Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pholler

Użytkownik
  • Postów

    599
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pholler

  1. mili89 przesililas kark, albo Cię przewialo, nie martw się tym. Jak robisz brzuszki to naciagasz właśnie te partie miesni, które opisujesz .
  2. Nie uprawiam sportu, przez nerwice się zrobiłem statyczny . czasem spacer, czasem zakupy, czasem coś koło domu - jak dzisiaj . bóle pleców mam takie punktowe, żeber z przodu też, więc mysle, że to od napiec. Zresztą czuje to spiecie mięśni - od szyi po krzyże... Zamiast masażu rozgrzewam sobie te mięśnie, nawet trochę pomaga. Pewnie jednak masazystka to by było coś piękniejszego :) ostatnio bóle jakby zelżały, może to kwestia sertry.
  3. Mnie też bolą plecy w różnych miejscach, raczej kłujące i tępe na zmianę, dodatkowo ból ramion taki jak przy grypie. To chyba napięcie mięśni, bo najbardziej mnie bolało jak skończyłem brać benzo, a te jak wiadomo rozluznia mięśnie. Gdy się skończyło w organizmie - ten zaczął na nowo się spinac. Boli mnie też między zebrami. Dziś jednak mam przeblysk normalności! Trochę się poruszalem, porobilem parę rzeczy, a jestem czwarty tydzień na sertralinie i .... Coś drgnęło. Czuje się nieco lepiej fizycznie i jest też poprawa psychiczna... Chyba nawet pojadę do sklepu na zakupy :) trzeba się cieszyć tymi dniami nawet, a może przede wszystkim, gdy zdarzają się sporadycznie.
  4. Masz skłonność do opierania ręki o łokieć na stole podczas pisania na komórce? Wówczas może dojść do ucisku nerwu w łokciu, który powoduje drętwienie ostatnich palców. Miałem to :) jak tak czytam sam siebie, co to ja już miałem to trochę chce mi się śmiać z siebie. A troche płakać nad sobą...
  5. Globus histericus , kto to nie miał? pierwszy raz w 2004, a w tym roku miałem go ponad 6 miesięcy. Uczucie kuli w gardle może być jeszcze z powodu wydzieliny spływające po tylnej ścianie gardła i zbierajacej się w gardle właśnie - słowa mojego laryngologia . nazwał to chyba katarem gardłowym, który wcale nie musi współistnieć z katarem prosto z nosa .
  6. A ja mam od zawsze paniczny i paraliżujący strach o zdrowie bliskich. Przyjmuje więc do mojego i tak chorego baniaka dodatkowe nerwice dotyczące ich zdrowia. Jakbym miał nerwice za nich wszystkich. Jedyną różnica jest taka, że ich zdrowia nie mogę skanowac 24/h , a siebie monitoruje jak szalony, bez przerwy. Potrafię co prawda zareagować odpowiednio na zagrożenie dla bliskich , ale wewnętrznie napięte mam wszystkie emocje. Męczarnie hipochondryka są bezkresne :/
  7. Czyli masz zupelnie odwrotnie, bo zamiast odwracac uwage, to w pracy skupiasz sie wlasnie na dolegliwosciach. Ale to nie skupiasz sie na pracy?? :)))) I w takim razie w domu jest lepiej, bo jestes zajeta innymi sprawami, a nie sobą? Bo ja mam wlasnie odwrotnie. Mam stresująca pracę, a jak mam silny lęk to i skupienie słabe, a jak słabo z koncentracją to większy lęk, że to choroba, że nie idzie, że nie radzę sobie, a ten lęk napędza pierwotny lęk i takie błędne koło. Ostatio jak coś innego robię w pracy to jest lepiej, ale rutyniarskie czynności nie pomagają, a wręcz przeciwnie. Wolę pracować na domu czy w garażu...
  8. Na mnie praca działa destrukcyjnie, nerwa, bo nasila moje nerwice. Mam po prostu dużo czasu na skupienie się na własnych dolegliwościach. Zresztą praca siedząca jest dla nerwicowca dodatkowym balastem. W trakcie stresu w pracy wytwarzamy dodatkowe hormony stresu, które odpowiadają za nasze źle samopoczucie. Z uwagi na brak ruchu nie wytwarzamy endorfin, które te stresowe hormony mogłyby choć trochę zneutralizowac. Tak więc mi praca raczej pogarsza stan ogólnie...
  9. tukaszwili a jaka dawka lorafenu działała na Ciebie? 1mg czy więcej?
  10. tukaszwili - uważaj na objawy z odbicia po lorafenie. Sam mialem benzo-kaca kilka razy , nic przyjemnego, nasilenie tego co ta wspaniała substancja tak elegancko, milusio i szybko wyciszala... Co do uszu i związanych z nimi pykaniami i innymi dziwnymi objawami - spróbujcie manewru Valsalvy - polega na zatkaniu nosa i takim w niego dmuchaniu, żeby powietrze "wyszlo" uszami . pomaga na przytkane uszy, ale mi pomaga też czasami na pykania i inne świsty. Nie zawsze , ale czasami. Zresztą fajne uczucie :)
  11. Ja 25 dzień na sercie, od tygodnia na 100mg. Śladowe znaki poprawy, ale poprawiam lorafenem, wiec cholera wie co jest czym. Jedziemy dalej. Mam pytanie: czy w przypadku sertraliny masa ciała ma wpływ na działanie leku? Czy mężczyźni słusznej wagi powinni brać więcej?
  12. 25 dzień na sercie wspomaganej przez lorafen. Niby lekkie , leciutkie drgniecie pozytywne jest, ale to może bardziej sugestia. Więc średnio dzisiaj. Spięte mięśnie, pobolewa okolica żeber, osłabienie, zniechęcenie, nerwica serca, fascykulacje, drętwienie, napięcie skóry, brak skupienia, lęk... I kawa.. Bezkofeinowa.
  13. Tukaszwili ja mam bardzo cichutki pisk w prawym uchu . zauważyłem to w 2008, gdy miałem większy rzut nerwicy. Obecnie słyszę go tylko jak zatkam ucho. Są dni , że wydaje mi sie, że jest on glosniejszy, chyba jak jestem zmęczony lub w większym stresie, A może to mieć więc coś wspólnego z ciśnieniem, a może napięciem mięśni szyi i karku, które mam spięte jak cholera jasna. Nie wiem.
  14. teksas ma rację - cierpliwość w przypadku ssri i podobnych to podstawa, a na początku nawet się człowiekowi pogarsza więc ma ochotę rzucić to wszystko w cholerę. Trzeba wytrzymać, najczęściej dochodzi jednak do poprawy, w różnym stopniu, ale dochodzi. Te ankiety na forum są obciążone błędem, bo na forum częściej głosują ci, którym leki nie pomagają i dlatego tu są. A mimo to ankiety są na korzyść leków, a taka Mirtazapina ma całkiem niezły wynik. nefretis - bierz leki i czekaj minimum 4 tyg. a czasem trzeba dac lekowi i więcej.
  15. nefretis - na każdym forum o jakimś leku wypowiadają się głównie niezadowoleni z jego działania lub wieczni eksperymentatorzy. Mirtazapina to nie jest lek starej generacji, faktycznie trochę różni się od SSRI, ale to akurat jego zaleta, bo działa wieloreceptorowo. Mnie Mirtazapina wyciągnęła z bagna, gdy nie miałem sił i ochoty wstawać z łóżka. Dodatkowo można później dołożyć do mirty bezpiecznie jakiś inny lek SSRI i będą działać komplementarnie. dobry lek polecony przez dobrego psychiatrę i którego się leczę.
  16. Krzosl ma jakis problem, ale albo nie wie jaki, albo celowo nas tu urabia.
  17. Mnie też cierpnie ręka, czasem noga. Z napięć "twarzowych" mam napięte czoło (jak z gumy) , czasem szarpnie mi miesniem koło ust, czasem marszczy mi się nos. Po całym ciele łażą mi fascykulacje. Eh.
  18. Hierarchia strachu: zbicie talerza to żaden strach, a krzywdzenia innych to strach, który przebija się przez wszystkie inne, jest o wiele silniejszy, stąd mocniej manifestuje swoją obecność.
  19. Nie mam derealki po sertralinie, biorę obecnie 4 tydzień, a od 4 dni 100mg. Jest jakieś zmulenie, ale na mojej depreszce też mam wyłączenie aktywności, więc nie wiem czy to efekt Serty czy mam sam z siebie takie kwiatki...
×