Purpurowy

A z moich okolic ktokolwiek jest? Nikogo nie ma.

I jak było?

Już po sprawie.

jaktobylo, cześć. A był tu kiedyś czat, ale się nie sprawdził.

Idę roznieść balkon w perzynę.

Nie, za gruby jestem żeby tańczyć. A Ty lubisz?

Ja tam wytrzymałem tydzień i się wypisałem. Ale nie dlatego że było źle, tylko strasznie mi się nudziło. Ale to nic, każdy odbiera taki pobyt inaczej.

tosia_j, cześć.

Lepiej późno niż wcale.

Kiedyś uwielbiałem oglądać filmy typu "krwiożercza małpa", "zemsta niedźwiedzicy" czy inne zmutowane mrówki, a wczoraj włączyłem sobie film "mega shark vs mecha shark" i wyłączyłem po 20 minutach.

Chyba się starzeję...

kosmostrada, witaj.

Fajne słowo, podoba mi się.

Marcin2013, cześć.

Cześć. Pewnie że można, tutaj (prawie) każdy jest mile widziany.

Dzień dobry.

Dobra, lecę. Dobranoc.

No tak po prostu to nie dałem rady. Jak chciałem rzucić, to pojawiły się niepokojące objawy, które te leki miały zniwelować, ale to też nic nie dało.

Właściwie to nie ja, tylko psychiatra. Powiedział że jak nie dam rady z tymi lekami co mi przepisał to tylko detoks zostanie. No i nie dałem rady.

Legło w momencie kiedy trzeba było iść na detoks i zorientowałem się że panicznie boję się szpitali.

Pewny nie jestem, ale niemal pewny.

Ja tutaj jeszcze statystycznie ze 20 lat posiedzę.

Sądząc po mojej inteligencji i osiągnięciach, to moi przodkowie byli co najwyżej organizmami jednokomórkowymi

No biologicznych rodziców to podobno jakoś przez sąd można odszukać, ale małpy już raczej nie. Z resztą nie wiem czy chcę ich odszukać.

Zosia_89, cześć.