Skocz do zawartości
Nerwica.com

Steviear

Użytkownik
  • Postów

    1 186
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Steviear

  1. Lucid Dream, Smutne to jest. Kiedy ktoś mowi ''każdy ma depresje'' to jakby mowił że jest nieszczęśliwy a mimo tego uczy jak wyjść z depresji?
  2. Jestem 80% facetem, mam 0 lat i pasuje (3%) do jakiegoś faceta :) A wcześniejszy raz 80%kobieta, 20L, LeAnn Rimes. Czy to jest loteria?
  3. Każda chwilę od tygodnia(i dluzszego czasu) poświęcam malarstwu. Jakie efekty? Żadnych powalających. Jestem wkurwiona na siebie i mam nerwicę tylko. Jestem beznadziejna, niesamowicie beznadziejna. Nie mam cierpliwości już. Zaczynam zawalać studia przez swoje ambicje. Robi się nieciekawie bo znow po nocach siedziec musze i na jutro wszystko zrobić. Dzisiaj myślę- trzeba bylo studiować sztuki piękne. Jutro myslę- trzeba bylo iść na polibudę. Pojutrze- nie moglam wybrać lepiej! Jestem zagubiona w tym wszystkim. Najchętniej to bym wszystkiego spróbowała, żyła na 500% ale to niemożliwe. Czesto szkoda mi czasu na sen gdy tylko mysle ile fajnych rzeczy można robić w tym czasie a potem żałuję że nie poszłam spać wczesniej i wracam do domu i znow sie zaczyna wszystko od poczatku.. jestem juz zmeczona..
  4. kazimierz61, Przyjemny krajobraz. Ładnie zbudowałeś swiatło. Ile czasu poświęciłeś? Wyglada na pieczołowicie dopracowane.. Malujesz jeszcze?
  5. Kurwa jaki psychol na przystanku straszył, wrzeszczał i jakby uderzał ludzi i cały czas łaził koło mnie. Co za stres aż do teraz sie boje... Jakby chciał to by mogl mnie wrzucić pod tramwaj i mogłabym umrzeć. Wszystko mogl zrobić. Był niepoczytalny. Jezu tacy ludzie powinni być zamknięci w izolatce. Nienawidzę tego miasta. nienawidzę takich sytuacji ktore sa prawie codziennie! Nienawidzę tej dzielnicy zwłaszcza. Patologia.
  6. Pierdolony świat. Żeby przemówić niektórym ludziom do rozumu trzeba użyć siły. Jestem za słaba... Do nich nie docierają słowa. Myslalam że traktując ich z szacunkiem też mnie zaczną lepiej traktować ale jak nic pomylilam się.jaką byłam głupia. Nigdy wiecej tak nie pomyśle. Co za zwierzęta. Choć nawet tym określeniem obrazam zwierzęta.. Brakuje mi sil na to wszystko. A muszę to zmienić. Czuje się jak gowno.
  7. Jestem już kilka dni bez leków. Stopniowo odstawialam(z 30, potem 20, 15, 10,koncząc na 5mg a jednak wkraczam w dziwny stan. Strasznie szybko sie męczę. Ogolnie mam chwile lepszego samopoczucia ale zaraz po zrobieniu czegoś padam na twarz i ciezko mi sie oddycha. Mialam taki stan że myslalam ze wyląduje na bruku, tak slabo sie czulam, bóle, zawroty glowy, nawrót choroby lokomocyjnej, czesto mam wrażenie że bede rzygac. To bylo straszne. Troche sie boje że bedzie gorzej( to dopiero początek) Niech mi ktoś powie czy to normalne? Czy ktos mial cos podobnego?
  8. pracować nad poczuciem własnej wartości na przykład. terapia? musisz zrozumieć że masz prawo głosu tak samo jak inni. Nie rób z siebie 'powietrza' jesli chcesz by ludzie sie z Toba liczyli a raczej z tym że istniejesz.. Może za malo sie znacie z tą koleżanką? Też bym sie czula źle gdybym mowila coś osobistego obcej osobie.
  9. czyli uważasz że tylko religia katolicka jest w stanie zapewnić czlowiekowi 'swiety spokoj''? a co z resztą? co z inną wiara?nie wszedzie sie odmawia rozance..
  10. to ze nie moge spac w nocy. ciagle mam ambicje ktorych w dzien nie zrealizuje. chcialabym to, tamto itp. nie moge po prostu spac. odzwyczailam sie od normalnej pory snu i nie moge normalnie. strasznie mnie roznosi energia i mam milion pomyslow. jaka radosc sprawia mi pozyteczne spedzanie czasu na pracy - ale tylko w nocy bo w dzien sie mecze strasznie. czuje ze marnuje te poklady energii. ze powinnam z tego korzystac. szkoda ze teraz jest tak dobrze. dlaczego teraz.....wkurza mnie ze nie moge tego zmienic za nic po prostu.
  11. jestem zrozpaczona. swoja bezsilnoscia i tym co sie dzieje w zwykly bialy dzien na tym powalonym osiedlu. niczym nie prowokuje. staram sie zachowywac normalnie itp a kolejny raz ktos mnie traktuje jak śmiecia jak jakies pieprzone mięso. i wala tymi tekstami, gapia sie cala droge i wszyscy sie na mnie patrza..w autobusie... a potem sledzi i łazi za mną. mnie nie jest do smiechu bo sie boje o swoje zycie. musialam zgubić tych wariatow. jak mozna byc tak pojebanym by nękać czlowieka? przeciez nie powiem 'wypierdalaj' bo dostane w ryj albo mnie jakos inaczej potraktuja...wreszcie jestem w domu i boje sie wyjsc. tak zajebiscie wyglada moje zycie. jestem taka wkurwiona że moglabym zabić tych popaprancow ale wiem ze to oni zabiliby predzej mnie i uprzednio jeszcze pobawili sie i potem i tak nikt by za to nie odpowiedzial
  12. Steviear

    Fizyka

    twórczość? no to mądry jestes...
  13. Jestem beznadziejna. Wszystko na ostatni dzień. Głowa mi pęka, zasypiam na siedząco a nadal jestem w polu. Chcę zasnąć i się nie obudzić. Marzy mi się jakaś katastrofa dzięki której moglabym przedłużyc sobie semestr-bezkarnie. Chociaz wtedy liczyloby sie to co zrobilam dotychczas czyli wielkie nic. padam na twarz
  14. nie moge wytrzymac tego ze wszedzie tak grzeja.dusze sie. gotuje sie i otwieram okno kiedy tylko jest taka mozliwosc. wkurza mnie ze kazdy kto przychodzi w kurtce mi je zamyka. wkurza mnie to ze tak strasznie wszedzie smierdzi. wczoraj odetchnelam nad morzem i to byl luksus oddychac czystym powietrzem ale nie bede codziennie jezdzic nad morze.... nienawidze robic zakupow. nienawidze zamknietych przestrzeni publicznych.
  15. serce mi zaraz wyskoczy. jak dlugo mozna to brac? moze za dlugo biore...7miesiecy moze( od miesiaca na 30mg. wczesniej 20) . ktos bral dluzej? mam coraz czesciej napady nerwicy. strasznie mnie boli serce... i wydaje mi sie ze robie sobie krzywde biorac te tabsy..
  16. wolne. impreza. kasa od rodzicow i luz przez nastepny tydzien
  17. Steviear

    Co teraz robisz?

    ide spac. mam tydzien wolnego. tydzien bede spac.
  18. panhm, ten temat jest ku temu stworzony. pisz co Ci lezy na sercu i sie nie krepuj.
  19. a jesli nie ma lekarstwa i choroba jest nieuleczalna to w co sie wierzy?
  20. bardzo bym chciala miec normalne cialo. zauwazam kolejne nowotwory w zagrazajacych miejscach..na zebrach blisko serca. albo powiekszenie tych co juz mam. to nie rokuje dobrze. to boli. a lekarze maja w dupie moj przypadek. rzeczywistosc jest podła. znow zastanawia mnie dlaczego nie slyszalam o takim zaawansowaniu. czyzby wszystkich juz ścielo z tym? najwyrazniej jestem szczesciarą ze w ogole zyje -.- mam nadzieje ze te bole sa tylko nasilone przez zmeczenie. pora zwrocic sie do boga i pomodlic by tak rzeczywiscie bylo.kurcze ale przeciez boga nie ma. :) nic nie ma. tylko ból. aż sie prosi... dlaczego ja? kazdy ma to na co zasluzyl? "mozna wszystko tylko musisz chciec?" . . nie nawidze takich złotych mysli. ilekroc to slysze to mam ochote sprowadzic tych marzycieli na ziemie by zobaczyli jak jest naprawde i nie wmawiali innym ludziom takich bzdur.
  21. 500 zl i co z tego? dziecko dorosnie to juz nie beda rodzice otrzymywac kasy. ciekawe skad wtedy wezma pieniadze ci ktorzy maja kilkoro dzieci. oczywiscie ze sie zwroca do panstwa. tylko czy panstwo im da? watpie jak slysze jak sie ciesza takie typowe baby z tego ze dostana kase to mi rece opadaja. i takie baby zrobia sobie wiecej dzieci ktore beda zyc w biedzie -.- bo przeciez w tym miesiacu dostana 500 zl na dziecko. a co bedzie za miesiac? zmiana ustawy. jakie to wszystko powalone.
  22. zaliczylam przedmiot przez ktory tyle czasu nie spałam i nie moglam sie uspokoic. myslalam że nie zdam a tu taka mila niespodzianka
  23. Morphine90, dzieki. milo sie cos takiego czyta. niestety wydaje mi sie ze dopiero po 2 semestrze jest mozliwosc warunku. nie powinnam jednak o tym myslec. mam nadzieje ze to nie bedzie potrzebne.
×