Powiedziałem mojej mamie, a ona westchnęła i powiedziała, a ''co ja mam z tym zrobić''. No w sumie, nie dziwię się. Ale jak mówię, że chcę się zgłosić do szpitala psychiatrycznego, to ona mi mówi, że ''nie mogę jej tego zrobić'':/ Nie jestem maminsynkiem, ale ona mną manipuluje. Mam skierowanie od psychiatry.