Purpurowy

Ram pam pam pam, jeb jeb jeb, szukam Hobbiego gdzie on jest? Pytam ludzi gdzie on jest? A on po drugiej stronie już wali browary.

Leje się po całym samochodzie, całe szczęście że wycieraczki gumowe.

Myślę... a to nie jest moja mocna strona.

Piję winiacza i zabieram się za odrabianie pracy domowej od pani psycholog.

To jest DŁUŻSZA przerwa? niestety, ale powinieneś iść na odwyk jak najszybciej. Jesteś jeszcze młody. Potem będzie za późno. Zmierzasz po równi pochyłej do samozagłady. Ja rozumiem że odwyk wielu osobom bardzo pomógł, ale ja po dłuższym pobycie w izolacji wyszedł bym w jeszcze gorszym stanie, tak jak ostatnio.

Tak jakoś dzisiaj wyszło że wyjątkowo poza domem w towarzystwie.

No ostatnio taką dłuższą przerwę to miałem na początku czerwca (3 dni) chociaż przyznam że ta przerwa nie była do końca zależna ode mnie. A na co mi wzwód podczas oddawania moczu?

Jestem w stanie, tylko niezbyt dobrze się wtedy czuję.

Nie bój nic, ja tu straszę po nocach. Niestety w godzinach nocnych z pewnych względów zazwyczaj nie jestem zbyt kontaktowy (i często piszę jakieś głupoty) ale jestem.

Cóż... właściwie to ja wśród wielu osób zyskałem opinię tego złego i okropnego. A jeśli ktoś wstawia się za tym złym i okropnym, to również jest zły i okropny, więc wszystko gra.

Cóż... ja nigdy nie zapominam tych którzy mi pomogli. Więc gdyby coś, gdzieś, kiedyś... gdybym cokolwiek mógł Ci pomóc, to pisz od razu.

Dług wdzięczności za wstawienie się za mną kiedyś na pewnym forum (właściwie to forumowym czacie) gdzie byłem niezbyt dobrze traktowany. Jak im nagadałaś to od razu się przymknęli.

silence_sadness ale fajnie że wróciłaś. Na 99% mnie nie pamiętasz, ale ja mam wobec Ciebie dług wdzięczności.

Dobra, ja już spokojnie, bo zaraz ktoś moje pierdolenie weźmie na poważnie.

No. To teraz już tylko jedno mi w życiu zostało... [videoyoutube=jjkNfl7SBzE][/videoyoutube] Tylko jeszcze Borixona i Alibaby potrzebuję.

Ja nigdy nie mam dodatkowej kasy, tym bardziej że zasiłek mi się skończył.

I co? I Ci to wszystko kupię i będę siedział o suchym pysku? Boga w sercu nie masz? Mam ostatnie 20zł do 14 sierpnia.

O lokalnej patologii i mi się już nie chce o tym gadać, bo to nie ma sensu i trzeba co innego porobić.

Bo ogólnie to chodzi o to, że Ty i ja to trochę inna sytuacja. Jak idą łebki po nocy przez miasto i widzą Ciebie to nic nie robią. Wielki chłop, to i kłopoty mogą mieć. A jak widzą mnie (typka o głowę niższego niż oni, pogiętego jak chiński paragraf) to raczej nie budzi to w nich respektu.

Ok. Brać hełm, kamizelkę przeciwuderzeniową i zestaw ochraniaczy?

Masz rację, wybacz. Trzeźwieję, a to zawsze niesie za sobą nieprzyjemne efekty. No ale jak tu się nie wkurwić?

Jak by Ci to powiedzieć: w tej okolicy znasz jednego, to praktycznie znasz 99% mieszkańców. Jedna patologia. Temu kurwidołkowi już się nie da bardziej zepsuć opinii.

Ale tu nie chodzi o stracenie cnoty, bo cnotę straciłem 3 lata temu w burdelu. Tu chodzi o związek. Z resztą co może być we mnie atrakcyjnego? Nie jestem ani bogaty, ani nie mam ciekawego charakteru, ani ładnego wyglądu. Nad wyglądem można popracować, owszem. Niestety na siłowniach brakuje urządzenia które najbardziej by mi się przydało: sztangi na ryj.

50zł to jest 12,5 wiesz czego, więc się nie kalkuluje.

Nie kupuję jeansów, bo nigdzie nie ma mojego rozmiaru. W ogóle nie kupuję ubrań. Niestety wydatki mam rozplanowane. Lat mam 21.