-
Postów
7 904 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Purpurowy
-
Ojojoj... boję się wymieniać, bo kogoś na pewno pominę, tyle tych osób jest. Ale na przykład Sailorka, stała bywalczyni tego wątku. Albo Khaleesi. Oj wiele tych osób jest... A Ty za kim?
-
Mam wrażenie że nawet bym nie zauważył gdybym został ostatnim człowiekiem na świecie. A Ty co byś zrobił?
-
Koncert. Co prawda ani w jednym ani w drugim nie uczestniczę, bo nie mam żadnych znajomych, toteż nie uczestniczę w ogniskach, a koncertów w promieniu 100km hucznych koncertów się nie urządza, ale jakoś mam wrażenie że być może jakoś udało by mi się kiedyś wbić na jakiś koncert. Twoja piosenka dnia?
-
Dorobić się na lokalnych patusach na tyle żeby móc wyjechać i zacząć uczciwe i normalne, ludzkie życie, z dala od tego syfu A Ty?
-
Jak nie ma w kim, to można. Z resztą i tak nikt by mi tego uczucia nie odwzajemnił. Co jest uroczego w nawalonych dresiarach i blacharach?
-
Nie, nie jestem i jak dotąd nigdy nie było w kim się zakochać. Jakie to uczucie?
-
Innych ludzi. Z tymi lokalnymi jaskiniowcami w ortalionach nie da się nawiązać żadnego cywilizowanego kontaktu. A Tobie?
-
Heh, to wiem że na konto szybciej, ale dzięki za odpowiedź. Chodzi mi o to, że na poczcie podają że będzie iść tyle i tyle, a idzie... troszkę dłużej. Nawet ostatnią przesyłkę co wysyłałem, to miałem do wyboru Paczkę24 (droższą, będzie szła 24h w teorii) albo Paczkę48 (tańszą, będzie szła 48h w teorii) No i wybrałem tą droższą, 24h, a szła 48h. No i tutaj niby na poczcie kobita powiedziała że pieniądze trafią na konto następnego dnia roboczego, ale coś mam wrażenie że będzie ciut dłużej.
-
Nigdy nie miałem okazji uczestniczyć w spływie kajakowym. Jakie masz plany na jutro?
-
Już nie. Od maja jestem niemal całkowicie czysty, nie licząc kilku załamań w międzyczasie. Nie masz takiego dziwnego wrażenia że mimo wszystko alkohol był najlepszym środkiem usypiającym?
-
Zbieram, ale ze względu na to że moje wyjazdy gdziekolwiek mają miejsce jakoś tak średnio raz na 22 lata, dużo tego się nie nazbierało. Masz syf w pokoju?
-
Nie. Rodzice to bardziej jak współlokatorzy, brat w Paryżu, a z nikim innym z rodziny nie utrzymuję kontaktów. Czytasz książki?
-
Ja góry na oczy widziałem... Jeśli zasady nie dotyczą nikogo w Twoim otoczeniu, to czy Ty ich przestrzegasz?
-
Nie. Nie przejmuję się czymś na co nie mam żadnego wpływu. A Ty się przejmujesz?
-
Czy ktoś może się orientuje, za ile czasu mniej więcej realnie (nie teoretycznie, bo teoretycznie to wiadomo jak to jest) powinienem dostać przelew z Poczty Polskiej, za przesyłkę pobraniową?
-
Dzisiaj z lekkim skierowaniem na "I hate people They mean nothing to me I hate people I hate society "
-
Nikt i Drugi Nikt Dwie osoby z forum, z którymi masz kontakt telefoniczny.
-
Zrobiłem sobie spacerek jak co roku. Ksiądz w dom, Purpurowy z dom. Nie jestem konfliktowy, więc nie widzę sensu siedzieć w domu podczas tych wizyty i prowokować dyskusje.
-
Dużo szczęścia, zdrówka i sukcesów.
-
Wszak to moja akcja, więc musi być na 300%. Ta piosenka leci u mnie w kółko już trzeci dzień. Jak siedzę w pokoju, to włączam sobie to na kolumnach z ustawionym powtarzaniem jednej piosenki. Jadę samochodem, tak samo, w kółko ta jedna piosenka. [videoyoutube=jNdJiStgbZI][/videoyoutube]
-
Cześć. Oj niezła... Czasem jak się pokłóci o coś z sąsiadką, to potrafi zadzwonić (na trzeźwo) do ojca, żeby przyjeżdżał, bo ona się pokłóciła z sąsiadką...
-
Można. W tym tylko problem że ona też się leczy na głowę i jak tak dzwoni i straszy, to nie wiadomo czy jej odbiło już na poważnie, czy po prostu się nawaliła.
-
Dzień dobry. Z rana ciotka zadzwoniła, będąc (co dało się usłyszeć przez telefon) w stanie bardzo kiepskim. Pojechaliśmy tam z tate, ale ona nie chciała nas wpuścić przez jakąś godzinę i mówiła że z nikim nie chce rozmawiać. I tak z godzinę się dobijaliśmy, aż w końcu straciłem cierpliwość i powiedziałem coś w stylu "ciotka, otwieraj te drzwi do uja wafla, bo zaraz Ci je wyebje razem z zawiasami", a ona wiedząc że to rzeczywiście się może zdarzyć, otworzyła... i tylko wódą zajechało... No i po co dzwonić po pijaku po ludziach i straszyć?
-
Cześć. Dzisiaj wersja neutral, a nastrój całkiem nieźle. Co do "Love" i "Hate" to kupiłem sobie jakiś czas temu kostkę do gitary z wizerunkiem anielicy i napisem "Love", i zamierzam niedługo kupić drugą, z wizerunkiem diablicy i napisem "Hate" i używać ich naprzemiennie, zależnie od nastroju. Byłem na zajęciach gry na gitarze i coś tam próbuję dogadać z jednym zespołem, żeby wpaść do nich na próbę. A u Ciebie jak dzisiaj?
-
Nie. Nie wierzę w takie rzeczy. A Ty medytujesz?