Skocz do zawartości
Nerwica.com

take

Użytkownik
  • Postów

    4 068
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez take

  1. Widać, sprawa piekła to bardzo trudny temat. Mnie "przerasta".
  2. "Nie mam wyczucia", kiedy jest grzech, a kiedy nie ma. Na pewno nie chciałbym być torturowany. Wolałbym, aby także inni nie byli torturowani. Mam dużo złych skłonności, walka z nimi może być męcząca.
  3. Moja natura nie zgadza się na to, aby jakakolwiek istota ponosiła wieczną karę. Bez względu na grzechy. Nie chcę ponosić okrutnych kar. Moja natura ma zupełnie inne podejście do karania grzeszników niż tradycyjne nauki religijne. Torturowanie czy unicestwienie jest dla mojej mentalności po prostu bezdusznością i okrucieństwem. "Chce" protestować przeciwko srogiemu karaniu grzeszników. Chce szczęśliwości dla każdego, każdego bez żadnego "ale", warunku czy wyjątku. Grzechu też nie chce. Tak łatwo jest grzeszyć. Wiem to po sobie. Mam głęboki problem, bo rozum podpowiada co innego niż tradycyjne nauczanie.
  4. Oczywiście, że nie chcę być potępiony. Mam sporo pokus (np. myśli nieczyste, które mogą wywoływać pokusy cielesne). "Nie mam pojęcia", kiedy dokładnie następuje grzech, kiedy muszę iść do spowiedzi.
×