Skocz do zawartości
Nerwica.com

arnibarni

Użytkownik
  • Postów

    238
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez arnibarni

  1. Nie to są zwykłe tabletki,jak masz mianseryne podziel tabletke i spróbuj chwile dłużej potrzymać w buzi to bedziesz miała wrażenie że i usta,twarz drętwieją Mirty jeszcze nie brałem,skoro miansa jest refundowana,to jade na klasycznym sprawdzonym połączeniu fluo + miansa.Po zolpidemie sie tak nie wyśpie jak po miansie.
  2. Ale też zmniejsza pieczenie,a ból neurologiczny jest głównie piekący,palący. Biore juz pare miesięcy na sen. Lidokaina,lignokaina obie formy są poprawne.
  3. No właśnie gdyby miansa/mirta nie robiła zamuły na następny dzień to byłyby to najlepsze leki nasenne,a poza tym puchnie sie na tym jak balonik,jest to związane o ile sie nie myle również z zatrzymywaniem wody w organiźmie.
  4. Jeszcze jedno bo mi tu estera przerwała jednym zdaniem.Jak rozgryze tabletke mianseryny to czuje przez jakiś czas znieczulony język,tak działa jak lignokaina,podejrzewam że ten efekt ma wpływ na działanie przeciwbólowe.
  5. Już sie wyciszyły można powiedzieć.Dolegliwości układu pokarmowego od zgagi po tygodniową biegunke itp.ale to bardziej przy zwiększaniu dawki.Fluo jest troche substancją drażniącą.Jak ci sie przyklei kapsułka do przełyku bedziesz miał zgage,kwasy będą męczyć,jak dostaniesz silnej biegunki to później są kłopoty ze zwieraczem itd.Ale ogólnie nie jest zła fluo,posiedze troche na niej,póki kobity nie mam
  6. Ten wątek bardziej żyje niż wątek o mianserynie.Ale mianseryna podobna do mirtazapiny.Mam pytanie bo wiem że amitryptylina,klomipramina,wenlafaksyna,i pregalbina są lekami pomagającymi w bólach neurologicznych.Ale co ciekawe zauważyłem że mianseryna i pewnie też mirtazapina powoduje wyciszenie bólu.Znalazłem na jednej ze stron że mianseryna działa przeciwbólowo.Z czego to wynika czy miansa/mirta ona po prostu rozrzedza krew bo mam takie wrażenie po zażyciu,mogłoby sie to wiązać również z ukrwieniem narządów płciowych,bo jest polecana jako dodatek do ssri czy może wynika to z tego że obniża histamine?.Od znanego lekarza wiem że działanie przeciwbólowe w bólach neurologicznych związane jest z obniżeniem histaminy.Ja biore np.tylko małe dawki mianseryny na spanie,czy branie większych dawek wzmocni ten efekt ? Czy po prostu jestem ewenementem pod tym względem że mianseryna działa na mnie przeciwbólowo ? Co ciekawe bardziej przeciwbólowo działa na mnie mianseryna niż jak brałem amitryptyline.Według teorii powinno być odwrotnie,bo polecana jest głównie amitryptylina w bólach neurologicznych.
  7. Jednak po chwilach kryzysu zostaje na fluo,bo zawsze może być jeszcze gorzej na innym leku.Za dużo czasu bym zmarnował na ponowne wkręcanie sie innego leku,nie ma sensu.Z ubokami w sumie nie jest tak źle,równie dobrze moga być od czegoś innego.
  8. Jaki lek jest dobry na nerwice natręctw ruchowych i myślowych ? Cz fluoksetyna w wiekszej dawce sobie z tym poradzi ? I drugie pytanie które leki pomagają na ból fizyczny,nerwobóle,brałem kiedyś amitryptyline ale raczej z bólem mi tak do końca nie pomogła.Słyszałem też ze Klomipramina,Wenlafaksyna i nowa Pregalabina(Lyrica) działa przeciwbólowo,wskazana jest w przewlekłych bólach.Macie jakies opinie na ten temat.
  9. Ja tam ćwicze na 40 mg fluoksetyny szybciej się męcze i więcej poce,przy wenli przy dużych dawkach podobno skacze ciśnienie więc musisz sie zaaobserwować chociaż umiarkowana aktywnosc jest wręcz wskazana.Ja np. po treningu dobrze sie czuje fizycznie i psychicznie,w ogóle trening dobrze wpływa na ciało i psychike. Nie odwracaj kota ogonem,ja sie nie uważam za najbardziej nieszczęśliwego człowieka,o czym nawet pisałem w którymś poście,co nie zmienia faktu że oceniam kogoś przez pryzmat siebie.Natomiast ty oceniasz innych ludzi,przez internet według siebie,nie znając ich,co jest po prostu śmieszne.
  10. Po pierwsze czytam tylko w twoich wypowiedziach 'ja' 'ja' i 'ja' Jestem zapatrzoną w siebie egoistką.Jeszcze ci za mało życie dopiekło,widoczniej. Skąd ty to możesz wiedzieć ? Znasz tu wszystkich osobiście,wiesz co przeszli,jakie mieli warunki,znasz życie wszystkich forumowiczów?.Skąd wiesz jakie wysiłki podejmują ludzie na forum żeby walczyć o swoje zdrowie?.Dla jednego większym wysiłkiem będzie wyjscie z domu do ludzi,niż dla drugiego 8 godzinna praca ale ty tego nie rozumiesz bo nie masz empatii.Jesteś tak głupia czy tak młoda ? Co innego jest poddać sie całkowicie bez walki a co innego walczyć,ale dla jednego dużym krokiem bedzie wyjscie z domu niz dla drugiego harówka. Ja do kościoła nie chodze ale tobie chyba kościół zrobił wode z mózgu.Ty to chyba masz manie naprawde..
  11. Ty po prostu jesteś typem człowieka który nie ma empatii.Już spotkałem takich typów jak ty w swoim życiu.Oceniasz innych przez swój pryzmat,życze ci choroby takiej jak mają niektórzy z tego forum żebyś nabrała pokory.Ty najwidoczniej żadnej depresji ani nerwicy nie masz.Bo człowiek który nie ma depresji,nerwicy,może zająć sie swoją połówką,pracą,celami życiowymi,realizowaniem hobby itd. Natomiast człowiek chorujący na depresje czy nerwice,dla niego zwykłe wyjście z domu,zrobienie zakupów,jest wielkim trudem,nic go nie cieszy,nic nie sprawia przyjemności,bo jest więźniem własnego umysłu,nerwów,emocji.Jeszcze troche i nabierzesz pokory
  12. Można zbadać tarczyce oczywiście.Podejrzewam że jakby wrócił do dawki 50 mg sertraliny jego funkcje seksualne i libido poszły by troche w góre,i pewnie byłby też mniej przymulony.Wenlafaksyna jest ponoc jeszcze gorsza na te sprawy.Najlepiej Trittico dorzucić bo działa na plus jeśli chodzi o wzwód,ewentualnie mianseryne lub mirtazapine które są neutralne jesli chodzi o sprawy seksualne.Musi sie skonsultować z lekarzem
  13. Bo zwykłemu człowiekowi na tym świecie sie niestety nie pomaga,kto lata na marsa i Plutona ? kto będzie używać zdalnie sterowanych samochodów ? Na pewno nie zwykli ludzie
  14. Zmieniłem z dnia na dzień z esci na fluo,obyło sie raczej bez skutków ubocznych,aczkolwiek nie wiem jak bedzie jak po jakims czasie całkowicie rzuce antydepy.
  15. Ja uważam i chyba nic odkrywczego nie napisze że escitalopram za mocno wali w serotonine choć podobno nie jest najsilniejszy.Mnie na esci każda czynność najprostsza męczyła,najwięcej przyjemności sprawiało mi siedzenie i nic nie robienie.Ja zawsze miałem uczucie po jakimś czasie od wzięcia tabletki jakby uderzenie młotkiem w głowe,dosłownie uderzenie serotoniny do głowy,stan jakbym zjadł porządny obiad dwudaniowy,torta,zapalił fajke i wypił piwo takie sztuczne aż za mocne uczucie spełnienia,zadowolenia.A po co mam mieć ambicje i dążyć do czegoś,skoro jest mi tak dobrze ?
  16. Nie jestem lekarzem ale mam swoje przemyślenia.Uważam że organizm sam sobie dozuje różne substancje w organiźmie.I tak np.osoba biorąca sterydy anaboliczne podczas ich zażywania ma podwyższony poziom testosteronu,jednak organizm dążąc do równowagi w pewien sposób buntuje sie i zaprzestaje produkcji naturalnego testosteronu z powodu nadwyżki.Ta sama sytuacja podejrzewam że jest z ssri jeśli przez długi czas podaje sie leki zwiekszające poziom serotoniny,to organizm podczas brania leku ma nadwyżke serotoniny i jest dobrze,natomiast po odstawieniu organizm wraca do poziomu niższego niż pierwotny poziomu serotoniny dążąc do stabilizacji,organizm sie buntuje z powodu nadwyżki wyżej wymienionych substancji,gdzies o tym słyszałem.Przez co jest jeszcze gorzej niż na początku brania.Uważam że organizm również w pewien sposób uzależniania sie od wyższych dawek serotoniny,zaprzestaje regulować swoje przekaźniki tak jak było pierwotnie,i następuje zderzenie z szarą rzeczywistością.Dla mnie branie ssri przypomina nałóg jak każdy inny.Palacz papierosów póki pali papierosa to jest dobrze ulga zwiększa sie chwilowo dopamina,kiedy rzuci peta znowu jest gorzej,aż do nastepnego papierosa.. -- 09 sty 2015, 16:59 -- Dlatego ważne jest powolne stopniowe schodzenie z dawek,żeby sie przyzwyczaić do tego stanu.
  17. Bardzo fajnie to opisałaś.Ja ci powiem że jak brałem escitalopram,to też miałem zero motywacji do czegokolwiek.Mogłoby sie palić walić a ja bym sobie spokojnie siedział 'szczęśliwy' przed komputerkiem .Na pewno jeśli ktoś potrzebuje silniejszego ukojenia nerwów,to citalopram,escitalopram jest dobry,ale na dłuższą mete i dla osób które nie mają warzywnego stanu,odbiera dużo.Chemiczny spokój i szczęście z nic nie robienia
  18. Po 3 i pół miesiącach to już chyba marna szansa że miną.Dzisiaj nie udało mi sie dostać do lekarza.Posiedze jeszcze z tydzień na fluo może coś sie zmieni,bo i tak wcześniej nic nie załatwie.
  19. No ja niestety z powodu porblemów żołądkowo-jelitowych musze odstawic fluo i zamienić na coś innego.Zastanawiam sie między sertą a wenlą ? Czy kończąc brać fluoksetyne w jeden dzień moge przejść na małe dawki innego antydepresantu następnego dnia ? Czy musze odczekać ?
  20. Znalazłem tu na forum takie zdanie 'Sertralina w badaniach in vivo wykazała skuteczność przeciwgrzybiczą przeciwko Candida i Aspergillus'.Masz jakieś informacje na ten temat ? Czy to znaczy że jak ktoś np ma grzybice stwierdzoną czy może nawet o tym nie wiedzieć,poprzez branie dużej ilosci antybiotyków,to sertralina może pomóc i w depresji i w grzybicy ?
×