Skocz do zawartości
Nerwica.com

katie124

Użytkownik
  • Postów

    105
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez katie124

  1. cześć bedziedobrze212!!! myślę, że będzie tak jak masz w nicku: będzie dobrze!! a to prawda, że nie jesteśmy sami tutaj, ja mam wrażenie, że tylko tutaj mnie ktoś rozumie, to zarazem smutne i wspaniałe, trzymaj się:)
  2. Wiem o co chodzi ostatnio często to przerabiam, mam wrażenie czasami, że podłoga nie jest prosta, że stół nie jest prosty, że blat jest ukośny, że zaraz się przewrócę, tez tak macie???? może ja juz wariuję???
  3. katie124

    Depresja a alkohol

    Po śmierci ojca, będąc w głębokiej depresji piłam na umór, żeby zapić żal, gniew itd. przez to pogłębiła się u mnie depresja i nasiliły się objawy nerwicy. Dzisiaj nie tknę alkoholu ani kropli, bo wiem, że źle się to może dla mnie skończyć. A jak byłam na weekendzie majowym, to sobie wypiłam tylko dwa redsy i po tym tak mi się w głowie zaręciło, że myslałam, że zaraz umrę, być może to przez to, że organizm się mega rozluźnił i trafiło w czuły punkt. Niektórzy ludzie doznają ataków nerwicy przy rozluźnieniu, tak jak np. zawału serca dostaje się na wakacjach, gdy następuje rozluźnienie. Wyznam wam, że boję się alkoholu, bo boję się, że jak wypiję, to znowu się zaczną zawroty, których boję się najbardziej
  4. katie124

    Psychoterapia

    bethi czy jest jakaś złota psychoterapia na tą nerwicę???? co ja mam robić od czego zacząć, czy samemu nie można się z tym uporać???
  5. aspołeczna też tak mam często to chyba wynika z tych zaburzeń emocjonalnych, ja bym tylko chciała wiedzieć, co by tu zrobić, żeby to nigdy więcej nie wróciło??? Ja od kilku dni czuję sie średnio na jeża, jakoś tak słabawo...chciałabym mieć tą całą nerwicę już za sobą
  6. IceMan ponieważ jakkolwiek bym nie postąpiła zawsze będę się zastanawiać, czy postąpiłam dobrze a z resztą być może to sie samo rozwiąże, bo i tak mnie więcej nie ma niż jestem, ciągle jestem w delegacji.
  7. cześć!!! może powinnaś przejść się do psychologa, tam otrzymasz fachową pomoc i przede wszystkim wskazówki jak należy postepować, a na dzień dzisiejszy to najlepiej byłoby jak najczęściej się relaksować i rozgraniczyć, czym na prawdę warto się denerwować, a czym nie ma sensu ( bo i tak na niektóre sprawy nie mamy wpływu), nie jest to wszystko łatwe, ale może powinnaś usiąść z partnerem i zwyczajnie pogadać o tej sytuacji i zastanowić się co możecie wspólnie zrobić, żeby żyło wam się lepiej i żebyście nie powielali przykładów z waszych domów i jednocześnie stworzyli lepszy dom dla córeczki. Czasami szczera rozmowa w cztery oczy potrafi wiele zmienić na dobre. Ja Ci życzę, żeby wszystko się ułożyło po Twojej myśli.Pozdrawiam
  8. IceMan żeby to wszystko było takie łatwe do wykonania, ja chyba poczekam i zobaczę co będzie dalej...
  9. Tornado czasami wydaje nam się, że jesteśmy w beznadziejnej sytuacji, ale z czasem wszystko się układa, u Ciebie też tak będzie, tylko myśl pozytywnie, a poczujesz się lepiej, pozdrawiam Cie serdecznie
  10. właśnie ja też mam napady płaczu, a ma ktoś z was np. kłucie w plecach po lewej górnej stronie???, ja mam od dwóch dni i myślę, że to jakiś nerwoból
  11. IceMan ciężko jest trafić na tą drugą osobę, ale czasami jak się trafi, to nie wiadomo, czy nie lepiej byłoby być samemu. Ja mam taki dylemat po 3 latach samotności w końcu kogoś mam, kto chciał się związać, ale jest duża różnica poglądów i charakterów i nie wiem czy go rzucić i mieć spokój ale boje sie samotności, koło zamknięte, może cos poradzicie????
  12. Tornado gratulacje!!! nie smuć się z tego powodu, wszystko się ułoży, a za 9 miesięcy będziesz najszczęśliwszą kobietą na świecie:))) wiem co piszę
  13. z narkotykami nie ma żartów, tym bardziej, jak się ludzie po nich przekręcają na tamten świat to straszne, że jeden narkotyk i chwila przyjemności może nam odebrać życie na zawsze wracając do tematu ataków, ja ostatnio miałam taki straszny, jak byłam w szpitalu na EEG głowy, niby badanie bezinwazyjne, niebolesne a ja tam przeszłam katusze, nie mogłam 20 minut wyleżeć bez ruchu ( a powinnam), robiło mi się słabo, pociłam się jak szczur, miałam głupie myśli, że oni mi tam prąd wpuszczają i ten cały widok szpitala, jak się skończyło to normalnie szłam jak pijana....lekarka się bardzo dziwiła, bo twierdziła, że nawet małe dzieci tak nie reagują, no ale ja i moja nerwica to co innego niż małe dzieci i cała reszta...
  14. Ludzie nie przesadzajcie z tym pechem!!! Wiadomo,że nie zawsze się wszystko układa i są okresy w życiu, kiedy nic nie idzie...też tak mam, ale to jest życie i nie jest idealne, nie wszystkim się zawsze układa!!! whisperzgadzam się z Tobą w pełni, że wybieramy podświadomie to co znane, moj ojciec też był alkoholikiem, niestabilnym emocjonalnie i ja się dziwię, że wszyscy moi faceci, z ktorymi byłam byli tacy sami, obecny też jest
  15. takie spotkanie powinno przynieść coś dobrego, przede wszystkim powinno dać nam do zrozumienia, że nie jesteśmy sami i są ludzie blisko nas ( Poznań), które przeżywają to samo co my :) i przez takie spotkanie powinniśmy poczuć się lepiej, to byłaby taka terapia grupowa, ale nie wzajemne dołowanie się!!!!
  16. katie124

    Cześć wszystkim!!!!

    bethi lepsze samopoczucie:)
  17. katie124

    Cześć wszystkim!!!!

    bethi jakby trochę lepiej:)
  18. katie124

    Cześć wszystkim!!!!

    bethi normalnie to trwa to 5 dni po 45 minut, ale ja wyjezdzam i żeby mieć jakiś skutek to musi być ciąglość dlatego mam 3 dni po 60 minut
  19. katie124

    Twierdza samotności

    A ja mam tak...że praktycznie ciągle siedzę sama i nie bardzo chce mi sie z kimkolwiek spotykać, wolę być sama ze sobą...
  20. Mnie wszystko wkurza, bo nic się nie układa tak jakbym chciała i do tego mam wrażenie, że nikt mnie nie rozumie!!!!! Chłopak mnie doprowadza do granic wytrzymałości, po co on ze mną jest skoro mnie nie kocha i ja go też nie, być, żeby być to bez sensu. Wszystko mi się wydaje bez sensu, czekam na jakiś przełom w swoim życiu i chyba się nie doczekam, i jescze ta nerwica mnie wkurza
  21. katie124

    Wygląd zewnętrzny

    Czasami nie mam dnia, żeby się jakoś przejmować wyglądem zewnętrznym, ale po moim wyglądzie zewnętrznym nie widać mojej nerwicy, depresji i niezrównoważenia emocjonalnego
  22. Chciałabym się zakochać tej wiosny, ale jak na razie to się odkochuję i przestaję wierzyć w to, że istnieje jakaś miłość między kobietą, a mężczyzną. Jak się zakochiwałam to z kolei bez wzajemności, a jak wpakowałam się w związek bez miłości wierząc w to, że się zakochamy w sobie będąc razem, to się pomyliłam, bo to sie czuje od razu, te feromony Chyba już nigdy się nie zakocham
  23. A ja myślę, że to zależy tylko od nas i od naszej pracy nad sobą. Zamierzam walczyć i wygrać, zapanować nad nimi, żeby nigdy więcej do mnie nie wróciły. Myślę, że jeśli się nie poddacie i coś zaczniecie z tym robić i przede wszystkim wierzyć, że kiedyś przyjdzie taki dzień, że będziecie się z tego śmiać, to oddejdą te okropne nerwy w niepamięć.
  24. katie124

    Nekrofobia

    wydaje mi się, że nie istnieje taka w pełni obiektywna
  25. bethi ja też mam lęk przed jazdą autobusem, ale walcze z tym bo nie mam prawka ( oblałam znowu egzamin praktyczny) i co zrobić????przemogłam się w sobie, żeby wsiąść, ale czasem mnie tam dopadają ataki duszności, wtedy łykam wodę lub tiktaka lub dzwonię do kogoś, tak żeby pogadać, żeby zająć myśli i przetrwać.
×