ALEKS*OLO

2 tydzień albo 3 ( straciłam rachubę) na Anafranilu i szumi mi w uszach oraz takie dziwne odczucie jakby moj słuch zrobił sie wrażliwszy na dźwieki, i senność, okrutna senność bez 2 mocnych kaw śpie na stojąco :/ Co jest, za pierwszym razem na Anafranilu tak nie było, no oprócz senności, ale te szumy? :/ Uspokoił mnie nie mam lęków, ale dalej mnie męczą huśtawki emocjonalne, a lekarka nie chciała mi przepisać stabilizatora, noszz kuur.... zamiast stabilizatora mam sobie kupić rower ha!ha!ha! dobre co nie?

Jestem jakaś .... siakaś taka wymiksowana, wypluta, czuje się pusta w środku .... nie to złe określenie... o! czuje że niczego nie osiągnęłam aby zasłużyć sobie na żywot na tym świecie i mieć to co mam Jakkolwiek to dziwnie brzmi, tak jest. Mam jakieś poczucie, że marnuje swój "czas", że miałam mnóstwo planów i wszystkie szlagens-trafens. A dlaczego? A bo jestem emocjonalnym zoombie i nie potrafię zebrać sie w kupe. Zamiast działać, biadole pseudofilozoficzne dyrdymały o swym życiu..

chojrakowa, Witaj ruda na forum Czuj się jak u siebie :) Pozdrawiam.

Magdaa, moderatorzy i admin nie są ślepi, niepotrzebny ten temat, niepotrzebne jest podsycanie atmosfery. Użytkownik panel otrzymał już ostrzezenie, i dzielnie pracuje na następne. A to, że wypowiada sie w kazdym temacie (dziesiąt razy) .. no cóż, skoro lubi klikać... Zamykam.

Po pierwsze to zapytała po drugie założ 3 bezsensowny topic i dostaniesz ostrzeżenie, po trzecie jeśli masz kompleks Boga proponuję udać sie do terapeuty.

To niech sie Wam przestanie wydawać i proszę pisać na temat.

panel, a co Ty centrum wszechświata ?

Aż się łezka w oku kręci ... dwa lata temu wchodząc tu nie spodziewałam sie , że tak sie z Wami zżyję i że spotkam tu moją miłość Kolejnych 5 lat a nawet 101 !!!

Nieeeee dajeeeeee radyyyyyyy !!!! dusze sieeeee (((((( bozeee kochany weź to słońce !!! Zaraz wejde do zamrażalnika Wiatraki, przeciągi, mokre ręczniki, lodowate prysznice, nic na mnie nie działa ....kurfff Nic nie jem, pije i pije i pijeee.. wścieku dupy zaraz dostane

marta666, no oczywiście że powinnaś pojść do lekarza i to jak najszybciej. Nie jeść nic przez 2 tygodnie, wykończysz sobie organizm. Nie mam pojęcia co to może być, a tutaj nikt Ci diagnozy nie postawi, powinnaś iść do lekarza! Ile masz lat?

Dla mnie te upały to coś strasznego, dusze się, po prostu sie duszę....oddycham jak astmatyk Musze wyjść na chwile z domu ale mi to nie na reke , na ten gorąc , yh yh yh :/

człowiek nerwica, a widzisz, wkurza Cie demonizacja samotności a sam demonizujesz związki :)

dawidofff, chyba sie troszku zapędziłeś z tymi "pierdami" , dla Ciebie bzdety dla kogoś innego powazny problem, wiec nie bądź nie miły.

IceMan, Ciebie

IceMan, ja pamiętam, ja pamiętam Fajnie, że nas odwiedziłeś Ja sie gotujee, skwar, żar .... nie mam siły siedzieć nawet, bede dziś chyba w piwnicy spać, fuuuuuuuuuuuj A jutro ma być gorzej

Zdublowany temat.

Dziewczyno jakbys nie zauwazyla to forum o nerwicy a nie o wściekliźnie , jeśli obawiasz sie to udaj sie do lekarza z tym. [Dodane po edycji:] Poza tym, Twój chlopak jest szczepiony na wscieklizne ??? Chyba cos ci sie pomylało.

Prosze nie zakładaj kilku tematów o tym samym, wystarczy jeden , każdy go przeczyta. Przenosze.

wiola173, brokenwing, nie moge oderwać wzroku od nich Pomiziajcie je za uszkiem odemnie

Spóźnione ale szczere, Wciacia duuuużo szczęścia i wszystkiego co najlepsze, spełnienia marzeń i 10000 lat !!! :*

Natascha, mnie również będzie Ciebie brakowało, szkoda że odchodzisz Zajrzyj czasem do nas i napisz jak leci. Trzymam kciuki za Ciebie i powodzenia :)

Akin, kochana, jeśli czujesz sie na siłach, wytrzymać w tej pracy do końca, to spróbuj, weźmiesz to L4 na szkolenie troche sie oderwiesz od pracy a do września już nie daleko. Inaczej nie ma sensu, żebys tam pracowała w takiej atmosferze, masz swoje problemy a ona Cie przytłacza dodatkowo swoim, nie potrzebnie przeżywasz to i sie stresujesz, szkoda zdrowia. Spróbuj nabrac jakiegoś dystansu. A z samej pracy jesteś zadowolona? Pozdrawiam :)

Mnie sie uregulowała przemiana materii po Anafranilu, chyba było to spowodowane, że uspokoiłam sie, nie miałam lęków, wiec i żołądek sie "uspokoił", nie miałam problemów z biegunkami i zaparciami, unormowało sie. Nie przytyłam i nie traciłam na wadze. Drugi dzień na połowce 75SR i jestem senna, cały czas mi się ziewa, ale poza tym jest ok. Czuje, że znowu wyciągnie mnie z tego bagna.

To chyba już niedopatrzenie farmaceuty w aptece, skoro lekarz wypisał "P" to powinieneś mieć refundacje.

Zaciekawiło mnie to , to jakaś nowa wytyczna do bycia matką ? Ps Majster, Twoje odpowiedzi i riposty powalają mnie na łopatki