Skocz do zawartości
Nerwica.com

wel2

Użytkownik
  • Postów

    620
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wel2

  1. Arasha, to był tylko przykład może niefortunny. wolałabym mieć raka. przez chwilę myślałam że mam raka i nadało to sens mojemu życiu. Ale z badań krwi wyszło że nic mi nie jest i wielkie rozczarowanie. Jejku nie mam siły się kłócić, a czuję się wyrwana do odpowiedzi. Życie jest tak poplątane że nic nie jest pewna. Co było by szczęściem a co nieszczęściem. Zupełnie nie miałam zamiaru umniejszać czyjegokolwiek problemu związanego z chorobą. Ja pisałam tylko o swoim nieobiektywnym punkcie widzenia. -- 22 gru 2014, 23:44 -- Messiah, do jakiego do psychiatry ? nie umiem się skupić i walczyć o siebie.
  2. Messiah, no to skąd możesz wiedzieć że coś nie ma z czymś wspólnego. Np. że nie mam tętniaka w mózgu czy coś takiego co mi zaburza płynne myślenie. nie wiesz czy jestem na coś fizycznie chora co by dawało takie psychiczne różne objawy jakie mam.
  3. a co jeszcze może mieć wspólnego z tym brakiem czucia osób na których mi powinno zależeć ? w sumie już się zmęczyłam tym drążeniem. -- 22 gru 2014, 23:26 -- Pieprz, bo mąż lekarz byłby spełnieniem moich marzeń.
  4. a masz żonę ? -- 22 gru 2014, 23:21 -- Pieprz, wszystko zależy czy ma żonę
  5. w piekarni ? -- 22 gru 2014, 23:18 -- a gdyby do tego dodać ucisk w przedniej części głowy, w wewnętrznych kącikach oczu ?
  6. dzięki. na nic więcej nie liczyłam. ale zabrzmiałeś tak jednoznacznie jakbyś miał na sobie fartuch lekarski
  7. Katerinka, jak by to było możliwe tak by się stało
  8. a skąd to możesz wiedzieć ? masz w ogóle na ten temat jakąś wiedzę konkretną ? że A = A, a A =/= B czy tak Ci się wydaje bo sobie jakoś z czymś tam skojarzyłeś I to już tyle nie trzeba wiedzieć nic więcej żeby powiedzieć że A = A -- 22 gru 2014, 23:11 -- z psychiką ja nie ogarniam w ogóle !! było by lepiej żeby to była jakaś Borelioza (nie mam pojęcia jakie są objawy), tętniak mózgu... cokolwiek co można fizycznie leczyć i się zabrać za to konkretnie
  9. tak, ale z jakiegoś powodu. wzruszenia sobie nie przypominam za bardzo. A teraz jak sobie o tym myślę to nie jestem pewna. Ale nie usiłując sobie przypomnieć dokładnie to bym powiedziała że Tak. Trochę mi się miesza jak próbuje o ty myśleć.
  10. nie w ogóle !! czasami tylko Signopam
  11. Mae, ja po prostu chce wrócić do domu. Nie wiem gdzie to jest -> nie w tym świecie. nie martw się z tym kolokwium. Jedno dobre kolokwium nie zapewnia żadnego sukcesu w życiu. Właściwie to jest taki pryszcz na osi życia. Pewnie nie raz napiszesz gorzej. Więc nie ma się co przejmować.
  12. jejku chce już do "domu". nie wiem gdzie jest mój dom ale chce do niego wrócić natychmiast. jejku gdzie jest mój dom ?
  13. Nie wiem od jak dawna ale nie czuję nic dotykając psa. Jakbym miała bardzo grube rękawice na sobie a właściwie na całym ciele. Kilka ms temu ktoś bardzo ważny dla mnie przytulił mnie i czułam to samo czyli grubą skórę i NIC (żadnej bliskości, drżenia, przyjemności,... - NIC)
  14. już myślałam że nikt nie doceni tej żartobliwej piosenki :)
  15. nie widzę samego zło tylko ja tu gnije i za 6ms mój umysł będzie jeszcze bardziej zgniły i niedysponowany. Nie dam rady się uczyć, ani trzymać się celu. Stres mnie rozsadza od środka nawet jak nikt nade mną nie stoi. Jeszcze zanim zrobię coś konkretnego jestem już tak strasznie zmęczona stresem że muszę odpocząć... a ten odpoczynek okazuje się zapomnieniem i nie widzę już sensu w danym celu. Nie mam siły wystawiać organizm na stres uczenia się. On trwa non stop zero odpoczynku. Całe dzieciństwo... powiedzmy pierwsze 20 lat bardzo się starałam iść do przodu mimo lęków. Iść do szkoły, iść tam gdzie trzeba mimo że się strasznie bałam ludzi. Ale już nie mam takiej siły jak kiedyś, nie regeneruje się jak kiedyś, nie ma we mnie już tyle energii żeby siłować się wciąż i wciąż z tym stresem. Tylko się cofam i mojego świata jest co raz mniej i mniej. nie widzę samego zło w tym nieprzyjęciu. po prostu się stało. Tylko okazuje się nie mam siły, a jak się pojawia jakaś siła to mnie rozsadza. więc wychodzi na to że w moim wypadku lepiej być bezmyślnym warzywem, jeśli w ogóle to zależy od mojego wyboru. bo może mój mózg jest już zgniły.
  16. [videoyoutube=8nsDvXMOspI][/videoyoutube]
  17. jak nie chcesz by twoja tożsamość była przeze mnie poruszana to podłączysz się na chwilkę do skype ?
  18. yesuu błagam sorry tu się mylisz !! - to czy gówno wniosłam czy nie zależy od tego jak się czuję i jak to oceniam. A jeśli chcesz lub nie chcesz mnie do czegoś przekonywać to twoja sprawa. Yezuu w ogóle nie masz pojęcia czemu przeprosiłam. To czy się będę odzywać czy nie to w ogóle nie zależy od tego o czym piszesz. Ja pierdole ;-( Nie mogę wszystkiego wytłumaczyć i już ;( sorry Czego ja chce to jest nieważne. Chciałam iść na oddział - nic z tego. chciałabym być psychologiem - gówno z tego chciałabym być matką teresą - też nic z tego generalnie wiele... - leż na łóżku i się lepiej nie odzywaj wel2. Sorry ale i tak nie zmieniłam podejrzeń co do Ciebie. To że będziesz dla mnie bardziej nie miła nie jest argumentem dla mojej intuicji. Po prostu nie jest !!!!!!!!! Naprawdę nie wiele jest argumentem. Intuicja to coś co działa szybciej niż rozum, jak magia -- 21 gru 2014, 23:06 -- to że tak sugestywnie usiłujesz mi coś imputować nie znaczy że piszesz prawdę, ogłaszanie czegoś wszem i wobec też nie czyni z tego prawdy. Po prost chciałaś być celowo niemiła kosztem mnie.
  19. pomaranczka, nigdy nie nadawałabym się na prawdziwego detektywa bo nie mam cierpliwości i nie dałabym rady uzyskać informacji która mnie teraz zaciekawiła, której odkrycie wymaga czasu i przedsięwzięcia pewnych kolejnych kroków więc po prostu napiszę co myślę pomarańczka kim ty jesteś ? nie wiem jak to opisać. piszesz inaczej ... zbyt elokwentnie jak na kogoś kto się chce zgłosić na 7F - no niby trzeba być bardziej mądrym niż ja żeby się tam dostać... ale mam wrażenie że to coś więcej i zadajesz pytania - ukierunkowane wcześniej to były pytania bardzo zbieżne z tym co mnie spotkało na rozmowie w 7F owszem miło że ktoś taki jak ty się mną interesuje.
  20. nei da się skasować ?? no to powiedz mi jak ??? sorry ale patrzyłam jak skasować. zgłosiłam poprzedniego posta tą ikonką czerwonego wykrzyknika i nikt nie zareagował -- 21 gru 2014, 21:34 -- nie edytuje posta !!!!!!!!!!!!! tylko dopisuje kolejne zdania. nie da się edytować tego co się wcześniej napisało. można edytować tylko w przeciągu pierwszym 5 min ???? później opcja "zmień" w ogóle się nie pojawia oświeć mnie !!!!!!!
  21. wel2

    Dlaczego?

    zima, piszesz do mnie ?
  22. wel2

    cześć.

    znowu coś palnęłam ? -- 21 gru 2014, 18:32 -- patrzyłam na swój przykład że ja i tak nie mam żadnych szans i pomyślałam że może ty masz podobnie. ale chyba się pomyliłam. -- 21 gru 2014, 18:33 -- chciałam dobrze. naprawdę chciałam dobrze. ale chyba się do niczego nie nadaje. -- 21 gru 2014, 18:55 -- przepraszam ;(
  23. z mojego wielorakiego doświadczenia wynika że lepiej jest dać wiarę w czyjeś słowa i się pomylić niż nie dać wiary i kogoś tym bardzo skrzywdzić.
×