Skocz do zawartości
Nerwica.com

ja850

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia ja850

  1. czy da sie z tego wyjsć ,z obaw o swoje zdrowie ,co trzeba zrobić żeby nie mieć obaw o swoje zdrowie
  2. jeżeli byście odpowiedzieli że tak dodało by mi to wiary i nadzieji na życie. Chodzi o to że przeżycia mają to coś tą mechanike ,tą fizykę to coś.Czy da się przeżyć przeżycie nie doświadczając go tylko myśląc ,umysłowo?
  3. Czy to mądrość mieć strach przed stratą swoich wartości?mam nadzieje że nie Czy to mądrość (dobre)mieć strach przed byciem gorszym od innych ?mam nadzieje że nie Czy szczere (zdrowe) jest mieć bardzo krytyczne ego ?mam nadzieje że nie ,takie odpowiedzi uratowały by mi życie Czy to szczere stawać się jakimś dla innych Czy to szczere mieć zbytnią wartość siebie.
  4. mam lęk że coś może pójść nie tak ,że zmarnuje życie ,że nie bedę szedł własną drogą Czy samo posiadanie akurat tego lęku jest normalne ?Chciałbym aby odpowiedź brzmiała nie ,bo się męcze z tym Czy jest coś takiego jak droga ,jak to co musimy zrobić a co nie? Czy jak czegoś nie zrobie to schodzę ze swojej drogi ,czy istnieje droga takie coś ,chciałbym aby brzmiała odpowiedź że nie ,to bym nie miał wyrzutów sumienia. dziękuje gorąco ,coś jeszcze potem napisze pa
  5. czy da się zgłupieć,czy da sie zapomnieć mądrości
  6. czy pozwolić by być nie sobą nie
  7. kazdy moze ma jakieś lęki,ja rozumiem tylko lęki spowodowane nie przez siebie ale boga,ja jestem taki że boję się żeby mi nic się nie stało,mam lęki tym czy coś na świecie jest czy nie ma,mam pewne wątpliwości gdyż jest tak że co ty dajesz to ci to przychodzi z powrotem ,wiem że to tworzy przyszłość twoją historię,bo ja mam tak że jak coś zrobie i tego nie pamiętam to nic mi nie jest ,nie zadręczam się że bede gorszy ,to jest tak jakby nie było tego ,a jak np pamiętam dobrze wymagam od siebie np wyrzucić papierek na dworze i jak tego nie zrobie pamieć mnie zadręcza ,a jak nie pamietam zapomniałem o papierku to nie mam pretensji do siebie. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:55 pm ] ale chyba lepiej wyrzucić papierek bo myślę że bede lepszy czyli że ktoś jakiś bóg czy coś,czy napewno to coś daje ,muszę sam się siebie zapytać jeszcze coś napisze jak mi przyjdzie do głowy czołem [ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:58 pm ] bo mam nadzieje że bedę lepszy jak coś dobrego zrobie ,czy to jest głupia nadzieją odpowiadajcie [ Dodano: Dzisiaj o godz. 9:01 pm ] bo mam tak że wymyślam złe rzeczy ,jakieś ,ale moim zdaniem w życiu dobrze jest być ostrożnym
  8. poziom intelektualny ,możliwości,chciałbym wogóle nie mieć w sobie boga,chociaż jestem teraz ateistą nie moge wyplenić tego boga,on tam dalej we mnie jest ,religia to naprawdę zaraźliwa choroba. Mam takie coś że bardzo dużo od siebie wymagam ,i boję sie że jak coś zrobie gorszego to mi się coś stanie z moją jakością. po prostu mam taką budowe teraz psychiki że jak cos złego zrobie gorszego niż dobrego wypracowałem to obwiniam się ,boję się że to mi zniknie,boję się że jakąś energia duch sądzą mnie.To naprawde nie wygodne ,przez to mam lęki o własny poziom i walcze dużo.bóg mi spaprał życie ,wiem że wiara w nego jest zła ,zresztą nie wierze że coś jest. poza tym mam w sobie.Wszystko przeżywam w środku ,mam natręctwo które obawia się że nie podołam w"wyścigu szczurów".nie wiem jak ten strach przed bogiem ,gdyż nie mam dowodów że go nie ma zniszczyć,paliłem już obrazki święte itp ,ale ciągle w głowie mam boga ,po prostu nie wykluczam że go nie ma ,a chciałbym wiedzieć że go nie ma.Jak przyjdzie mi coś do głowy to jeszcze napisze [ Dodano: Dzisiaj o godz. 4:25 pm ] najgorsze u was to tylko to że sie boicie czegoś np że się udusicie ,a ja mam tak że jak sobie coś wmówię np że cos źle zrobiłem to się taki robie [ Dodano: Dzisiaj o godz. 4:28 pm ] wy macie tak że boicie sie tylko że np udusicie się ,ja mam tak że jak coś sobie wmówię że np coś złego zrobiłem to taki sie staje ,wy tylko boicie się a ja taki się staje ,co pomyślę,że np pomyslę że jestem chory i jestem chory od razu psychicznie ,czuję się nie sobą [ Dodano: Dzisiaj o godz. 4:32 pm ] mam tak że jak sobie coś wmówię ,to nie mogę sobie tego wymówić ,czym to jest spowodowane że nie moge sobie teraz odmówić,byłem fanatykiem boga teraz go nienawidze [ Dodano: Dzisiaj o godz. 4:35 pm ] po prostu może mam za dobre serce ,próbowałem mieć gorsze ale to wiązało sie z tym że stawałem się gorszy ,mniej kontaktowy ,rozmownynie otwarty strachliwy,dlatego lepiej doceniać wszystko .Czy takie są objawy zła że sie taki stajesz czy po prostu tak myślisz że się tak stanie i dlatego sie to staje ,czy mozna nakrecić wobec siebie spirale wmówienia [ Dodano: Dzisiaj o godz. 4:45 pm ] Jak skończyć z bogiem na dobre ?Całkowicie nie wierzyć Mam jeszcze takie coś że powstrzymuje się od całkowitego odrzucenia wiary [ Dodano: Dzisiaj o godz. 4:51 pm ] wszystko przez to że mam przeszłość zasraną i nie wierze w siebie teraz
×