Skocz do zawartości
Nerwica.com

snilek

Użytkownik
  • Postów

    234
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez snilek

  1. Nie polecam nikomu wchodzić w lorazepam bo o ile te pierwsze dawki są skuteczne , długo działające i ma się wrażenie że to super lek (nie wiem jak kwestia uzależnienia) to za chwilę jest rozczarowanie że to już tak nie działa jak się oczekuje. A ta tolerancja na dawki to jakaś abstrakcja, w ciągu kilku dni można skoczyć już na kilka mg dlatego moim zdaniem względem alpry to to żadna alternatywa a ewentualne jesscze gorsze bagno.
  2. Właśnie powiedziałem że lorazepam używałem 4-5dni. A nieee o żadnym uzależnieniu ani słowa bo nie mam diagnozy uzależnienia, gdyby tak było to sama by taką postawiła a ja mogę brać benzo ale nie muszę i nie chciałem kolejnej paczki lorazepamu ale dostałem żeby się uchronić nie wiem przed czym , czy po tych kilku dniach miałbym jakieś trudne objawy odstawienne nie wiem a skoro już mam no to będę brał według zalecenia żeby nie było że znowu robię coś na własną rękę ale ogólnie byłem zdziwiony trochę reakcja jak bym narobił "bałaganu" tym lorazepamem i trzeba to odkręcić.
  3. No właśnie taki jest przelicznik a lekarka w szoku że ja sobie brałem takie dawki 4-5mg Tabsy skończyły się szybko i dla mnie temat mógł być zamknięty ale lekarka stwierdziła że teraz może być dopiero problem przy takim odstawieniu zatem znowu mam lorazepam do schodzenia co tydzień inna dawka tylko w sumie nie wiem po co mi to skoro dawka rzędu 1-2mg przy tym leku to jest jak połknąc drazetke slodzika i nic nie czuć.
  4. A nie wydaje mi się żeby to był problem. Lorazepam musiał pomóc doraźnie na 2-3dni bo się żyć nie dało przez męczące myśli a xaxanu nie biorę już ponad tydzień więc dla mnie nie ma problemu.
  5. można to odczuć że działa dłużej ale z tym dawkowanie to nie wiem bo na mnie poniżej 3-4g słabo działa ale 4 już robi robote
  6. Nie miałem z tym problemu zanim zacząłem z benzo i w trakcie.
  7. Czy nasilenie natrętnych myśli to skutek odstawienia benzo? W ciągu ostatnich 2-3dni nie mogę po prostu ogarnąć tematu , jak mnie dopadnie jakiś natręt to będzie trzymał cały dzień albo i dłużej dopóki go inny nie zastąpi a takie jazdy to miałem kilka lat temu jescze przed i na początkach terapii a później długo spokój aż do teraz Z odstawieniem poszło gładko to teraz to mnie wykańcza no i co teraz żeby to zagłuszyć znowu trzeba będzie coś łyknac chyba
  8. Piąty dzień zero benzo i jest ok . Nie ma takiego telepania itp jak za pierwszym razem kiedy odstawiłem , jedynie bezsenność trochę daje znać . To znaczy ogólnie że mam już spokój czy mogą się pojawić jeszcze jakieś objawy?
  9. Jeżeli 60 nie daje rady a lek jest dobrze tolerowany no to można sprawdzić jeszcze jego ewentualny potencjał podnosząc dawkę ale czy między 60 a 90 będzie jakaś różnica tego nie wiem, sma się przekonasz spróbować zawsze warto.
  10. Niestety tak to działa że na ten "święty spokój" nie ma innej opcji. Co z tego że bierze się jeszcze inne leki skoro i tak się człowiek ciągle zamartwia, dołuje itd. Nie wiem czy się z tym benzo rozstane , lekarka zaleca żeby tak zrobić, też bym tego z rozkoszą chciał gdybym miał choć odrobinę zadowolenia na innych specyfikach , nie miał lęków i żył na luzie z uśmiechem na twarzy, a tak to często już wszystko jedno i najlepiej być na odcięciu które jako tako pozwala mieć wszystko w dupie bez analizowania i innych umysłowych rozgrywek.
  11. Odstawka jest potrzebna ale to idzie tak mało konsekwentnie, z tym że zostało mi killa tabletek więc to dokończę i tyle. Fajnie by było bez żadnych zjazdów zapomnieć o temacie. Żałuję że na ostatniej wizycie nie pogadałem na temat czegoś typowo nasennego bo to może mi się przydać ale kiedyś miałem mirtazapine,trazodon, hydroksyzyne to jakoś ciężko mi było się tym ułożyć do snu.
  12. No kilka dni na tym 0,5mg byłem, ostatnie 2-3dni na 2mg bo sytuacja taka a nie inna i musiałem mieć wywalone żeby spokojnie myśleć i spać ale uzależnienia to ja nie czuje w ogóle żadnego , dzisiaj mogę olać i nic nie brać.
  13. Nie wiem czy będę w stanie, zależy w jakim stopniu będzie to wpływać na funkcjonowanie . A benzo można łączyć czy są interakcje ?
  14. Myślałem że pregabalina będzie w jakimś sensie pomocna przy odstawianiu alpry ale widać że nic z tego nie będzie, jestem na 0,5mg i zaczyna się to co poprzednio roztrzęsienie , rozdrażnienie i odczucie że czegoś mi brakuje. No tak wyższej dawki leku. Ja to muszę chyba skończyć to co mam i po prostu przestać z wykupowaniem kolejnych recept bo inaczej z tego nie zejdę.
  15. No nie jestem konsekwentny i trudno , nie będę z tego powodu skakał z mostu. Jeśli stwierdzasz że to uzależnienie to niech będzie, wszystko da się odkręcić tym bardziej że nie czuje się związany z lekiem miłością typu nie mogę bez niego żyć i funkcjonować. Mogę, odstawię i amen a lorazepamu to pewnie nawet nie wykupie.
  16. Spokojnie, nie używajmy tu zbyt stanowczych określeń. 2mg było jednorazowe , a czy mnie skręca na myśl o zmniejszeniu dawki? No właśnie niezbyt dlatego od dzisiaj zamiast 1mg wezmę 0,5mg i się zobaczy jak to będzie.
  17. A dlaczego tak uważasz że mam to przeciągac ? Jakoś te lęki muszę opanować bo inaczej funkcjonuje w bardzo ograniczony sposób.
  18. 1op lorazepam 1mg , jak to mądrze użyć żeby wykurzyc xanax ?
  19. A w ogóle można tak mieszać benzo ze sobą że biorę raz takie raz inne? Nie ma między nimi interakcji ?
  20. Założyłem wniosek "na dziko" u lekarza X na lorazepam , jeżeli go dostanę to podmienie wzamian alpry i się zobaczy jak będzie a jeżeli nie to przetrzymam jakoś do wizyty z moją lekarka i wtedy pogadam o tym, no chyba że uda mi teraz w jakieś 2-3tyg odstawić xanax to by było po temacie ale trochę wątpię w tą opcje bo przychodzi taki posrany dzień jak wczoraj i ma się wybór albo męczyć cały dzień zadreczac siedzieć i analizować lęki albo łyknać tablete i mieć względnie spokój na jakiś czas.
  21. Miałem przygodę z klomipramina i nie uważam żeby była aż tak skuteczna na OCD , coś tam minimalizowala ale spodziewałem się po niej o wiele lepszego działania. Można było brać dłużej ,podnosić dawki ale uciekłem od tego leku żeby się nie nabawic jakiegoś kardiologicznego problemu. Stritce na OCD najlepsza jest psychoterapia. A czy ten przymus wydawania pieniędzy to nie jest związany z tym że taką właśnie drogą uciekasz od jakiegoś problemu i jednocześnie sprawiasz sobie trochę przyjemności zakupami?
  22. Trzeba będzie zrobić podmiane jak piszesz bo to fakt zbyt krótko działa a ja nie mam zamiaru brać tego xanaxu kilka razy w ciągu doby. Szkoda w sumie że nie powiedziałem o tym na ostatniej wizycie ale byłem bojowo nastawiony na ucinanie dawki i odstawienie tym bardziej że myślałem o wspomaganiu ze strony Pregabaliny i wenlafaksyny. Ambulatoryjne odstawienie , w sensie że w szpitalu? Nieee o niee , dźwigiem mnie tam nie zaciągnie.
  23. Nie wiem czy dzisiaj nie pójdzie 1,5 albo 2mg na uspokojenie tego bałaganu myślowego bo jestem związany wyłącznie jakimś zamartwianiem się tym co się pojawi w myślach i czarnych scenariuszach na bliską przyszłość (choroby) .
  24. Przed włączeniem wenlafaksyny tego nie było ale zaraz po jej włączeniu również nie , w sensie że nie po 2-3 dniach. To jest jakieś dziwne obecnie dla mnie że biorę pregabaline wenlafaksyne , późnym wieczorem benzo a za dnia jestem ogólnie spięty lękowo , mam jakieś hipochondryczne napady lęku i w ogóle czuje się do bani rzecz biorąc ale właściwie to przez te natrętne myśli. Coś mi tu nie gra jednym słowem. Dawki tych leków są zbyt małe albo cholera wie, swoją drogą ten 1mg alpragenu też już zaczyna cienko działać.
×