Skocz do zawartości
Nerwica.com

Evia

Użytkownik
  • Postów

    2 040
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Evia

  1. Myślę, że ludziom nie tyle zmieniała się osobowość, co sami nie byli się w stanie określić, tzn byli dosyć przezroczyści i w zależności od dnia, sytuacji itd ich postawa się zmieniała Jednak takie cechy jak ekstrawersja, introwersja (chociaż można być ambiwertykiem) istnieje Podobnie jak można być osobą, która ma większą skłonność do stałości lub zmienności, kierowania się sercem czy rozumem itd, i czasem faktycznie ulega to zmianie (no ale po 5 tygodniach nie powinno) Jeśli chodzi o mnie to potrafię określić co jest mi bliższe. Są też osoby, które są zawsze pośrodku, które są zawsze zależne i czasem nachylenie tych cech ulega zmianie w zależności od czegokolwiek. O podobnych zależnościach mówi też wielka piątka Na jakiej zasadzie określano typy tych osób ? Na podstawie testów, subiektywnej ocenie czy też może postronnej, przez specjalistę? A może wszystko razem?
  2. Pytanie brzmiało "dlaczego to jest takie ważne?" Więc ta odpowiedź nadal nic nie wnosi jeśli nie spróbowałaś żyć innymi priorytetami, to skąd wiesz, że Twoje życie nie będzie bardziej satysfakcjonujące? Mam
  3. nie wiem, dla każdego będzie to coś innego niektórzy odnajdują jakieś pasje, inni poświęcają się pracy, szukają wrażeń itd No i właśnie uważam, że odpowiedzenie sobie na te pytanie byłoby dosyć istotne. Dlaczego atrakcyjność jest Twoim priorytetem, jakie cele się za tym kryją? Jeśli będziesz znała odpowiedź, to wybrnięcie z tego stanu będzie łatwiejsze Poza tym powiem Ci, że uważam tak jak Ty, tzn że nasza wizualna prezencja, jest najważniejsza w odbiorze przez społeczeństwo. Nie ma co się łudzić, że jest inaczej, chociaż w sumie niektórym idealizacja pomaga... Ale i bez tego da się żyć.
  4. Po 30,40 a nawet 50 nadal będziesz atrakcyjna dla 70, 80 latków Dlatego też przydałoby się znaleźć w życiu coś, czemu mogłabyś się poświęcić, co odwróciłoby uwagę od zamartwiania się nad poczuciem atrakcyjności wobec innych
  5. No akurat mnie nie dziwi, że do danego typu pasuje wiele zawodów, w końcu nie jesteśmy przeznaczeni tylko do jednej rzeczy. Oczywiście nie można się sugerować niczym na 100%, bo nie ma 100% jednakowych typów, jednak jeśli człowiek dowie się czy jest np ekstrawertykiem czy intro, jaki ma model obserwacji, czy jest może pragmatykiem itd to wtedy selekcja byłaby na pewno łatwiejsza. Np w moim przypadku po utwierdzeniu się w przekonaniu, że wykazuję się niską sumiennością, to wiem, że nie nadaję się np na programistę. W sumie to w ogóle się chyba nie nadaję do porządnych zawodów Mi się nie zmienił po 5 latach Wiele zależy od sposobu badań i od tego co się chce udowodnić
  6. (wybacz autorko ) A tak na poważnie, to uważam, że nawet jeśli jesteś brzydka, to i tak masz szansę, ponieważ jakby nie było to jesteś sporo młodsza co w zdecydowanym stopniu podnosi Twoje szanse. Młodość jest bardzo dużym wyznacznikiem atrakcyjności, starym dziadom często odbiera wtedy mózg. Jednak nie radziłabym w to brnąć, choćby nawet z tego względu, że nie bez przyczyn do niego uczęszczasz, więc nie dziwi mnie wcale, że mogłaś się zauroczyć kimś kto pozornie wyciągnął do Ciebie dłoń. Taka relacja na pewno nie byłaby zdrowa
  7. Evia

    Praca w prosektorium.

    khaleesi, dokładnie, no ale koleżanki i tak były tym poruszone Może to właśnie za ich sprawą tak to zapamiętałam
  8. Evia

    Praca w prosektorium.

    Było kilka takich filmików, więc może widzialysmy inne. Oglądałam to z koleżankami i wszystkie zwrocilysmy na to uwagę, one dodatkowo się zbulwersowaly tym faktem Chociaż tak naprawdę, to myślę, że ta czynność nie koniecznie była celowa, pewnie złapał ją za to co się nasunęło jako pierwsze i była to akurat cycka.
  9. Evia

    Praca w prosektorium.

    Też to widziałam i muszę przyznać, że najbardziej mnie zniesmaczylo zlapanie trupa za cyckę Reszty nawet jakoś specjalnie nie zapamiętałam...
  10. Ja bym raczej radziła udać się w kierunku określenia swojego typu mbti. Co prawda w moim przypadku mało mi to dało, bo jedynie się potwierdziło, że nadaję się do wszystkiego i niczego... No ale może Ty będziesz jakimś bardziej konkretnym typem
  11. Evia

    Praca w prosektorium.

    istnieje taka możliwość ale druga również hah, próbowałam sobie to podobnie tłumaczyć, bo skoro nie będę żyła to przecież nie powinno mnie to obchodzić jednak myślę, że wpływ ma to, że znam go teraz, myślę, że lepiej by było jakby mnie dorwał jakiś nekrofil, który nie znał mnie za życia Poza tym aby go uszczęśliwić to musiałbyś umrzeć za młodu, bo są to rzadsze okazy w jego dorobku
  12. Evia

    Praca w prosektorium.

    acherontia-styx, często to się wiąże z agresją czy raczej był to indywidualny wybryk?
  13. Zanim wybierzesz nową branżę to radziłabym najpierw zorientować się do czego masz predyspozycję, bo bez nich, nawet jeśli się wyszkolisz w "rozsądnym" kierunku to nic Ci zapewne nie da
  14. Evia

    Praca w prosektorium.

    Nie wiem czy on gada z trupami (w sumie to nie zdziwiłoby mnie to) ale jak wkręci się w gadkę o nich, to ma wręcz maślane oczy... Akurat nie przypominam sobie nic konkretnego co mówił, jednak raczej tu chodzi o sposób mówienia a nie treść merytoryczną. Ten mój kolega mówił, że to zbok, ale również chyba nigdy nie miał dowodów na jego domniemaną nekrofilię, zresztą zbokiem jest pewnie również pod innymi względami W sumie to kolega sporo opowiadał na ten temat, ale szczerze mówiąc to jakoś nie specjalnie się w to wsłuchiwałam, bo jak już wcześniej wspominałam to mieliśmy już dosyć tego ciągłego gadania o trupach. acherontia-styx, a jaka była przyczyna zgonu? Tzn co spowodowało taką reakcję organizmu?
  15. Evia

    Praca w prosektorium.

    Myślę, że on zanim tam nie trafił to nie był nekrofilem Tzn nie jestem też pewna czy jest nim teraz, ale w "rozczulający" sposób mówi o trupach... Poza tym nie jest też chyba za bardzo wybredny... Co się z nim stało przed śmiercią?
  16. Evia

    Odstawienie cukru

    tak samo jak każdy inny nałóg
  17. Evia

    Wkurza mnie:

    ja tam czasem wolę już iść do pracy niż siedzieć w domu i się wkurzać, że bezproduktywnie spędzam czas np siedząc cały dzień przed komputerem poza tym dziś jest piątek, więc dopiero jutro powinniście się wkurzać na sobotę
  18. Evia

    Alko-społeczeństwo?

    To już wolę chlać razem żeby się przytłumić i odrealnić, poprzez co nie będę się przynajmniej wkurzać. Czasem lepiej zejść do tego samego poziomu... Co do poprzedniej dyskusji odnośnie głębi rozmów. Również uważam, że alkohol nie ma tu nic do rzeczy. Mało tego, to niektórych alkohol właśnie skłania do refleksji a może raczej do uzewnętrznienia się, zwierzenia... Na trzeźwo nieraz nie mają na to odwagi
  19. Evia

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=CUOlc_j4rMA&list=PLAB88CF3B8B281FBE&index=3][/videoyoutube]
  20. Może to nie stereotyp ale raczej przesąd, jednak strasznie mnie wkurza - to że ktoś ma mocną lub słabą rękę w polewaniu wódki
  21. Evia

    Praca w prosektorium.

    Nie wiem, ale chodzą takie domysły... Może to tylko nasza wyobraźnia ale może coś w tym jest...
  22. Evia

    Praca w prosektorium.

    Znam osoby, które pracują i pracowały w takich miejscach. Jeden z nich to mój dosyć dobry kolega. Do pracy z trupami załapał się będąc jeszcze szczylem, potrzebował kasy i nie miał zbyt wielu perspektyw a wizja dobrych zarobków przezwyciężyła. Ta praca wiązała się z obciążeniem psychicznym, przez cały czas o tym gadał (nie mogliśmy już tego słuchać) po jakimś czasie pojawiły się też koszmary senne, które nie dawały mu spokoju. Po jakimś roku zrezygnował z tego zajęcia. Drugiego znajomego nie znam się tak dobrze jak tego pierwszego (więcej z opowiadań niż osobiście). Pracuje już tam pewnie z 10 lat, i wiem jedno... W żadnym razie nie chciałabym po śmierci do niego trafić Chciałam się przed tym ustrzec i mówiłam o tym moim bliskim ale oni chyba myślą, że sobie z tego żartuję
  23. Czyli pająk powinien zacząć żywić się jagodami ponieważ polujac wykorzystuje sieć
  24. Z życia, gdy nerwy się we mnie kumulują to mam ochotę przywiązać kogoś do stołu i zacząć kroić niczym Dexter I właśnie dlatego nie powinno się tłumić negatywnych emocji. Moja koleżanka dobrze twierdziła mówiąc, że najbardziej powinno się obawiać tych cichych i spokojnych...
×