Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ashton

Użytkownik
  • Postów

    442
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Ashton

  1. Nie znasz się, jest tu na forum taki klient @kofel który uważa ze fluoksetyna nie jest na lęki, za to bupropion już, tak, bo tak mu mówił psychiatra
  2. Grabarz nie dyskutuj z idiotą, bo sprowadzi Cię do swojego poziomu. Naczytał się jakiś książek o żabach i swiruje pawiana. Możesz mu przedstawić tysiąc badań, wskazania w ulotce dołączonej do leku, napluć w twarz, a on powie, że deszcz pada.
  3. Oho, znawca się znalazł Tak się składa, że pierwszy lek ktory dostałem od ordynatora zakładu psychiatrycznego na nerwicę lękową była właśnie Fluoksetyna i sprawdziła się bardzo dobrze. Nie każdy lekarz ładuje od razu Paroksetynę, tak więc wracaj do książek.
  4. Jeśli na narkotykach znasz się tam samo jak na psychotropach, to nie mamy o czym dyskutować, bo Twoja wiedza jest zerowa. Tak się składa, że pierwszy lek ktory dostałem od ordynatora zakładu psychiatrycznego na nerwicę lękową była właśnie Fluoksetyna i sprawdziła się bardzo dobrze, tak więc w dupie byłeś i gówno widziałeś.
  5. Czytałem opinie, że Zolpidem, to taka rakieta, a ja się czuję jakbym łykał wit C. Brałem wcześniej Miansaryne i Mirtazapine i po nich spałem całą noc, a teraz łykam Onirex i przebudzam się w nocy co jakiś czas, a o 6 już nie śpię mimo, że nie muszę wstać do roboty.
  6. kofel, to tak jak z narkotykami. Jeden będzie ćpał pół życia i nic, a drugi pierwszy raz zarzuci twardy narkotyk i się zawiesi. Nie będzie wychodził z domu, otworzy okna, puści głośną muzykę i będzie udawał, że ma fajną imprezę. Będzie chodził sam po mieście, kupi w kiosku gazetą "Przyjaciółke" żeby nie czuć się samotny i będzie uważał, ze jest wszystkiego w porządku. Picie i leczenie psychotropopami nie idzie w parze. Samemu zdarzyło się mi zachlać do utraty filmu parę razy, ale cieszę się że na urwanym filmie się skończyło. Ktoś może mieć mniej szczęścia. Zwiesił się ktoś kiedykolwiek po alkoholu? Dla mnie to twardy narkotyk, jeżeli dla Ciebie nie to nie znasz się na narkotykach. Reszta co napisałeś to takie bzdury, że nie chce mi się nawet na to odpowiadać. Piszesz BZDURY. Pokaz mi badania gdzie można pic alkohol przy braniu psychotropów, bo narazie to ty pjerdolisz głupoty jak potrącony.
  7. kofel, to tak jak z narkotykami. Jeden będzie ćpał pół życia i nic, a drugi pierwszy raz zarzuci twardy narkotyk i się zawiesi. Nie będzie wychodził z domu, otworzy okna, puści głośną muzykę i będzie udawał, że ma fajną imprezę. Będzie chodził sam po mieście, kupi w kiosku gazetą "Przyjaciółke" żeby nie czuć się samotny i będzie uważał, ze jest wszystkiego w porządku. Picie i leczenie psychotropopami nie idzie w parze. Samemu zdarzyło się mi zachlać do utraty filmu parę razy, ale cieszę się że na urwanym filmie się skończyło. Ktoś może mieć mniej szczęścia.
  8. W najlepszym wypadku urwie Ci się film po alko, w najgorszym na chleb zaczniesz mówić beb i sikać w pampersa. Leczenie trwa minimum pół roku, ale prędzej czy później wrócisz z powrotem, bo znowu dostaniesz nerwicy czy depresji.
  9. Recah receptę już zrealizowałem niestety, a rodzinnego nie chcę ingerować, bo nie chcę aby wiedział o moich problemach psychicznych. Im mniej w papierach tym lepiej uważam. Też mi robił poprawki w receptach, gdy upośledzone farmaceutki nie potrafiły odczytać Mirtazapiny z recepty po raz kolejny. Receptę już zrealizowałem niestety, magik jest na NFZ za 4 miesiące jak mi się uda załapać. Mialem wejść na 225 mg Wenli, a przepisał mi 4 opakowania 150mg i dwa opakowania 75mg.
  10. Psychiatra jest na NFZ i z innego miasta. To nie takie hop siup, ze mu płacę za wizytę, a on jest na telefon. Nastepna wizyta dopiero może kwietniu jesli uda mi się załapać, bo takie mamy kolejki w tym chujowym państwie, a do rodzinnego nie będę szedł, bo wszyscy nie muszą wiedzieć o moich problemach.
  11. Ja tam przeważnie leki biorę na czczo. Lek zdąży się wchłonąć i nie wchodzi w interakcję z jedzeniem. -- 20 sty 2017, 13:35 -- Ma ktoś do odsprzedaży 2 opakowania Wenli 75mg? Wróciłem właśnie z apteki i mój magik wypisał mi o 2 opakowania 75mg za mało, a wizytę mam dopiero za 4 miesiące.
  12. Ogólnie większość leków psychotropowych spłyca emocje. Aktualnie jestem na takim etapie, ze nie chce mi się nikogo poznawać, zainteresowanie seksem też mniejsze, a kiedyś 24/h mogłem go uprawiać z nawet z przypadkowymi partnerkami.
  13. Co udało mi się zrzucić parę kilo, to znowu któregoś wieczoru ochota na cukry proste i waga w górę. Mało tego, zatrzymanie wody w organizmie, zrobiłem się okrągły na twarzy jak księżyc. Do lata muszę zrzucić 10kg, więc odstawienie Mirty było obowiązkiem. Potrafiłem zabić za tabliczkę czekolady. Co z tego, że w dzień trzymałem jakoś miche, jak wieczorem potrafiłem opierdolić pół szafki słodyczy, to tego obudziłem się w nocy i obowiązkowo jakiś baton. 30mg przestało mnie usypiać, a nie chciałem windować dawki w górę. Poza tym mój magik jest za monoterapią, więc zostaje przy jednym leku i doraźnie zolpidem.
  14. Podwyższam Wenle ze 150 na 225mg. Jednocześnie rezygnuje z Mirtazapiny 30mg którą brałem na sen kilka miesięcy. Tolerancja zaczęła rosnąć i słabo po niej juz spałem. Do tego spasłem się parę kilo jak świnia. Dostałem doraźnie zolpidem gdybym miał problem z zasypianiem.
  15. Przecież 50mg, to jest dawka typowo nasenna, wiec nie dziw się, że nie pomógł na nerwicę.
  16. Po co ten anafranil, to nie mam pojęcia. Sulpiryd dodany do ssri na początku leczenia wyciągnął mnie z niezłego gowna. Zaczął mnie aktywować zanim ssri zaczął działać. Jesli masz problemy ze snem, to ja bym brał NaSSA na noc, albo Trazodon zamiast trójpierscieniowca, ale ja nie jestem psychiatrą.
  17. Ja za pierwszym razem gdy brałem Fluo wytrzymałem 9 dni i to siedząc w domu. Nie wyobrażam sobie zaczynać brać to i chodzić do roboty. Za drugim podejściem było lepiej, ale 3 tygodnie wcześniej zaczynałem od 200mg Sulpirydu i gdy dodałem Fluo nie miałem żadnych jazd. Tak więc wszystko zależy od tego w jakim stanie w danym momencie jesteś. Jak masz silne lęki, to pewnie Fluo na początku Ci te lęki wyjebie w kosmos.
  18. Od zawsze borykam się z drżeniem i poceniem rąk co jest zapewne objawem nerwicy. Biorę 150mg Wenli i 30mg Mirty. Jeśli poproszę lekarza o dodanie Propranolol, to się zgodzi? Jaka dawka na drżenie rąk?
  19. Standardowo przy SSRI, z dnia na dzień będzie coraz lepiej wiec nie rezygnuj za wcześnie, a w najgorszych chwilach wspomagaj się benzo jeśli masz.
  20. Podawanie doodbytnicze klona wydaje mi się lepszym rozwiązaniem. Dupa jest silnie ukrwiona, więc powinieneś doznać nirwany.
  21. Ja po masturbacji czuje się gorzej fizycznie, chwilowo lepiej, ale gorzej w dłuższej perspektywie co łączę z obniżeniem testosteronu. Wielu sportowców przed zawodami nie uprawia seksu, wiec badania badaniami, a zycie życiem.
  22. Niestety achino ma rację. Człowiek chory zaczynając przyjmować SSRI, to jeśli leki zaskoczą czuje, że mu ulżyły w tym cierpieniu i nie widzi innych rzeczy. Ale po czasie gdy psychika ulega porawie, dochodzi do remisji człowiek zaczyna zauważać skutki uboczne, anhedonie, problemy w sferze seksualnej, obdarcie z uczuć. Sam posiłkuję się Mirtazapiną, aby zniwelować problemy seksualne(zmniejszony popęd i libido, trudności z wytryskiem) Na własną rękę łatwiłem sobię agonistę dopaminy Pirybedyl aby zwalczyć anhedonie, dorzucałem Sulpiryd w małych dawkach itp.
×