Skocz do zawartości
Nerwica.com

Michal8282.

Użytkownik
  • Postów

    191
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Michal8282.

  1. Czemu na Was działają tak małe dawki, fajnie macie . Ja dopiero poranną 300tkę czuję te 150 po południu nie są już tak odczuwalne.
  2. Bagatelka mam takie same odczucia na dawce 300mg-150mg-150mg dziennie. Niższe dawki nie były dla mnie odczuwalne. Jak długo to potrwa? Czy tolerancja nie skoczy? Nie wiem. Dawki 600mg na dzień się nie przekracza. Mam nadzieję że już tak zostanie jak teraz.
  3. To może być tylko początkowe działnie uboczne - lekkiej euforii rozluznienia, ale życze Tobie aby działało jak najdłużej i najlepiej. Ja jestem lekooporny dopiero 600mg coś tam mi daje. No i okres półtrwania to 6h jak wezmę o 8 rano 300mg to około 16 lęk się już nasila.
  4. Fabeer to wyrazne działanie zniknie po 4 dniach, w dłuższej perspektywie 150 mg raz dziennie nic nie da. U mnie dzisiaj znowu gorzej, uczucie jak na hipogliemii. Wczoraj ok dzisiaj trzęsie mnie, do d... z takim leczeniem.
  5. Chodziłem kiedyś na Biofeedback EEG coś tam miałem z tymi falami nie tak w płacie skroniowym, i ogólnie to było leczone tym biofeedbackiem. Trochę pomogło w sensie że nauczyłem się relaksować. A widzę że nie ma sensu pakować się w inny lek przeciwpadaczkowy niż prega na lęk. Ogólnie mogę powiedzieć że po 2 tygodniach, dobraniu odpowiedniej dawki, chyba coraz lepiej mi się robi na tej pregabalinie, zobaczymy jak będzie dalej.
  6. Zwiększyłem od wczoraj dawkę do 2x300mg. Uspokojony jestem trochę jak po benzo. Przez lęk przebija się poczucie luzu wewnętrznego. Przeszkadza mi to że czuje się jakbym dostał obuchem w tył głowy, ale może to przez kwetiapine którą biorę na sen. Kofel orientujesz się czy leki przeciwpadaczkowe działają relaksacyjnie, chodzi mi o fizyczne zmniejszenie napięcia mięśni, uspokojenie działania układu wegetatyenego.
  7. Alu dobry kierunek na wyjście z tego dziadowstwa. Ja też już wierze że da się na 100% wyjść z nerwicy, podczas terapii wiele się zmieniło w moim myśleniu. Już nie polegam tak na lekach bardziej na sobie. Jesteśmy wrażliwymi osobami ma to swoje plusy i minusy.
  8. U mnie dopiero 600mg działa w miarę na lęk i somatykę. Do tego kwetiapina na noc i wenlafaksyna. Doktorek trochę się zdziwi że sam sobie ordynuje dawki, i niebawem zjawię się po receptę, ale nic to, to ja się truje lekami i to moje samopoczucie.
  9. Ja jestem już kilka miesięcy na terapii cbt. Psycholog jest świetna czasami nawet wychodzi ze mną w miejsca publiczne. Mam nowe leki które w tym roku wyszły, też pomagają. Ogólne coraz mniej boję się że rzygania, wychodzę w miejsca publiczne ale lęk nieraz cholernie dobija.
  10. W opracowaniach czytałem że nie rośnie tolerancja. A moje pierwsze 4 dni to pewnie ten efekt uboczny lekka euforia albo placebo.
  11. Ja w ciągu tygodnia zwiększyłem z 2x75 do 3x150. Znakomite działanie pregi skończyło się po czterech dniach, znów czuję lęk przewlekły. Nie wiem czy działa, może tak w tle czuć lekkie uspokojenie. Może to przez bęzo od roku biorę raz max dwa razy w tygodniu 0,5mg alproxu na drugi dzień mam lęk z odbicia może to psuje efekty.
  12. Ja stanąłem wreszcie na nogi po pregabalinie. Biorę dopiero od soboty, a zacząłem robić to co jeszcze w tamtym tygodniu było nie możliwe. Byłem w tesco i luzz lekkie lęki, byłem w galeri handlowej przez 3h, to samo lęki do opanowania, nawet obiad tam zjadłem. Teraz normalnie chodzę do sklepów typu biedronka netto co wcześniej wiązało się z ogromnymi lękami i mdłościami. Poza tym przewlekły lęk ustał, bóle głowy to uczucie obręczy zniknęło, wzrok się poprawił widzę normalnie nie jak przez szybę. Wreszcie po 5 latach męki z lękiem dostałem dobry lek który realnie działa na moje dolegliwości. Orientuje się ktoś jak z alkoholem, na pregabalinie? Dobrze się już czuję odnowił bym z chęcią stare kontakty, wyszedł z kumplami na piwo. Pił ktoś na tym leku?
  13. U mnie też znika deprecha. Biorę to z wenlą. Ciągnie mnie do ludzi, lubię spędzać czas w towarzystwie. Stałem się bardziej rozmowny, mniej zamknięty w sobie. Zmniejszyło się to zobojętnienie uczuciowe po snri, np myślę o córce albo o narzeczonej to czuję te uczucia które zniknęły na ssrajach i snri, to ciepło, uczucie miłości po prostu.
  14. No tak ale ja chcę zrezygnować całkiem z benzo. Już rok biorę raz dwa razy w tygodniu, max 0,5 dziennie. Lekko uzależniony już jestem. Właśnie wróciłem z zakupów, byłem w galerii, w tesco i innych mniejszych marketach, przy mojej agorafobii jeszcze w ubiegły czwartek było by to niemożliwe. Wzięłem 0,5 alproxu przed, ale gdybym nie brał pregabaliny to nawet na tym alproxie bym się męczył, a dzisiaj luzz, drobne lęki takie do opanowania, somatyka bardzo uspokojona. Oby na pregabaline tolerancja u mnie nigdy nie wzrosła.
  15. Od soboty biorę pregabalin pierwszy raz 2x75, wczoraj i dzisiaj 2x150. Czuje pewne działanie przeciwlękowe w lęku przewlekłym. Dość subtelne.2x150 to połowa max dawki. Myślicie że warto poczekać? Nie wiem czy pregabalina się rozkręca czy działa od pierwszej tabletki? Czy może zwiększyć dawkę?
  16. Odstawiłem tego mózgotrzepa, co z tego że śpie jak na drugi dzień czuje się gorzej niż po nie przespanej nocy. Wczoraj nie wziąłem i dzisiaj czuję się o wiele lepiej.
  17. Czy to możliwe że na początku brania występują takie objawy jak nasilenie depresji, ospałość, zmęczenie, mdłości? Dawka tylko 25mg narazie. -- 28 cze 2016, 10:55 -- Mam to na spanie. A czy 25-50mg zadziała na lęki?
  18. Z alkoholem na imprezie przesadziłem. Powiem tak czynności wymiotowania się nie boje w ogóle już teraz, trochę dzięki terapii, po części przez to że to się stało, i to nic strasznego nie było. Natomiast lęk, napięcie ogólnie nerwica manifestuje się u mnie przez mdłości - taka nerwica żołądka. Męczy to i jest uciążliwe bardzo. Ja mam problem bardziej z agorafobią i fobią społeczną, ale dzięki terapii powoli z tego wychodzę(agorafobik na dyskotece - chyba coraz mniejszy mam problem ).
  19. U mnie ostatnio znowu się to stało i to kilka razy w jedną noc. Stwierdzam już na 100% że nie mam emeto. Chociaż mdłości mnie męczą niemiłosiernie, to wiem już na pewno że to nie przez lęk przed nimi.
  20. Tarczyca zbadana i p.ciała jest ok. Mam alergię na drożdże nie stosuje się do diety ale to chyba nie przez to. Pojutrze idę do psychiatry będę chciał zmianę na jakiś TLDP i o pregabalinę się zapytam. Jeśli TLDP nie pomogą to już nie mam alternatywy. Chociaż może gastrolog coś poradzi, ale nie chcę znowu wchodzić w hipohondrię i się doszukiwać się głupot. Tylko te objawy już mnie zaginają i czasem wątpię czy to tylko na tle nerwowym.
  21. Cały czas jestem na ssri, od 2 lat kiedy mam nawrót brałem escitalopramum, paroksetyne, fluoksetyne, fluwoksamine teraz wenlafaksyne najdłużej. Wspomagająco jeszcze spamilan, mirtor, sulpiryd no i alprox doraznie. We wtorek idę do lekarza musi coś zmienić. Mirtazapina i mianseryna tak samo działają? Ciekawe co doktor powie o pregabalinie chyba rzadko się ją stosuje.
  22. Badanie pokazało tylko że fizycznie nic mi nie jest. Ja miałem na żywca robione :) w sumie można przeżyć. A leki? Tylko benzodiazepiny mi pomagają, tylko że to droga do uzależnienia.
×