Steviear

nienawidze tego swiata. wszedzie pelno chamów ktorzy tylko szukaja okazji by sie na kims wyladowac. zawsze pada na mnie. gotuje sie w srodku i nie moge zrozumiec dlaczego wszystko to takie podłe jest.przeciez zyjemy razem na tej zasranej planecie. ale nie daje po sobie tego poznac tej zlosci. chcialabym tak po prostu wybuchnac, powiedziec co o tym mysle i nie przejmowac sie niczym.czuje sie jak ofiara choc i tak reaguje lepiej niz kiedys.

Działa to na pamięć? Koncentrację? Komuś się polepszyło po odstawieniu?

Pierwszy raz jestem z siebie dumna widząc co namalowałam. Aż bym się nie wstydziła pokazać to ludziom :)

I co w związku z tym? Palniesz sobie w łeb, bo nieogarniam? Nie musisz tego ogarniać. Nikt cię o to nie prosi.

No i płaczę bo święta za pasem...

owsik, Nie będę czytać tematu ale takie żarty nie wszystkich bawią. Mnie nie. To smutne. Trzymaj się

[videoyoutube=ItfyoMvJnx0]Lady in red[/videoyoutube] :)

Nie

aAAA Jutro impreza a przy moim braku życia będzie na pewno fajnie Jutro też prezentacja roboty(wreszcie koniec projektu!) Nadal przeżywam wszystko co widziałam w muzeum i nosi mnie ale nie zacznę malować bo mam ważniejsze rzeczy do roboty. Cudowne uczucie mieć głowę pełną tylu pomysłów i ochoty do życia, planów. Cokolwiek widzę to od razu widzę obraz który mogłabym namalować. To zaczyna zahaczać o obłęd ale to cudowne uczucie dostrzegać tyle ciekawych rzeczy w zwykle dla mnie nudnej rzeczywistości. Głupie gapienie się w okno przynosi tyle radości i uczucia szczęscia że się śmieję sama do siebie jak debil jakiś. :]

może to egoistyczne ale radość sprawił mi fakt że 80% osób oblało ten egzamin co myslałam że jako jedyna nic nie umiem. :]

Dobry pomysł. :) Też idę, jebać obowiązki, sen i w ogóle wszystko. Może wiatr mi trochę mózg przewietrzy i poczuję trochę życia. zielony95, piąteczka. oby sie z tego wykaraskać. Szczerze, to nie znam osób w wieku 20 lat których życie tak wyglada.

Niech mnie ktoś dobije. Może to mi pomoże

Kurwa. Brak słów na to wszystko. ciągle jestem w rozpaczy, same lecą mi lzy choć biorę taka sama dawkę antydepresantów. Ciekawe co by było bez nich. Pewnie bym tylko w łóżku wegetowala. Teraz też wegetuje ale tylko płacze i się uznałam nad sobą.

Fajnie, że bierzesz wszystkich do jednego worka. :) Przecież każdy student jest taką samą świnią.

znów robię projekt ''semestralny'' w jedną noc. To jakiś obłęd, nigdy sie nie nauczę systematyczności. Najśmieszniejsze jest to, że ten jest dodatkowy a ja swoje ambicje przecież muszę zrealizować. Na tym etapie to szaleństwo bo nie mam nic a na jutro musi być wszystko. Czeka mnie kolejna bezsenna noc tym razem produktywna.Jutro pracowity dzień, który też bede musiała jak najlepiej wykorzystać bo zbliża się deadline za pare dni dosłownie za parę bo za 2 chyba. Babka wynajmujaca mieszkanie mnie olała i nie przyszła, wyłaczyla telefon. Jak miło. A tak sie cieszyłam, już skakalam z radości. Jest promyk nadziei w innej ofercie, oby nie zgasł wystarczajaco szybko..

antananarywa, Dziwne. Moim zdaniem to raczej nie od fluo. Ale może niech jakiś mistrz coś dopowie. Może to alergia?

A może masz cos z żołądkiem. Przez branie leków nieźle sie wszystko psuje. Może nie przyswajać. Też tak miałam. Wiele razy sie bałam o siebie i w ogóle przez to z domu sie bałam wychodzić. I wiesz co? Przeszło mi to, też nie wiem co mi było :) Ale zrezygnowałam na pewno z silnych i w ogole tych leków przeciwbólowych(np ketonal, ibuprom, apap itp)i w sytuacjach awaryjnych kiedy jest naprawde zle( teraz juz rzadziej sie to zdarza) biore tylko naproksen. Bobby6, hehe, witam w klubie, nie łam się tylko do nauki albo poszukaj sobie korepetytora :) Będzie git, tylko spokojnie. :)

Pieprzony dojazdy mnie wkurzaja. Codziennie jakieś problemy z tym. Różnica temperatur. Na zewnątrz zamarzam, wsiadam do sauny.

Follow_, jak wcześnie :) W tym tygodniu też?

Wreszcie moje serce się uspokoiło bo pogodziłam się z tym że nie zdam tego kolokwium chocbym jeszcze tydzień nad tym siedziała :) Znalazłam w starej ksiazce z 1959roku suszony bratek który służył za zakładkę. :) nadal się dobrze trzyma i ma piękny kolor. Jeszcze stary papier i czyjeś notatki prawie tak samo pisze\pisał jak ja .. No i podpis oraz ulotkę już nieco nowszą bo z 90r. Tyle cudów przez przypadek. Jakos miłej się zrobilo. :)

Pojebane to wszystko. Tak żałośnie nienormalne.

Jestem zalamana. Znerwicowana i zrozpaczona. W srode kolokwium a ja nie rozumiem nawet treści zadań chcialabym by ktos mi pomogl ale ilekroc ktos proboje mi wytlumaczyc to nic mi to nie daje. Jestem głupia i nic nie mogę zrozumieć, przyswoić. Moje emocje są praktycznie wylaczone dzięki lekom, może myślenie też? Albo się taka głupia urodziłam. Choć aż tak głupia to nie pamiętam żebym była Nie mogę spać, tak się stresuje. Ale uczyć też nie bo jestem śpiąca. Nie wiem co może mi pomoc. Chciałabym aby wszystko toczylo się wolniej bo nie nadążam. Mam żal do siebie że tak odkladalam naukę w czasie. Chciałabym zostać w domu i już nigdy nie wychodzic z niego.

Tak poza tematem z ciekawości spytam. Czy korzystasz z biblioteki czy każde książki kupujesz? Wszystkie są dotykane nawet te w księgarni... Kiedyś mialam tego typu fobie, na szczęście mam teraz tylko w niewielkim stopniu- pozostałości. Wszystko to bylo strasznie irracjonalne. Masz tego świadomość?mamy nie powinieneś winić. Równie dobrze mogłaby to wszystko wywalić a sprząta po Tobie.

Bobby6, powodzenia jutro, idź spać lepiej bo mózg musi odpoczywac