ewaryst7

U Ciebie jest to ewidentnie bol napięciowy.Ale u mnie pewnie też.Czy ten bol szybko mija?

Lęk.To odpowiedż na Twoje pytanie.Musisz się leczyć.

Można.Od tachykardii można runąć tam , gdzie się stoi.Korba ma rację.

Odkąd dopadła mnie nerwica , a potem deprecha , absolutnie nie mogę pić alkoholu.Serce bije mi jak oszalałe , i trzęsę się jak osika.

O w mordę... A Już myślalam , że tylko ja tak cierpię..Okropne to jest.Mnie bolą glownie mięsnie ud.Przypomina to zakwasy.A przecież nie uprawiam żadnego sportu.No może , prócz głowkowania NA CO JESTEM CHORA?:)Powiedzcie , jak długo to macie.I czy są to bole wędrujące?

Dla mnie najgorsze jest zmęczenie.I bole mięsni.

Dwa piwka dziennie? Czy to nie za często? Jestem pewna , że zaraz będziesz potrzebowac trzech.I co potem?Prosta droga do alkoholizmu!Skąd pomysl , żeby leczyć się piwkiem? Odstaw to w diabły , i weż się za leczenie..Pozdrawiam:)

Odstaw szybko magnez.Z nadmiaru można zachorować.Piszesz , że robileś badania.jaki miałeś wynik z magnezu? Pewnie w normie , więc po co łykać , coś co NIE JEST nam potrzebne?

Witaj na forum.:)

Kto z Was ma bole mięsni , i kości? .Zastanawiam się cały czas , czy to w depresji normalne ,?Proszę niech wpisuje się tu każdy , kto cierpi na takie bole..

Witaj.Nie powinieneś pić.Bo alkohol wzmaga do kwadratu lęki.A urlopu nie żluj, sam widzisz jak miło spędzileś czas.Musimy o siebie dbać.Jeśli my sami o siebie nie zadbamy , to nikt za nas tego nie zrobi..Czy probowałeś farmakologicznie leczyć nerwicę?

Witaj.Po peierwsze niczego nie przegrałeś, po drugie nIE JESTES NIEUDACZNIKEM!To depresja , ktora niszczy Twoją psychikę , i cialo powoduje , że masz o sobie takie wyobrażenie.Dobrze , że trafiłeś na to forum.Tutaj ludzie Cię zrozumieją.Nie napisaleś czy leczysz depresję?

Massz nerwicę.Dlaczego jej nie leczysz?

Nie cierpię szpitali...Brrrrr.Pracowałam w szpitalu kilka lat , i patrzenie na śmierć dobijalo mnie.

A ja się cholerka śmierci nie boję.Boję się chorób , i cierpienia..

Odczuwasz lęk? Widzisz sama sobie odpowiedziałaś... To nerwica lękowa.Każdy lekarz ci to powie , że podczas miesiączki , objawy wszystkich chorob (w tym nerwicy) nasilają się.No i pewnie masz jeszcze dodatkowo zespól napięcia przedmiesiączkowego.Trzymaj się:)

Najprawdopodobniej masz ciężką nericę , i depresję.Nie piszesz , czy masz rodzinę , i wsparcie.Wiem co przeżywasz.I wiem też jakie to wyczerpujące...Musisz zmienić lekarza , bądz leki.Nie załamuj się.NIE UMIERASZ.Lecz nerwicę.trzymaj się .Pozdrawiam cieplo.

Witaj:)Dobrze , że szukasz osob z podobnymi do Twoich problemami.To bardzo pomaga:)

Witaj.Myślę , że trochę pokory nie zawadzi..Tym bardziej , że jak piszesz , jesteś oskarżoną.Odpowiadaj zgodnie z prawdą , nie kręć , i za dlugo się nie zastanawiaj.Na pewno , nie powinnaś być slugą uniżonym.To w większości ludzi budzi pogardę.Trzymaj się ciepło.Nie bój się.Pozdrawiam Cię:)

Witaj.Ty NIE MASZ tętniaka.Skąd taki pomysł?PO co czytasz o chorobach?Spróbój przestać, jeśli masz hipochondrie , to tylko siebie dobijasz.pozdrawiam.:)

Hej , odezwij się.. Żyjesz?

Witaj:)

Paulitinka , nie będziesz kaleką.Bez obaw.To nerwica.Ja też mam bóle.A to brzuch , a to głowa , mięsnie , kręgoslup ... I tak na okręte.Codziennie.Nie martw się.Nie jesteś sama.:)

Witaj:) Depresja , przynajmiej u większości objawia się totalnym zmęczeniem , niemocą.Straszne to jest.Wiem , bo tez tak mam.Chociaż już nieco mniej..Musisz się leczyć.Koniecznie idż do lekarza.pozdrawiam Cię.

Ułożyłeś sobie w głowie czarny scenariusz , i trzymasz się go kurczowo.Chłopie , wal do dziewczyny , przeproś , żeś drań, porozmawiaj ...Na co czekasz?