ewaryst7

Witaj.U mnie , w taki wlaśnie sposób zaczęla sie depresja...Nie piszesz, czy byłeś u lekarza.Na poczatek , odwiedz lekarza ogólnego(interniste) , trzebaby zrobić kilka podstawowych badań.Jeśli wszystko będzi ok ( a jestem pewna , że tak) to koniecznie idz do psychiatry.Rozpocznij leczenie.I nie radzę czekać.Bo im pózniej zaczynamy leczenie , tym jest trudniejsze i dluższe.Niestety.Pozdrawiam Cie.

Witaj.Piszesz , ze kolega jest pobudzony , a jednoczesnie pakuje w siebie duże dawki kofeiny...To dziwne , bo kofeina nas nakreca.Przyznam szczerze, że nie rozumiem.Odstawilabym kofeinę i inne pobudzacze, i zobaczylabym co będzie.Co lekarze mowią na wysokie poziomy hormonow?

Zawsze trzeba najpierw porobic badania.Zależy też jak wysokie masz to ciśnienie , i czy taki stan sie utzrymuje?Mierz ciśnienie codziennie przez kilka dni(ale nie co godzinę) i zobaczysz , czy jest się czym marwtić.

Witaj.Mnie też poruszyła Twoja historia.Polecam Ci terapię.Indywidualną u psychologa i grupową z DDA.Proszę Cię.Nie siedz i nie marnuj czasu na rozmyślanie o tym co było...To niczego nie zmieni.To minęlo i nie masz już na to wplywu.Masz natomiast wplyw , na to co PRZED Tobą... Na swoja przyszlość.Możesz być szczęśliwy , ale najpierw musisz uporać sie z przeszlością.Koniecznie.Czy Twoja mama nadal pije? Odpisz na priwa.

Terapia.Tylko i wyłacznie.Trzymam kciuki.

Witaj na forum.Cieszę się , ze do nas dołaczyłaś.Tylko nie uciekaj zaraz:)

Czy caly czas pijesz? Czy moze masz teraz okres abstynencji? Bo wiem , że objawy odstawienne , bywają bardzo podobne do depresji.

Witaj.Staż masz niemały , więc i doświadczenie pewno , też jest.Witaj na forum.:)

Czuję , że jesteś niesamowicie spięty przez swoje objawy..Dlatgo radze wizytę u psychiatry.Szczera rozmowa z lekarzem , może wiele wyjasnić.Trzymam kciuki.

Kiedy się ostatnio śmialiście? Ale tak szczerze , do bolu brzucha?

Witaj.Dlaczego myślisz , że to mania? Chorujesz na dwubiegunowkę? Może tak na Ciebie dziala lek?

Witaj.Zastanow się , dlaczego tak się dzieje? Co powoduje gniew? Wiesz , wiele spraw musimy naprawić w sobie sami..To bardzo trudne ale możliwe.Zajrzyj w siebie i odpowiedz sobie dlaczego się wściekam? Pracuj nad sobą.Na tym polega terapia... Niestety NIC samo się nie zrobi.Spróbuj też terapii inywidualnej.Ale , ostrzegam to też praca.Szukaj też sposobów rozladowania złości.Bo to niedobrze , jeśli ją w sobie "magazynujesz".Pozdrawiam Cię.

Witaj.Czy byłeś u lekarza specjalisty? Myślę ,że powinieneś o tym porozmawiać z lekarzem.Trzymaj się , i nie boj się.Nerwica ma 1000 twarzy..

Witaj;)

A ja jestem z Braniewa...:) Pozdrawiam wszystkich elblążan...:)

Jak można pomóc komuś , kto mysli o sobie , że jst żalosny i tak już będzie do konca świata?Słuchaj.NIE JSTEŚ ŻALOSNY!!! Przestan to sobie wmawiac.! Czy dookoła ciebie żyją same ideały? Na pewno nie.Więc odpuść sobie użalanie się nad sobą.Bo to Cię niszczy.A uwierz mi.Warto żyć.Ja też nie wyglądam idealnie .I co z tego? Nic.NIKT NIE JEST IDEALNY.To czy będziemy szczęśliwi zależy od naszego nastawienia , a nie od pieprzonego wyglądu.Sami sobie uroiliście idealny świat , idealny wygląd.Totalne zaklamanie.Snobizm,płycizna i Bog wie co jeszcze.Nie martw się .Tylko malolaty tak mają.Pózniej, w miarę uplywu czasu priorytety się zmieniaja.Na szczęscie.

Witaj.Pomyśl o wizycie u psychiatry , i koniecznie o terapii.Potrzebujesz wsparcia i pomocy.Dlatego nie izoluj się.Na szczęscie w dzisiejszych czasach HIV to nie wyrok.Depresja również.Pozdrawiam Cię cieplo:)

Witaj.Az trudno jest Ci colowiek doradzić.To żałosne , że trzeba tak długo czekać wizytę.Ja kiedyś w takim przypadku jak Ty , poszłam do mojego elkarza rodzinnego.I on przepisał mi naprawde dobrzy antydepresant.Spróboj..Po co cierpieć.

Zdecydowanie jesienią , mam mega-doła....i tak az do wiosny.Nie lubię bardzo listopada i grudnia.Ale świadomosć , że przyjdzie wiosna , a potem lato , poprawia mi nastrój.Tak wiec.... byle do wiosny!:)

Zlowic zlotą rybkę, wypowiedziec trzy życzonka...

Witaj.:)

Dlaczego piszesz o sobie , że jestes świrem.Ja od lat choruję na depresję i nigdy tak o sobie nie pomyślalam.Nie jesteś swirem.Jesteś chory na depresję.Cierpisz, i jeszcze sam siebie dołujesz.Dlaczego?Jeśli chodzi o sąd , to przedmowca ma rację.Spokojnie.Nie mogą Ci wydrzeć wszystkiego.Trzymaj się.

Witaj.Bardzo dobrze , że idziesz do lekarza.Myślę ,że będziesz potrzebowała również terapii.Trzymam za Ciebie kciuki.Napisz co u lekarza.

Konieczna jest wizyta u psychiatry.Ale z tego co wyczytałam to siostra bierze psychotropy , więc chyba była u lekarza.Tylko pytanie u jakiego? Koniecznie zgłoscie sie do psychiatry.

Nie czuję radosci , zadowolenia .Już od dawna.Nie chcę natomiast czuć otępienia , obojętności , apatii...