Ashton

Ricah wydaje mi się, że fluo jest najbardziej nieselektywnym SSRI z grupy (czyli oprócz serotoniny działa na noradrenalinę i dopaminę - jest co prawda słabym inhibitorem wychwytu monoamin innych niż serotonina, ale jest). Najbardziej selektywnym jest escitalopram, stąd jego moc. benzowiec84 jakbym czytał siebie, tylko oprócz znajomych "pozbyłem" się narzeczonej i dzieckiem. Co do terapii to jestem po 4 wizycie u psychologa/terapeuty i widzę jakąś tam poprawę. Myślę, że leki+terapia to klucz.

Mnie troche martwi, ze mimo iż teoretycznie jest najbardziej złożonym z SSRI, bo niby działa na wszystkie neuroprzekaźniki, to dość słabo na serotoninę. Może to po prostu za słaby lek. Brałem escitalopram i tam dzięki jego selektywnosci było dobrze czuć działanię na seratoninę. Zobaczymy po 8-12 tygodniach, wtedy racjonalnie ocenię.

Ja jeśli fluo zaskoczy, to zamierzam brać przez długi długi czas. Co przestanę brać jakiś lek, to powrót choroby i tak w koło. Chce wypróbować dawki od 20 do 40mg, ewentualnie 60mg i zobaczyć jak będzie.

W sumie dopiero 10 dni biorę mianseryne, ale apetyt mi się zwiększył mimo że biorę fluoksetyne. Trzeba dobrze pilnować miski aby nie przytyć. A sny bardzo realne, choć bez takich koszmarów jak piszesz.

W czym mirtazapina jest lepsza od mianseryny? Biorę mianse 30mg na sen jako dodatek do fluoksetyny i zastanawiam się nad mirtazapiną jeśli ma więcej plusów.

Z czym git? Z libido? Na sulpigównie? Na samej fluoksetynie czułem się źle. Sulpiryd w małej dawce 100mg ma działać na dopamine, a mianseryna działać na sen i podnieść libido kastrowane przez ssri i sulpiryd.

ale bierzesz pewnie z 30mg . Dokładnie. A jak to jest przy podnoszeniu dawki z 20 na 40mg? Znowu trzeba czekać kilka tygodni na rozkręcenie leku i przechodzić uboczne tak jak na początku leczenia?

Ja tam biorę mianseryne na sen i przy okazji zminimalizować kastracje po fluo.

Ja od 6 dni na 20mg. Zero ubokow oprócz zmniejszonego libido. To moje drugie podejście do fluoksetyny, półtora miesiąca temu zrezygnowałem po 9 dniach z powodu ubocznych. Teraz biorę razem z Sulpirydem i Miensaryną na noc i jest git. Zachodzi dobra synergi.

Dlaczego zmieniłeś mianse na Mirtazapine?

Ja do fluoksetyny dorzucone mam 100mg Sulpirydu który w tych właśnie dawkach działa na dopamine.

Ja też biorę sulpiryd 2 x 50mg, ale dzisiaj dorzuciłem też fluoksetyne i na noc miansaryne.

W jakiej dawce brałas sulpiryd i dlaczego zmieniłas na fluoksetyne?

Brał ktoś fluoksetyne+sulpiryd 100mg+mianseryna 30mg na sen? Brałem fluoksetyna 9 dni i przestałem, bo nasilił mi lęki. Dostałe sulpiryd 100mg+mianseryna 30mg i chciałbym dorzucić fluoksetyne z powrotem. Jest sens?

Skąd wiesz jakbyś się czuł bez brania? Może poznał byś świat za krat, albo wyhuśtał na mocnej gałęzi?

Na co masz przepisany esci? Ja oprócz suchości w ustach i zmniejszonego libido nie miałem większych ubokow.

Dlaczego zmieniłeś?

Dostałem Leviron na sen zamiast Promaziny która słabo działała(budziłem się o 2.30 i do rana miałem niespokojny sen) Do tego zostawiony mam Sulpiryd na rano i popołudnie. Zobaczymy jak będzie teraz.

Dziwne że brałeś takie konie, a wracasz praktycznie do najsłabszego leku.

Ja używam żel Medispirant na pocące dłonie i stopy.

Dzięki Grabarz. Brałem esci 10mg kiedyś, brałem TLPD opipramol, teraz biorę neuroleptyk Sulpiryd od 3 tygodni i tak patrząc z perspektywy czasu to esci chyba służyło mi najlepiej. Ale ciągle człowiek szuka czegoś lepszego z nadzieją że znajdzie. Pewnie do esci kiedyś wrócę.

Grabarz jest coś takiego po polsku?

Dobra dzięki za odpowiedź. Powiadamiam Centrum Słabego Żartu, że zwiał im pacjent. Chodziło mi o badania jakie przedstawił Grabarz, a nie może coś wiem.

A jak sertalina ma się do wenlafaksyny jeśli chodzi o lęki, depresję i aktywizacje?

Po takiej konskiej dawce penisa masz jeszcze czy już tylko gąbka?