-
Postów
104 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez nierzeczywista
-
Depresiak z 10 letnim stażem wita forumowiczów ;-)
nierzeczywista odpowiedział(a) na Loop temat w Witam
Witaj Loop, też Cię bardzo serdecznie pozdrawiam. -
Jeśli masz ochotę, możesz pisać do mnie - specjalistką nie jestem, ale wysłuchać mogę. I ze swojej strony polecam wizytę u profesjonalisty, mimo wszystko...
-
Przynajmniej jeszcze studiujesz. Mnie już nawet tej przyjemności uczelnia pozbawiła.
-
Witaj, mikos. Nie obwiniaj się za wszystko. Nie jesteś winny temu, że zachorowałeś, że akurat Tobie trafiło się takie nieszczęście. Choroba to rzecz nabyta, tylko czasami trzeba pomocy innych ludzi i farmaceutyków, żeby się odkleiła. Trzymam kciuki za Twoje zdrowie.
-
Powiem Ci, CzarnaZebro, że to jak wszystko - miecz obosieczny... owszem cudownie jest się przytulić i porozmawiać, ale te przedziału czasu, kiedy z różnych względów to niemożliwe, to katorga, i jest jeszcze gorzej...
-
Podziwiam Cię, że umiesz zmusić się do wyjścia z domu. Ja nie bardzo umiem. Miłość pomaga...
-
Przechodziłam (i w sumie przechodzę) przez coś bardzo podobnego, co Ty, maggie78. I nawet nie wiem, co Ci więcej napisać...
-
BPD jest bardzo ciężkim schorzeniem - szczególnie w diagnostyce - i nie proponowałabym "sprawdzania sobie". Mnie od ponad roku psychiatrzy nie są w stanie powiedzieć, czy mam, czy nie mam. Już przywykłam do tego, że "mam trochę". Masz całkowitą rację, że nie należy sobie wmawiać żadnej choroby - należy pójść do lekarza i się zdiagnozować. I, w razie potrzeby, się leczyć. To jest najlepsza rada, jaką możesz dostać, żeby poradzić sobie z problemem. Bo to nie jest problem z Tobą, a z chorobą, która w Tobie tkwi.
-
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
nierzeczywista odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
Droga mermaid, ale to, o czym piszesz, nie jest winą Twojej siostry. Jestem pewna, że jej wcale też takie spotkanie nie przyszło łatwo. -
Ludzie nie rozumieją bólu który we mnie siedzi
nierzeczywista odpowiedział(a) na Liz temat w Depresja i CHAD
To jest szczególnie trudne. Kiedy rozmawiam z moją miłością - ostatnio jedyny człowiek, któremu umiem otworzyć się ze swoimi problemami - on kompletnie nie może zrozumieć "problemu ze światem". A potem myślę, że to w sumie dobrze. Że to znaczy, że on nigdy nawet nie otarł się o depresję, i nie chciałabym, żeby kiedykolwiek mu się to przytrafiło. -
Zakichać by się na wiosnę, znaczy zakochać chciałam napisać
nierzeczywista odpowiedział(a) na temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Zakochana to ja jestem. Gorzej z wiosną. -
46. Whee.
-
Miałam prawie dwadzieścia lat. Teraz mam 23,5. Chciałam pójść na policję, ale to, z czym tam się spotkałam, sprawiło, że nie byłam już w stanie powiedzieć nikomu, nawet psychiatrze. Teraz piszę - po raz drugi w życiu... w miejscu, gdzie jestem anonimowa. I prawie nikt nie wie. Wie sprawca, oczywiście, a oprócz niego tylko mój chłopak, bo to wraca, a ja nie umiem się kochać. A ja się boję, że w końcu on nie wytrzyma, pójdzie znajdzie sobie kogoś bez takiej przeszłości. Ale nawet nie sam fakt był najgorszy... To był człowiek, który studiował na moim wydziale. Był rok wyżej, w jednej grupie z chłopakiem, z którym przyjaźniłam się jeszcze w liceum. Trzymałam w sobie przez trzy lata, ale w końcu nie dałam rady, przestałam chodzić na zajęcia, wyrzucili mnie z uczelni. To była katorga, spotykać tego człowieka na korytarzu, chociaż nikt mnie brutalnie nie pobił, ba! kolega po całej sprawie spakował mnie do samochodu i odwiózł do domu... Teraz on kończy studia, a ja będę starała się wrócić. Kosztowało mnie to zarówno masę zdrowia, reputację (najpierw urlopy zdrowotne (depresja), potem skreślenie z listy studentów, ze studentki o średniej 4.5 na średnią semestralną ledwo pow. 3), co też cenne lata życia. Wiem jakie to chaotyczne co piszę, ale nie umiem opisać tego bez emocji. Chciałam to zrzucić z siebie, może nie tyle zapomnieć, co żeby nie wracało to do mnie właśnie wtedy, kiedy potrzebuję w najintymniejszej chwili z moją miłością właśnie czego innego. Męczy to jego, męczy to mnie. Ja już nie chcę. Chcę żyć normalnie. Chcę być normalna.
-
Brałam Asentrę. Nie pomogło.
-
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
nierzeczywista odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Najwyraźniej nie w oczach tych, co te rzeczy rozdają. -
Witam i życzę dużo ciepła i cierpliwosći.
-
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
nierzeczywista odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
ja zasługuję chyba tylko żeby mnie wykorzystać i potraktować jak szmatę... -
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
nierzeczywista odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
dżejem, kiedy mi na nich zależy. A oni chcieliby zrozumieć. Tylko, że nie są w stanie, mam wrażenie, że nikt, kto przez to nie przeszedł lub nie przechodzi, nie będzie w stanie tego pojąć. Wtedy cieszę się, że tego nie rozumieją, bo ominęło ich w życiu bardzo dużo bólu i smutku. -
Szczególnie, kiedy wciąż bierze się leki...
-
Nerwica a związek (seks)
nierzeczywista odpowiedział(a) na Beatka temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ach, moderator mi nie straszny, jeśli tylko będę miała powód, żeby zmusić się do wyjścia z domu. Czekam na kontakt od Pana, Panie Długi. -
Nerwica a związek (seks)
nierzeczywista odpowiedział(a) na Beatka temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Umówmy się na kawę. ^ ^ -
Nerwica a związek (seks)
nierzeczywista odpowiedział(a) na Beatka temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Jak nie jak tak. Mnie zawsze pociągali faceci, z którymi "coś jest nie tak", chociaż wiem, że to dla mnie niezdrowe. -
Dziękuję. Bardzo się staram.
-
Witam i trzymam kciuki.