Skocz do zawartości
Nerwica.com

feniksx

Użytkownik
  • Postów

    766
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez feniksx

  1. fakt, że już coś takiego miałem też raz i poszedłem do lekarza i nic nie wykrył twierdził, że serce mam jak koń... i że moim problemem nie jest cytuje :"drukarka (serce) tylko komputer (głowa)"....
  2. Najelpiej jakbyś po prostu zmniejszał.... dawkę.... co tydzień mniej... i mniej... ja Xanax odstawiłem w miesiąc.... brałem cała tabletke, potem uciełem ją na pół brałem miesiąc i potem już zero.... ale musisz miec mega motywacje do tego.... pierwszy tydzień bez był ciężki... dreszcze, nudności itp.... doradź się lekarza... może innego.... ja neuroleptyków nie lubie... czuje się lekko wyłączony i cholernie senny...
  3. sprawdz skutki uboczne.... a masz czesto zgage ?? ja z powodu nerwicy mialem prawie codziennie.... i tez bylo ciezko dobrac lek ktory by zmniejszył ilość kwasów.... mi pomógł polprazol potem helides....
  4. Święta to ciężki okres dla nas wszystkich spotkania rodzinne w dużych grupach których czesto nie lubimy.... wyjazdy w nowe miejsca....masakra... Przyznam się szczerze, że wczoraj myślałem, że mam zawał.... po raz pierwszy.... Byłem cały nerwowy bo pojechałem na delegacje.... wróciłem tego samego dnia.... No i bedąć już w drodze do domu w miejscu zamieszkania które znam... nagle miałem wrazenie jakby serce mi się scisneło.... ścisk był mocny i czułem narastające uczucie gorąca.... oddychać też nie mogłem... po 5 sekundach puściło... a no i od razu brzydko powiem srać mi się za chciało... nie wiem czy to tak powiązane jest.... potem oczywiście przez godzine się denerwowałem i miałem chrype.... Wziąłem Clona by przetrwać sylwka... i dałem rade niestety na wspomagaczu... powiedzcie mi czy to mógł być zawał czy to nerwica dała znać o sobie ???
  5. 10mg to dawka raczej podtrzymujaca. Działanie na 10mf raczej słabe bo od 20-60 to dawka terapeutyczna. Jeśli nie chcesz zwiększać może dorzuć coś do tego na nastrój. Np. Trittico
  6. mój lekarz powiedział mi że maksymalnie można brać 3x dziennie.... ale to też zalezy od dawki.... dodatkowo powiedział, że można uzależnić się już od brania 1 tabletki dziennie.... wiec nie ma na to reguły.... Clonazepam ma służyć i być do brania doraźnego.... czyli jak czujesz się źle.... Peter007 - nie da się tego stwierdzić jednoznacznie.... bo Clonazepam np okres półtrwania ma nawet do 40h.... a Xanax SR czyli o przedłużonym uwalnianiu tylko 12-15h... -- 20 gru 2015, 19:18 -- ja bym kalkulatorom nie wierzył bo np ten: http://www.benzodocs.com/converter.php?act=convert pokazuje, że to 1:1.... każdy z nas jest inny każdy inaczej reaguje... nie da się tak po prostu porównać.... jeden działa krócej drugi dwa razy dłużej....
  7. Alpha na pewno nie równa się Clonowi.... Większej bzdury nie słyszałem. Clonazepam jest o wiele mocniejszy niż Alprazolam. Clona mi wystarczało 0,25 A Alpra musiałem już prawie 1mg brać.
  8. ja tak samo.... Paro to jest lek ktory mnie uratował, bo zamknełem sie w domu nie chciałem wychodzic z niego... bałem się wyjść... bałem się że coś mi sie stanie przy rodzinie i jaki to wstyd będzie.... z córką na plac zabaw nie chciałem iśc bo bałem się że dostane ataku i zostanie ona sama na tym placu i nie trafi do domu.... kryzys z Żoną też był która zaczeła mnie oskrazac ze moze chce byc w centrum uwagi i dlatego sie tak zachowuje ze udaje te wszystkie objawy.... do pracy nie chodziłem bałem się.... moje życie było wegetacją... na szczescie tyle rozumu mi zostało by jak poprosili bym poszedl do psychiatry to sie udałem do niego.... wróciłem teraz 3 raz na paro.... mimo ze za 3 razem rozkrecalo sie prawie 3 miesiace.... było warto... mam dawke 2x wieksza niz na poczatku ale znowu zyje znowu zachowuje sie normalnie.... przytyłem niestety ale dzieki temu lekowi odzyskałem życie i rodzinę.... wolałbym nawet miec PSSD o którym tak tu marudzi Morphina... ale żyć z rodziną ją mieć i cieszyć się każdym dniem...
  9. stary/stara wiem co to znaczy... i mowie ja pierwszy miesiac nie mialem ochoty... nie moglem miec orgazmu itp... ale z kazdym kolejnym razem bylem coraz blizej az wkoncu osiagnelem orgazm i wszystko wrocilo do normy.... poza tym byl tu wczesniej post kolegi że esci bardziej kastruje.... wszystko zalezy od organizmu i to jak tolerujemy dany lek... wiec nie mow mi ze kazdy od razu po PARO dostaje PSSD.... a przepraszam to temat o clonie czyli w parogenie o tym napisał kolega.... sorry za offtopic..... czemu tak clon zadzialal na Ciebie ?? hm... tego nigdy nie wiadomo... na mnie po pewnym czasie tak zaczal dzialac Xanax.... czasami jest tak ze pierwsze tabletki mega dobrze zadzialaja.... i tak jest w 90%.... ale zdarza sie bo tez tak mialem ze wracajac do xanaxu nasilił on moje leki i dostałem ataku paniki.... tez sie nad tym kiedys glowilem czemu tak jest....
  10. Morphine90 - nie zgodze sie z byciem kastratem bo jestem na 40mg i moglbym sie kochac codziennie.... ochote mam non stop ;P był okres na poczatku brania czyli pierwsze 3 miesiace ze faktycznie nie brakowalo mi tego... ale teraz moge powiedziec ze czuje sie jak przed braniem... moja Żona ma mnie dość ;D ;D więc nie na każdego tak działa.... A jeśli chodzi o odstawienei to zszedłem 2 razyh z niego bez problemu.... żadnych skuków ubocznych.... zmniejszałem co dwa tygodnie o pół tabletki.... żadnych biegunek, nudności.... kazdy z nas jest inny.... Umpero - a co ja napisałem ?? że na parogenie byłem bezsensy tylko jak na niego wchodziłem lub zwiekszałem dawke.... pierwsze noce nieprzespane... po odstawieniu trttico oczywiscie kolejne noce rowniez byly nie przespane ale wkoncu to sie unormowało.... I owszem tak moze działać lek, albo Twoja głowa. Ale bardzo czesto po Paro na poczatku i podczas zwiekszania dawki wystepuje bezsenność. Naawet jest to wpisane w skutkach ubocznych. -- 17 gru 2015, 22:46 -- ja jak mnie dopadło, nie chodziłem do pracy byłem 3 miesiace na l4, ale wkoncu wróciłem wiedziałem, że musze, walczyłem dla dziecka.... dla żony.... nie było łatwo... były chwile gdy uciekałem z biura do toalety schować się by się uspokoić, przetrwać atak lęku, sięgnąc po tabletke clona.... by nikt nie widział... ta choroba to nei bajka.... ale wkoncu udalo mi sie zapanowac nad nią.... wspomagają mnie oczywiscie leki... i chwała im za to że są.... bo teraz i ja moge cieszyc się z życia.... bezsenność trudno trzeba było okres przetrwać aż wkońcu się wyreguowało, w najgroszym okresie wspomagałem się trttico.... w pewnym momencie pogodziłem się, że musze życ i brac tabletki.... do teraz są chwile, że jak musze wziąść tabletke Clona to mam uczucie jakbym przegrywał walke ale potem sobie mówie, że musisz normalnie żyć... najwazniejsza zasada to dac czas lekowi na rozkrecenie sie.... bezsennosc mija ale musisz ja przetrwac.... a jak nie mozesz wspomoz sie to nic złego... bo faktycznie nasze choroby bardzo odbijają się na osobach bliskich....
  11. uwierzcie mi ze nie ktorzy maja mega wysokie libido im dluzej przyjmujesz tym to libio wraca.... tylko trzeba chciec i mieć bodźce ;D ;D ;D trening czyni mistrza ja na 40mg nie narzekam na jego brak.....
  12. śpi się zajebiście tylko że mnie trzymał następnego dnia do 12.... wiec od rana prowadzenie auta odpadało...
  13. Kalebx3 - 100% racja... Clon bardzo dobry i silny.... tabletka trzyma 2-3 dni (okres półtrwania).... ja sobie chwale... a przy tym cena super... bo nie całe 6zł za opakowanie.... wczesniej miałem Xanax.... słabszy ale też dobry za to opakowanie kosztowało mnie 35zł...
  14. Marzipan - a bralas Trittico na leki czy na sen.... bo ja np. biore 40mg Parogenu i 15mg Trittico tylko po to bym mogl spac wieczorami... bo początkowo parogen powoduje czesto bezsennosc.... moze po prostu zmniejsz do 15mg czyli 1/3 tabletki 75mg.... mi to w zupelnosi wystarcza.... na 30mg tez mnie zamulał....
  15. wiem o czym mowisz, odstawialem 2 razy juz.... po 6-7 miesiacach nerwica i leki wracały i zawsze sie zastanawiałem czy to powod mojego zjebanego organizmy czyt. glowy.... czy brak leku.... czy jeszcze cos innego.... ale tak bedzie z kazdym nie tylko Parogenem..... obojetnie ktory bysmy odstawiali bedzie zjebanie.... no chyba ze ziolowe.... ale te sa dla mnie za slabe....
  16. ja też łykam Parogen jak cukierki... ale tylko dzięki niej czuje sie dobrze.... i to w 100% prowadze normalne życie takie jak kiedyś byłem zdrowy. wieć też jestem ciekaw co w niej takiego niebezpiecznego ?? jeśli chodzi o Trittico to bardzo polecam na sen.... zapewne przestraszyła go ulotka.... bo ze mną tak było.... ale twierdze ze jest to jeden z lepszych leków na sen.... tylko trzeba go wziąść 1h-2h przed bo długo się rozkręca to spanie ;-) ale faktycznie człowiek budzi się wypoczęty.... odstawiłem go po miesiącu... i w sumie biore doraźnie jak mam problemy ze snem.... fakt że wtedy go biore juz z tydzień dwa by dobrze podziałał.... -- 16 gru 2015, 22:06 -- edytka1976 - poproś lekarza o jakiś lek doraźny.... Xanax jeden z łagodniejszych, albo jeśli to bardzo mocne złe dni to Clonazepam i bierz 1/2..... ale przy tych lekach musisz być silna by się od nich nie uzależnić musisz sobie umieć powiedzieć nie, dziś go nie potrzebuje.... bo są nie którzy którym ten stan się podoba i zaczynają brać przy byle jakim objawie nerwow po czym wpadają w uzależnienie.... wszystko dla ludzi... ale też wszystko pod kontrola lekarza.... Umpero w moim przypadku to było około 3 tygodni... chociaż każde zwiększenie dawki powodowało bezsenność na kolejne 2 tygodnie.... ale ja sobie radziłem przy tym Trittico 75mg, z czego brałem tylko 1/3 tabletki i spałem jak niemowle.... Trittico w małych dawkach działa nasennie, im większa tym to działanie spada, a zaczyna działać przeciw lekowo. Dodatkowo Trittico działa też troche jak aktywator ssri i parogen, czasami pomaga mu szybciej wystartowac i lepiej zaskoczyć, ja czułem róznice po 5 dniach brania. Spałem super i co najważniejsze wstawałem rano wyspany.
  17. niezbadane są wyroki naszych lekarzy.... może dodał jakiś aktywator ssri ?? tak ładnie to nazywają czasem... napisz wiecej co dołożył.... bo tak to wróżenie z fusów....
  18. Kalebx ty nasz specjalista masz kryzys uuuuu..... nie dobrze.... ale fakt najgorsze jest wsłuchiwanie się.... sam to robiłem... i było tylko gorzej....
  19. Na pewno żyją... ja żyje więc inni też... chodziło mu o to ze ci których paro wyciąga po jakimś czasie zapominają o chorobie i o tym forum... Siema Doncorleone no jest ok kolejny raz paro zadziałało cuda... fakt ze tym razem podwójna dawka ale efekt zadowalający.
  20. a do jakiej dawki dążysz ?? bo wspomniałaś o zwiększeniu.... powiem Ci tak.... ja 6miesięcy zwiększałem dawki i dopiero po 6 miesiacach mogę powiedzieć, że zacząłem normalnie żyć... więc naprawdę potrzeba czasu.... każde zwiększenie powinno odbywać się minimum po 30 dniach.....
  21. grunt że odczułaś pare dni fajnych, czyli to nie jest tak, że lek wcale nie działa.... ile dni go już bierzesz i jaką masz mieć dawke ?? i jak bierzesz ??
  22. Clon tuszuje to wszystko na jakies 2-3 dni.... a potem wszystko wraca.... on nie walczy z przyczyną tylko skutkiem.... który maskuje dla nas na jakiś czas....
  23. Aga85 - to jest tzw. tolerancja.... Organizm przyzwyczaił się do pewnych dawek i już na nie tak nie reaguje....
  24. Dokładnie chlor usypia i to mega... ja musiałem odstawić bo na nastepny dzień byłem nie przytomny tak do 12....
×