-
Postów
194 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Amos
-
Trzymaj się, moc serdecznych pozdrowień z mojej strony :)
-
Chyba musimy się zatem spotkać, chcę poznać to dziwadło
-
Udaj się do psychiatry.
-
Z góry składam wyrazy współczucia dla waszych uszu jeżeli zdecyduję się wziąć w tym udział
-
Dobra rzecz, ale dla mnie... nie zawsze. Zdarzyło mi się niedawno stać przed ladą z nabiałem/masłem i studiować składy tych drugich, zapomniałam o bożym świecie i stałam tak chyba całe 5 minut, jednak nie tylko masło miałam wtedy kupić, więc moja (ehm) przygoda w sklepie trwała dalej Zakupy? Wolę bez... Moje zakupy z powodu tej lektury zajmują zdecydowanie więcej czasu niż powinny. Przypuszczam, że porobiło mi się tak odkąd bardziej zainteresowałem się zdrowym odzywianiem i ekologią. Od tego czasu nie kupię niczego co zawiera konserwanty albo posiada 5% soku w soku jak te napoje z biedronki z egzotycznymi owocami na etykiecie Wiem, że to akurat nie zaszkodzi mojemu zdrowiu, ale odrazu przechodzi mi ochota na wybranie takiego produktu gdy w składzie przykładowo jest 0,1% liczi, 10% soku jabłkowego a reszta to woda A ja miałem ochotę na coś bardziej uczciwego niż to wynikające z porównania reklamy z zawartością Czasem zdarza mi się też wpisywać do googli wybranie składniki szamponu, żeby sprawdzić co to za chemia w nim jest ... na razie nie jest to na szczęście żadna obsesja.
-
Złe doświadczenia z ludźmi? Mam chyba pecha co do moich znajomości, tych mniej jak i bardziej dobrowolnych ... W tej chwili brakuje mi przyjaciół lub bliskich znajomych. Może tylko mam takie wrażenie, że nikt mnie nie lubi, a w rzeczywistości jest inaczej? Niemniej to co napisałem w zdaniu przed poprzednim jest przykrą rzeczywistością.
-
Jak jęczeć to jęczeć U mnie nic ciekawego się nie dzieje, dobija mnie moja wewnętrzna pustka i nuda
-
Nie przepadam za sobą, tak to ujmę. Nie wiem co we mnie mogę polubić, czy mam polubić to co w sobie nie akceptuję / moje wady? Zalet jest mniej, może lepiej jest się na nich jednak skupić i przestać walczyć ze swoimi niedoskonałościami I tak przeszedłem długa drogę, kiedyś odczuwałem głównie nienawiść wymieszaną z obrzydzeniem, teraz tylko umiarkowaną niechęć i żal względem samego siebie co tyczy sie tego co mogło być, a czego nie było
-
Ciekawe, kto w takie bzdury wierzy -- 17 lis 2014, 09:44 -- Rób tak dalej- przecież wielcy z tego świata jak Presley czy Jackson też tak robili. A świstak siedzi i zawija w sreberka chciałoby się rzec Jeżeli te leki nie zamulają/upośledzają go bardzo to nie wiem w czym tkwi problem Nie ma to jak sobie coś wmówić, w inną opcję nie wierzę.
-
To może być zespół jelita drażliwego, ja nie miałem tego oficjalnie stwierdzonego, ale lekarz pierwszego kontaktu dał mi lek - Debretin, który mi pomaga.
-
Ja mam do czynienia ze świadkami jedynie na pętli autubosowej w moim mieście kiedy przechodzę obok ich ''straganu'' z pismami Świadków Jehowy. Nie są w żaden sposób natrętni tylko się usmiechają do ciebie
-
Czuję się spięta w obecności ludzie, nawet jak mijam ich na ulicy, czuję, że mnie oceniają, chociaż wiem, że to nie prawda. Stresuję się cokolwiek wygłosić przed grupą ludzi (momentalnie mam czerwone uszy), czy podejść do tablicy. Kiedy rozmawiam z innymi też czuje się nieswojo, ale staram się tego nie ukazywać, bo próbuje to w sobie przezwyciężać. Najbardziej boje się kontaktu z płcią przeciwną. No i oczywiście przez to wszystko mam zaniżone poczucie wartości i brak mi pewności siebie. Stresuje się poprostu wszystkim mniej lub bardziej co wiąże się z "integracją" z ludźmi i często unikam kontaktu wzrokowego. Ja też często to odczuwam. Mam częstokroć wrażenie, że tracę kontrolę nad swoimi odruchami i wyglądam na osobę niezrównoważoną lub na kogoś wiecznie naburmuszonego, a bardzo zależy mi na tym żeby być odbieranym pozytywnie. Po prostu nie wiem jak zachować się w danej sytuacji / tracę wątek, albo za bardzo analizuje to co robię / inni robią i to mnie peszy, zarazem wywołując to ogromnie spięcie wewnętrzne. Dodam, że gdy byłem dzieckiem podejrzewano u mnie swoisty autyzm dziecięcy badź zespół aspergera. Jednak według mojego psychiatry nie mam żadnego zaburzenia z tego kręgu. Sam nie wiem co to jest. Zawsze obawiam się reakcji innych ludzi i zawsze brakowało mi przyjaciół. Miałem wiele negatywnych doświadczeń co też pewnie spotęgowało ten problem.
-
Przypomniało mi się moje nowe uzależnienie ... czytanie etykietek. Ilekroć mam w ręku jakiś produkt spożywczy lub kosmetyk to nie spocznę dopóki nie przeczytam całego składu
-
Ostatnio była u mnie kuzynka, którą ostatni raz widziałem 14 lat temu . A tak poza tym to nic radosnego się nie działo w ten weekend. Teraz muszę się uczyć, a wyjątkowo mi się nie chcę
-
To było wczoraj już, ale i tak napisze Pałaszowałem pyszne ciasto zrobione przez moją mamę.
-
Ja odczuwamy ciągły smutek, może 1-2 godziny w ciągu dnia bywają znośne. Ja na ten moment nie mam szans na związek / dziewczynę, więc może z tobą jest ''lepiej''. Być może mi tak bardzo na tym nie zależy A mi akurat podobają się tylko takie, które okazują się zajęte Zresztą, nawet nie wiem jak do tego podchodzić skoro nigdy nawet nie byłem w czymś co na serio nazywałbym związkiem. Nie powiem ci jak to jest. Może powiesz mi co lubisz w chłopakach, w końcu jesteś dziewczyną Czuję się kompeletnym dziwadłem i zazdroszczę ludziom choćby krztyny normalności
-
Mrowienie w ustach to typowy objaw tężyczki, często atakom tężyczkowym towarzyszą ataki panicznego lęku. Miałaś robione próby tężyczkowe, konsultowałaś się z neurologiem. U mnie zdiagnozowano tężyczkę.
-
Brałem udział w takiej terapii ... denerwowała mnie taka jedna dziewczyna, która po 5 minutach zaczynała chrapać Rozumiem, że to może być kwestia leków, ale mimo wszystko dla mnie to było nie do pomyślenia Takie zwyczajne olewanie
-
Moje lenistwo
-
[videoyoutube=3XBcbdS8eAM][/videoyoutube]
-
Godzinę temu skończyłem naukę do czwartkowego kolokwium, studiuję. Szykuję się do snu, wcześniej muszę się jeszcze umyć. (
-
Co może dolegać mojej koleżance? Jakie ma zaburzenie?
Amos odpowiedział(a) na bastaplasta temat w Pozostałe zaburzenia
Mogła być molestowana w dzieciństwie.