ewaryst7

cierpienie-ból duszy

Jestes CHORA na depresje.A ona trwa ,niestety dłużej niż katar...Więc powinnas powaznie rozwazyć leczenie .Bez tego ani rusz.Nie miej tez wyrzutów sumienia.Nie dajesz rady , i tyle.wiem cos o tym.Czy leczyłas sie juz kiedys?

Czy ktos z was , jest CIĄGLE zmeczony???? Senny , otepiały?

Czy wy tez odczuwacie otępienie? Pustke w głowie?

bezrobotny-pracocholik

Musisz koniecznie napisac cos wiecej.Od dawna chorujesz?

W pełni zgadzam sie z Magia.Napisz , czy sie leczysz.Pozdrawiam.

Nic nie szkodzi , że długie.Witam Cię .Fajnie że do nas dołaczyłes.:)

codzienność-depresja

Tak jest.Musisz koniecnie udać sie do psychiatry i zaczać leczenie nerwicy.Pozdrawiam.

Witam Cię serdecznie.Książki poszukam , i chętnie przeczytam:)

Witaj:) Tu się nie będziesz nudził , a to już coś.:)

obibok-pracuś

Czuję dokładnie to samo co Ty.Od bardzo dawna.I od bardzo dawna , zadaje sobie pytanie o sens..Smaku mojemu życiu nadały w pewnym sensie ( nie do końca) dzieci.Kocham je.Dla nich żyję.Bez nich byłabym jak zeschły liść.

Wypisac można sie zawse.ale czy to będzie rozsadne? Zle leczona , lub niedoleczona depresja ,lubi wracac.Niestety.Żona ma wyrzuty sumienia , a nie powinna.Bo jest CHORA.I musi się leczyć.W domu musiałaby opiekować sie malenstwem , a depresji wazny jest odpoczynek.Takie jest moje zdanie.Pozdrawiam was.

Horror Czy jestes silnym człowiekiem? r

Racja.Popieram w każdym punkcie;) Choruje od dwóch lat , i KAŻDEGO dnia nie mam siły wstac z łóżka...Nie mam siły na nic.Ale , że jestem silna babka , to wstaję. Mój dom jest czysty , zawsze jest ugotowany obiad , dzieci są szczesliwe.Nie dam się.

Kanapka z serem. Jaki jest Twój ulubiony film?

A ja spowiadam się przed Panem Bogiem.Naprawde nie potrzebuje pośdredników w postaci księdza.Tak jest lepiej , i prosciej.Wyznanie grzechów , zawsze jednak musi byc szczere.

Witaj.Ja też cierpię.Niedolę.:)

Amisz-obywatel świata

Tak.Boire Sulpiryd , a przedtem Doxepin ,i wiele innych.Chyba jestem przypadkiem beznadziejnym.Nie życzę nikomu.

Dlaczego wciaż powtarzasz , że to TWOJA wina? Przestan! A Twój mąz ? On tez powinien troszczyc sie o to , żeby między wami było dobrze.Moze pomyślcie o terapii dla małzeństw?

nieprzyzwoitosć-wyuzdanie

Witaj.Skupmy sie na tym co masz .Masz kochająca , wspierająca Cię żonę , masz córeczkę , jestes młody i zdrowy.Naprawde wiele powodów do radości.Ale , masz za sobą mroczna przeszłość , i dopóki sie z nia nie uporasz , będzie Ci "stać w gardle".Potrzebujesz psychoterapii.Pilnie uwazam.Musisz rozliczyć sie z przeszłoscia.Wybaczyc rodzicom , pogodzić się z tym co JUZ BYŁO.Zadbaj o swoją rodzine.Rozmawiaj z nimi .Kochaj ich.Rozpieszczaj.Bo masz , uwazam mimo wszystko szczescie.Nie depcz tego , rozpamietując przeszłosć.Żyj dniem dzisiejszym.Nie odwracaj się i nie patrz za siebie.Trzymam za Ciebie kciuki.