Ostatnio? Prawdę powiedziawszy ciężko powiedzieć, już dawno nic nie było... nie za bardzo jestem w stanie sobie przypomnieć.
Co sprawiło że uwierzyłaś w boga?
^^
No w sensie że przybywa do mnie na weekend kuzyn nazywany potocznie licheńskim inkwizytorem, wraz z rodziną. Dostał taki pseudonim, bo za każdym razem mówi o bazylice w Licheniu.
Nie widzę absolutnie żadnego dowodu na jego istnienie. Ale to nie znaczy że na pewno nie istnieje, może są dowody, tylko ja ich nie widzę. W każdym razie jeśli istnieje, to na pewno nie taki jak go opisują np w biblii.
A Ty wierzysz?
Tak, wiem. Kiedyś nawet byłem zapisany do takiej, ale nie poszedłem ani razu bo miałem gorszy okres w życiu. Chciałbym żeby teraz się udało pójść i nawiązać jakieś znajomości chociażby na czas trwania zajęć.
Dziękuje bardzo, ale tutaj raczej kiepsko będzie ze znalezieniem czegokolwiek.
Chyba po prostu zapiszę się do szkoły policealnej na jakikolwiek kierunek. Na przyszłość niewiele mi to da, ale chociaż będę regularnie spotykał te kilkanaście osób.
Dzięki, obejrzę sobie.
Dobranoc.
Chodzi o to że ja na tamte zajęcia i tak jeździłem kilka miejscowości dalej. Biorę pod uwagę całą gminę i najbliższe miasto, ale tutaj kiepsko o jakieś zajęcia dla osób w wieku powyżej szkoły podstawowej.
Tylko to mi zostało, ale bardziej chodziło o to żeby po prostu wyjść z domu, do ludzi. Wielu ich nie było, na początku troje, potem zostałem tylko ja sam z instruktorem, ale to był dzień w tygodniu na który czekałem.
W mojej okolicy.
3 bite lata siedziałem w domu, a jak sobie wreszcie znalazłem zajęcie (lekcje gry na gitarze) to komuś przeszkadzało że łysy ciul zaczął z domu wychodzić i po kilku miesiącach je odwołali i jestem wściekły z tego powodu. Próbuję znaleźć sobie jakieś inne zajęcia, ale w tej okolicy nic nie ma.
Nie mnie to oceniać, ale jak już mam odpowiedzieć, to na podstawie moich dotychczasowych osiągnięć intelektualnych (a dokładnie to ich braku) stwierdzam że nie.
Co jest Twoją największą zaletą?
Tak, ale za dużo żeby wymienić.
Dlaczego niektóre kobiety w wieku 50+ nie mogą dopuścić do siebie faktu że mogą być dla kogoś atrakcyjne i kategorycznie stwierdzają że wiek czyni je nieatrakcyjnymi, mimo że w rzeczywistości są bardzo atrakcyjne?
A ja nie porzuciłem chęci pozostania pierwszym wyznawcą. Od 2011 szlajam się po sektach i trochę mi brakuje jakiejś ideologii którą mógłbym fanatycznie wyznawać.