia i nieufności.
-
Lariana, a jesteś w liceum, czy w plastyku ? Bo jeśli w typowej szkole to rzeczywiście nie nauczą, ale można zawsze uczęszczać na konsultacje, nawiazać kontakt z osobami co już studiują, może nawet jakieś korepetycje u prof wykładających na uczelniach oni to lubią. Wiem, że są organizowane zajęcia przygotowywawcze do egzaminu, rysynek, malarstwo, zagadnienia kompozycji, podstawy plakatu. Musisz ocenić realne możliwości i umiejetności plastyczne. A oprócz Akademi Plastycznych ASP, istnieją też oddziały na normalnych uniwersytetach, na których rozwój artystyczny wcale nie ujmuje na tych tzw. elitarnych jednostkach Pozatym ASP to teraz przeżytek, mając talen, niograniczoną fantazję, i silną moc twórczą możesz być artystą niezależnym przez wielkie A. Liczy się wtrwała praca i konsekwencja w twórczym towarze.
-
A czy ktoś z Was prócz Filomatki i mnie, nie próbował odszukiwać siebie w internecie? Twierdzicie, że to jest coś nienormalnego, aż tak? Robię to co jakiś czas ze względu na to, że ludzie udowadniają brak zdrowego rozsądku, chcą krzywdzić i wyszyszydzać innych lecząc przy tym własne kompleksy. Mieszkam w bloku i bez załoniętych okien żaluzjami nie potrafie przemiszczać się po pokoju, mam wrażenie ciągłego podlądania, i podsłuchiwania. Wszystko zaczęlo się od tego, kiedy jeden znajomy oznajmił, że ma zdjęcie moich pleców co prawda już nie mieszka w tym miejscu, ale ja podejrzewam innych o to. Choroby, też sobie niektóre wmawiam, albo mam przekonanie, ze wzgledu na mój zły stan zdrowia. To też się klasyfikuje jako nerwicę natrenctw ?
-
Lariana, planujesz, czy już jest po winikach :) Jeśli marzysz o grafice to nie poddawaj się tak łatwo, praca twórcza jest o wiele bardziej przyjemniejsza niż puste wkuwanie na egzamin nie zabieraj sobie wolności, to nie prawda, że studiowanie psychologii rozwiąże nasze problemy
-
LUDZIE - nie wszystko co tu piszecie jest depresją!!!
MOCca odpowiedział(a) na skała temat w Depresja i CHAD
Czasami to co dzieje się w naszej głowie, jest odzwierciedleniem stanu naszego organizmu. Twierdzimy, że mamy depresję, nerwicę, a okazuje się później, że to zaburzenia elektrolitowe, chora tarczyca, arytmia serca, nowotwór, lub inna choroba dająca złudne objawy gorszego samopoczucia. A kiedy dowiadyjemy się prawdy, to dopiero wtedy można nabawić się depresji świadomie. A więc, jeśli jakiś lekarz po pierwszym spotkaniu twierdzi z uśmiechem na twarzy, że cierpimy na schorzenie psychiczne to jest pozbawiony zdrowego rozsądku. Najpierw badania, później diagnoza. Inaczej można wyrządzić dużą krzywdę. -
Misiek, 100 zł, za 45 min to chyba górna półka cenowa, bardzo się ceni, a jak widać nie wzbudziła w Tobie zainteresowania. Spróbuj u psychiatry ale do takiego darmowego też idź, żeby mieć rozeznanie, bo jedna opinia jednej osoby nie zawsze jest obiektywna . Ale tak szczerze, to może psychoterapia, tam więcej żeczy wyjaśniają, analizują i szukają przyczyn. Bo przecież bez poznania samego siebie, nie odpowiesz sobie dlaczego tak się dzieje :) A nawet można na takich spotkaniach odbudować czy zbudować na nowo swoją osobowość. Życze dużo wytrwałości, :)
-
tomakin, chciałabym Ci napisać jeszce inne wyniki, co o tym sądzisz? Osobiście niepokoi mnie stan glukozy we krwi. Wapń 9,20 (8,5-10, Sód 141 (135-145) Potas 4,04 (2,6-5,5) Magnez 2,37 (1,90-2,50) Glukoza 63 (55-108) w niektórych książkach, norma zaczyna się od 70... Żelazo 64,99 (37-145) co do cynku to zauważam po moich paznakciach
-
tomakin, Leukocyty 5,7 (4-10) Erytrocyty 4,89 (3,80-4,40) Hemoglobina 14,2 (12,0-16,0) Hematokryt 42 (37,0-47,0) MCV 85,9 (80,0-100,0) MCH 29, 0 (27,0-31,0) MCHC 33,8 (32,0-36,0) Płytki krwi 247 (130-400) Anitocytoza erytrocytów 13,5 (11,5-16,0) MXD % 10,4 (O,o-15,0) NEU % 38,5 (30,0-70,0) LYM % 51,1 (20,0-50,0) To moje ostatnie wyniki, robione w połowie lipca. Dodam, że mój stan pogarsza się od kilku lat, najpierw niezauważalnie, a teraz przeszkadza mi w normalnym funkcjonowaniu. Dodam, że jeśli chodzi o tarczycę to u mojej mamy wykryto też problemy z tarczycą, guzki zimne, tarczyca wewnątrz, nadczynność przechodząca w w niedoczynność. Lekarze odprawiają mnie z kwitkiem twierdząc, że nie mogę mieć tarczycy, bo wola nie są powiększone, na dotyk pozatym mam jeszce inne problemy z gardłem: - czesta chrypka, czesto głos mi ucieka i zanika, ma inną barwę, - zaciskanie w gardle, - wrażenie kucia, - objawy nasilają się przy sytuacji stresowej, ale bez powodu też występują - wrażliwa szyja i głowa podczas snu, gdy dotykam szyi poduszką odczuwam dyskomfort, inne dolegliwości : - często mam zimne dłonie i nogi, - obecnie jestem w przewlekłym stanie wyczerpania fizycznego jak i psychicznego - blada cera, wypadajace włosy bezsenność z atakami nagłej paniki i strachu, przyspieszone bicie serca ( następne dni mój organizm musi sie regenerować po takim szaleńczym biciu serca) - obniżone libido - w trakcie ataku strachu, dretwienie kończyn, czasami pojawia się wrażenie umierania - robi mi się ciepło, automatycznie nie mogę pozwolić sobie zasnąć, i robie coś innego, aż sen odejdzie, to są najdrastyczne przypadki jak do tej pory, ale niestety też się pojawiają - brak koncentracji, zapominanie słów, które dobrze się kojarzy, - uczucie senności w dzień, wiem, że to nie wyglada zaciekawie, czasami są dni bardzo dobre, więcej sił życiowych , i sytuacje wręcz skrajne. Obecnie studiuje i nie chciałabym, żeby to odbiło się na tym co do tej pory osiągnęłam. Jeśli możesz mi w jakiś sposób pomóc, to bedę wdzięczna :) Ps. hormony tarczycy musiałam wykonać za własne pieniądze, bo jak sie dowiedziałam, nie było podstaw
-
Lariana, ja mam takie psychozy, że przez kilka dni nie wychodze z domu, a jak zmienie otoczenie to kilka dni jest dobrze a póżniej wielki dół. I tak od początku
-
Już rozumiem o co chodzi, to info z neta: Obniżone stężenie TSH świadczyć może o nadczynności tarczycy, wymagane jest wówczas wykonanie pomiarów stężeń wolnych hormonów tarczycy (fT3 i fT4) , podobnie jak przy podwyższonym poziomie TSH, który wskazuje na niedoczynność tarczycy. Zwiększenie fT3 i fT4 (przy niskim TSH) może wskazywać na nadczynność tarczycy, a zmniejszenie (przy wysokim TSH) na niedoczynność. Może zdarzyć się, że TSH jest zmienione, a ft3 i ft4 w normie, lub jeden z hormonów tarczycy w normie, drugi zmieniony, lub TSH w normie, a ft3 i/lub ft4 są zmienione. Rozpoznanie choroby tarczycy opiera się na badaniach dodatkowych (USG tarczycy, biopsja tarczycy, wywiad), wykonywane pod opieką lekarza endokrynologa. Przy robieniu badań zapytali mnie na co chcę na niedoczynność czy nadczynność, myślałam że f3, f4 robi się przy nadczynności. Czepiam sie tej nadczynności bo mam podobne objawy. Moje wyniki: TSH 2,73 (0,4 - 4,2) Ft3 2, 77 (2,57 - 4,43) Ft4 1, 19 (0, 93 - 1,7 ) pozatym, czy ten wynik, można uznać jeszcze w normie: LYM% 51.1 % ( 20,0 - 50,0)
-
tomakin, to w takim razie jeśli mogę o uogólnienie sprawy z hormonami tarczycy, to w moim przypadku TSH w normie, Ft 3 i Ft4 też, zamierzam zrobić f3 i f4 - bo to one odpowiadają za nadczynność tarczycy, a moje objawy są podobne jak w tej dolegliwości. Czy mam to rozumieć, że jeśli mam w normie TSH to f3, f4, może wyjść inaczej, poza normą? Dlaczego te badania dla Ciebie są zbędne? Nie rozumiem tego, czy nie jest tak że za niedoczynność odpowiada Ft3, Ft4 a w wypadku nadczynności f3, f4? Co do tego oleju z rekina, to chodzi mi o leki typu Bio Marine, skład to alkiloglicerole − skwalen − omega−3, I jeszce jedno pytanie jak sprawdzić jakie omega przeważa w naszym organiźmie, są na to badania? To tak jak z magnezem?
-
nancy, chyba najważniejsze w tym wszystkim to dostrzeżenie własnego problemu, myśle że teraz jest to moment kulminacyjny i że nie wiesz co dalej robić, jak sama napisałaś zatraciłam się w swoim życiu i chcesz by ktoś mógł pokierować nim byś wiedziała co robić dalej. Idź do psychiatry, powiedz mu to samo co tu napisałaś, zobaczymy co powie, Mi stwierdzili tylko epizody depresyjne, chociaż czuje zupełnie inaczej, a może tyko monumentalizuje swoje problemy. Często pomocna w leczeniu jest psychoterapia, są różne jej odmiany, behawioralno-poznawcza, indywidulana, grupowa, czasami na niej można odbudować swoją dawną osobowość lub zdobyć zupełnie inną. Sama wybieram się na psychoterapię, ale ze znalezieniem dobrego specjalisty nie jest tak łatwo, musi odpowiadać Tobie i Twoim oczekiwaniom, inaczej nie ma sensu wydawać pieniędzy. Trzymam kciuki za Twoje samopoczucie, uwierz, że to co napisałaś w dużej mierze odpowiada moim problemom, idealizm, niespełnione ambicje i takie tam, ,,, zmuszam sie do innego myślenia bo tylko to w takich sytuacjach ratuje mi życie.
-
Zaczęło się jak dawnie, nocny atak paniki, myslałam że serce mi pęknie, a dziś po takim maratownie szybkiego bicia serca czuje się jak po wielkim wysiłku fizycznym, lub co gorsza jak po kilkudiowej imprezie. A mój organizm będzie regenerował się kilka dni, jestem załamana, że to znów do mnie wróciło, myślałam że jest to już za mną, a jednak
-
Nauczyć się odróżniać rzeczywistość od mojego wyimaginowanego świata, małe marzenie powrotu do normalności Nie zakładać więcej, znając swoje możliwości.
-
bethi, właśnie boderline, tyle, że lekarz tego Ci nie powie, boi sie postawić diagnozę? Dziś nie mam głowy do dywagacji filozoficznych o podstawie psychologicznej, mam już dosyć samej siebie to jest najbardziej denerwujące, że nie akceptuje tej, która zabrała mi dawną osobowość. Jednym słowem oziębła, sceptyczna , pesymistyczna melancholijka, z tendencją do dążenie do rzeczy niemożliwych do idealizmu. Według mnie jedna z najgorszych osobowości, blokująca przepływy energetyczne i rozmój duchowy. Moja dusza jest jak sito, moje ciało średniowiecznym workiem wszystkich okropności, a jednak ma być piękne. Z jednej strony miłość i nienawiść do samej siebie, wielka mobilizacja myślowa i kilka dni zastoinowej nicości. Pragnienie bliskości i ciepła innej osoby, uciekanie i użalanie się nad swoim losem. Wieczna maruda, żyjąca jak w chaosie i dążenie do perfekcjonizmu. Deneruje mnie moje niezdecydowanie na siebie, dobra-zła, zła-dobra, dobra czy zła ?
-
nancy, po to jest to forum, :) a ja tylko wydam subiektywną opinie :)
-
Czy osobowość neurotyczna może być zidentyfikowana przez lekarza? Z tego co dowiedziałam się na jej temat to sama posiadam taki typ osobowości, pewnie posiada ją większość osób, jak dokładnie można ją specyfikować?
-
nancy, do psychologa czy psychiatry możesz iść tak samo jak do zwykłego lekarza, w Łodzi o ile się dobrze orientuje jest kilka przychodni psychiatrycznych na Narodowy Fundusz Zdrowia, możesz się tam zapisać bezpłatnie, na ul. Rewolucji 1905 Roku, Pomorskiej 54, i Czechosłowackiej 8/10. Ja byłam w PALMIE na Rewolucji, zapisałam się bez żadnego problemu, a pierwszą wizytę miałam zaraz za kilka dni. Trafiłam na dr Janczure, młoda kobieta, sympatyczna, ale co do leków od niej to niezbyt jestem zadowolona, zapiszę się też na psychoterapię z NFZ, ale podobno czeka się bardzo długo, ale skoro jest bezpłatne to czemu nie korzystać :) A do jakiego specjalisty, psycholog czy psychiatra?
-
tomakin, czy możesz wyjaśnić dlaczego nie powinno łączyć się kwasów omegi z lekami antydepresyjnymi? Z jakimi dokładnie substancjami zawartymi w tych lekach i czy zwieksza to ich działanie? W moim przypadku brania oleju z rekina efekt był odwrotny, spadek czerwonych krwinek w organiźmie, zresztą zawsze miałam ich mało.
-
Często bawiłam się patykami, które przynosiłam do domu, moja inspiracja trwała dość długo dopóki patyk nie wkrecił się przypadkowo w gniazdko elektryczne i wowołał mały pożar, uff I szczotka do sprzątania można była na niej poskakać heh Pytanie: Na jakim filmie byłeś/byłaś ostatnio w kinie i czy warto ?
-
BIOFEEDBACK - terapia mózgu
MOCca odpowiedział(a) na MOCca temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Sesje EEG BIOFEEDBACK(jedna) 50 zł Po 20 sesjach, 10 % zniżki Maturzyści i studenci 45 zł Na samym początku robią mapę mózgu, potrm porawiają w nim to co my nie potrafimy