Skocz do zawartości
Nerwica.com

kosmostrada

Użytkownik
  • Postów

    9 023
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kosmostrada

  1. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    No nie , ja chyba już śnię, forum wciąż działa? Czytaliście, że może nie być foruma od 19-23 września? Zapiżamowana jestem, przygotowania do spania pełną parą... mirunia, Wiedziałam, że Ty mnie podeprzesz. Dziękuję, że jesteś. rolosz, W sumie to rzut beretem jesteś w dobie autostrad. Nathaliee, Dlaczego się cieszysz, że w domku zostałaś? cyklopka, No i proszę, w świetnej formie mimo niedogodności! zzzzz, Bardzo Panu dziękuję za obszerną instrukcję! Na pewno skorzystam z tych cennych rad, choć z bólem serca, bo bardziej epickie wydaje mi się wkładanie go do lodówki.
  2. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Purpurowy, Dobranoc, a jutro napisz, gdzie śmignąłeś skoro świt... J3RZY62, Och pierwszy raz chyba na Spamowej wyartykułowałeś marzenie!!! Wspaniale! To teraz kuć żelazo póki gorące, karteczka, długopis i co muszę zrobić, żeby to marzenie zrealizować. Lusesita Dolores, anemia i wczesna menopauza wykluczone. mirunia, No głównie stałam i rozmawiałam z ludźmi... A może tak jak mówisz ta mobilizacja i trzymanie pionu, ( i brak czasu na skupianie się na sobie ) tak mnie wyczerpały. Dzięki za tulasy i dobre słowo, potrzebowałam ich, bom wkręcona. 6 słoików - wow! To masz trochę już tych dobrości na zimę! Ḍryāgan, Oj to korzystaj, korzystaj... Miłego wypadu!!!
  3. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    WolfMan, A ma być ciepło i sympatycznie w najbliższych dniach. Purpurowy, Oj tam zaraz bardzo wulgarne, parę słów... Ten wójt to ciekawy gość, z tego co pisałeś. Mirunia pewnie padła po atrakcjach i wstawaniu skoro świt, a ona potrafiłaby mi logicznie odpowiedzieć na pytanie - czemu jestem taka zmęczona? Jestem samotna teraz w tym myśleniu, jeszcze spotkani znajomi powiedzieli mi, że schudłam na twarzy i wkręcam sobie jakieś straszne przypadłości. Przecie mensza nie zamęczę, bo jeszcze uwierzy i się przejmie...
  4. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Purpurowy, Oki. J3RZY62, Jerzyku, ja nawet nie umiem sobie zrobić selfie, bo nigdy nie miałam takiej potrzeby... WolfMan, No to na motór i pędzikiem do Jerzego na herbatę. Lusesita Dolores, To się tak nie czuj. Piszemy, mamy odzew. Nie zawsze taki jak byśmy chcieli. Właśnie pożarłam kolacyjkę - kanapeczka z chleba kukurydzianego z brzuszkiem łososia i paseczkami papryki. Tylko na kanapkę mnie stać przy dzisiejszym zmęczeniu... Ale smaczne. Teraz herbatka... Dlaczego jestem taka padnięta, w końcu fizycznie nie pracowałam.
  5. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Lusesita Dolores, Proszę nie mów co JA myślę. I czytaj posty ze zrozumieniem i bez nastawienia, że Cię ktoś atakuje, będziesz się mniej denerwować. Purpurowy, Uff... Dziękuję za zrozumienie...
  6. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Purpurowy, Przypominam, że mam swoje fobie... J3RZY62, Bo Tosia to się na wielu rzeczach zna. O!
  7. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Lusesita Dolores, Ja się czepiam? W czym? Ja tylko powiedziałam, żebyś zmieniła sposób odzywania się do mnie. Nie zaczynała swojej argumentacji od "znów piszesz brednie". Może inni to akceptują, bo ja nie. Jeśli Ci to sprawia trudność, po prostu się do mnie nie odzywaj i sprawa załatwiona. Purpurowy, tosia_j, Nie nabijać się proszę...
  8. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Carica Milica, Jak tam Kochana, wiśniówka już zmetabolizowana? To dobrze, że chce Ci się pisać, to chyba połowa sukcesu.
  9. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Nie życzę sobie, żebyś się tak do mnie odzywała. Staramy się tu zachować kulturę konwersacji, więc dostosuj się. Mogę się wypowiadać w temacie, choćby dlatego że mam świetną figurę, zdrowo się odżywiam i ruszam się. A Ty? rolosz, No to super, że dziś jest lepiej! Luzuj się więc pod kocykiem sympatycznie i ku zdrowotności. Ja mam inną propozycję co zrobić z nerwicą niż Wolfman, zabieraj ją ze sobą do kieszonki, ona jest Twoja i zostawić się w domu nie da. Im bardziej ją będziesz chciał opuścić, tym bardziej będzie dokazywać. A utulona, w ciepłej kieszonce, może zasnąć. mirunia, I jak tam, słoiczki gotowe? Pobudka skoro świt - dłuższy dzionek do miłego zagospodarowania! Miłego wyjścia!!! platek rozy, Jak się cieszę, że jesteś już po wszystkim! Teraz to już z górki, a jeszcze dzionek był pełen atrakcji! Och tak, do Czech też z przyjemnością wrócę. Wróciłam strasznie padnięta. Leżem z kubasem kawy. Nie mam na nic siły. Fajnie ubranego dziadka dziś widziałam - koszula garniturowa niebieska wsunięta w czerwone bardzo krótkie sportowe spodenki ze sznurkiem i sandały. Wyglądał na bardzo z siebie zadowolonego, bardzo mi się to spodobało. Lubię takie pojechane stylówki. Mam koleżankę, niezwykłą artystkę, która z zapałem chodzi np. w takim kombinezonie futrzanym w panterkę, jakby się przebrała za zwierzaka, albo ma taki zestaw, że wygląda jak w piżamie i szlafroku. Uwielbiam ją spotykać i zobaczyć co ciekawego tym razem wymyśliła.
  10. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Witajcie Kochani ! Również życzę miłego weekendu! Purpurowy, Nie daj się wkręcić w chudnięcie do przezroczystości i faszerowanie odżywkami. Masz dobry sposób na formę. Powolutku, ale skutecznie, to nasz organizm lubi. cyklopka, Nie wiem, czego bardziej zazdraszczać - kaloryferów, czy kabla? Ḍryāgan, Ale pisałeś, że jutro wyjeżdżasz, to co, będziesz czekał na walizkach? rolosz, Gratuluję udanego pierwszego tygodnia pracy i kuruj się, mam nadzieję, że na poniedziałek będziesz świeży rześki! Dziś jest troszkę lepiej? Misty pije czystka, ale jest wyjechana, więc możesz podpytać się dopiero w niedzielę. tosia_j, Tosiu witaj! mirunia, Widzę Kochana, że śrubka jest... Zakupki z głowy, dziś szalejesz w kuchni z przetworami? Zaraz lecę do pracy. Ale będzie fajnie. Pogoda ok, pochmurno, ale ciepło.
  11. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    platek rozy, To sobie kupię. ( znów do apteki, mój "ulubiony" sklep... ) mirunia, Dawno nie było, a kalafiorek po taniości, to zrobiłam na białej kiełbasce. Teraz tylko koperasem zasypałam i czekam na gości. Ja też teraz na raty robię zakupy, bo z tymi ramionami i kręgosłupem nie da rady nosić sryliarda ciężkich siat... Moje dziecko ostatnio poszło po jogurt do lodówki i nagle słyszę niepewny głos - mamo, dlaczego laptop jest w lodówce? Biedak myślał, że już źle ze mną... A ja niestety muszę tak go czasami chłodzić, co też i przed chwilą zrobiłam. Idę nakrywać do stołu, bo zaraz rodzinka wpada, jak zwykle głodna... Wam życzę miłego wieczoru!
  12. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Lusesita Dolores, Twój wybór gdzie ją ruszysz, ale możesz. Purpurowy, Super podejście! cyklopka, Jak monsz wpadł na chwilę do domu, to myślał, że sobie martwą naturę do malowania przygotowuję. platek rozy, Ten żel jest bez recepty? Piękne zakupy! Ja dziś kupiłam chlebek kukurydziany. Przyjemny plan masz na niedzielę, taka już przewidziana nagroda za wizytę w sobotę. A nie jest Ci niedobrze z nerwów przed jutrem? No, zupka kalafiorowa ugotowana, chałupa ogarnięta po wierzchu , teraz pożrę brzoskwinię i kawka... Byłam z psem i coś mnie użarło, aż spuchł mi nadgarstek. Posmarowałam cebulą, bo to podobno działa na takie ukąszenia podłe.
  13. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Lusesita Dolores, Nikt się tu z niczyich chorób nie wyśmiewa, a z drugiej strony nie licytujmy się dobrze? Bo każdy tu ma swoje i niczyj problem nie jest mniejszy, czy większy. Naprawdę nie jesteś najbardziej umęczoną osobą na świecie, choćby dlatego, że masz dwoje rączek, nóżek i doopę możesz ruszyć. A niektórzy ludzie nawet tego nie mają. Purpurowy, Bo chyba trzeba odróżnić prawdziwą niemoc od wymówek i lenistwa. A to nie jest łatwo. Sama miewam z tym problem. Carica Milica, Moim zdaniem jest to kwestia charakteru, normalsi też różnie przecież do życia podchodzą. Z różnymi dolegliwościami jest po prostu czasami trudniej. Czasami mam wrażenie, że paradoksalnie choroba pokazuje nam jak dużo w nas jest siły, pasji i ukochania życia.
  14. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Lusesita Dolores, Wiesz na wszystko masz odpowiedź - nie da się. Wyprowadzić się nie da, pracować się nie da, schudnąć się nie da, chodzić na terapię się nie da, jeść zdrowo się nie da... To jest Twój wybór i Twoje życie, nic mi do tego, mogę Ci tylko współczuć. Tylko proszę nie mów mi o chorobie, bo znam osobiście osobę ze schizofrenią paranoidalną i jakoś się wszystko da. Ale jak przebąkujesz o dziecku, dodając że w zasadzie ich nie lubisz, to nawet mnie nerw łapie. Bo to już przestaje być tylko Twoje życie. No chyba, że zakładasz z góry, że jak się okaże się nie da, to zawsze można oddać do adopcji.
  15. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Lusesita Dolores, Bardzo mnie denerwuje powielanie stereotypów publicznie, bo może ktoś jeszcze w to uwierzy. Akurat jeszcze nie wyrzuciłam paragonów za moje zakupy, więc mogę Ci to policzyć. To są moje dzisiejsze zakupy warzywne, zapłaciłam 10, 56 zeta. Możliwości sryliard kombinacji kuchennych dla jednej osoby. Dajmy do tego ok. dziesięć złotych jeszcze na powiedzmy ryż ( do owoców, jest kolacja lub obiad), np. makaron ( do sosu warzywnego), nogę z kurczaka do zupy kalafiorowej ( na 3 dni), pierś z kuraka. Dań tu mogę wymyślić masę. No i powiedzmy jakieś jajka na omlet poranny. Za dwadzieścia złotych masz jedzenia na trzy dni. mirunia, O to fajny nabytek! I do pracy i do latania! Carica Milica, Bardzo sprytny plan!
  16. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Carica Milica, No i dlatego pomęczę się, a przecież nie będę z siebie warzywa robić. Jak dziś pisanie? Zresetowałaś się wczoraj na kawce? mirunia, Hej Kochana! No w ogóle jakaś zdołowana wyszłam z tej wizyty, przyszłam się w sumie pokazać, pochwalić, jak daję radę, a wyszłam jako Chadowiec pierwszej wody... No żesz, jak tak można podejść do nerwicowca. Na całe szczęście w razie co mam mojego doktora, co uważa leki za ostateczność. No tak Kochana, te bóle są okropne, ale co zrobić, tego się nie da naprawić, trochę pochlipiemy i żyje się dalej prawda? Cieszę się, że miałaś taki fajny dzionek wczoraj!!! Rozpieszczajmy się , o tak! Co dziś porabiasz po pracy, idziesz na zakupki spożywcze? Jaki sweterek sobie kupiłaś, poopowiadaj.
  17. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry Wszystkim! Lato normalnie... Czuję się wypruta, bo znów @, za wcześniej... Ech... Ale przynajmniej wiem, dlaczego wczoraj taka byłam nijaka. Byłam na zakupkach, teraz prace domowe. Poszłabym gdzieś na słońce, ale niestety pracuję w weekend i nie będzie, jak ogarnąć. Lusesita Dolores, Zdrowe jedzenie nie jest drogie, zwłaszcza jak opierasz się o produkty sezonowe, korzystasz z okazji, wykorzystujesz wszystko bez marnowania. Wiem, ile dziś wydałam w warzywniaku i w biedrze, a przyszłam z siatami. Nie używam też żadnych produktów gotowych, nawet Twój ulubiony bolognese robię od początku do końca sama - inna cena, inna jakość. Poza tym jak człowiek się nie obżera, je tylko tyle ile mu potrzeba, to porcje nie są duże, co za tym idzie, stać nas na produkty dobrej jakości. Twoje zakupy są dla mnie też zaskakujące, no ale to już są decyzje i wybory, które sami podejmujemy... cyklopka, Gratuluję i trzymam kciuki za fajną pracę! platek rozy, No ja już po zakupkach. W biedrze piękna czerwona papryka w dobrej cenie!
  18. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    O żesz, k...., sprawdziłam ten lek co mi psych, zapisała, toż to jest olanzapina. Czy ją Bóg opuścił? Chce mnie wykończyć, zazombiakować, roztyć i w ogóle ... ???? No nic, przynajmniej pogoda idealna... Witam się serdecznie z niewitanymi! Ciut muszę się poskarżyć, otóż rozpadłam się fizycznie dzisiaj. Od jakiegoś czasu wróciły mi moje bóle ramion ( w końcu to było do przewidzenia, jedna rehabilitacja nie starcza na zawsze), a dziś jeszcze wysiadł mi kark. Jezoo jak mnie boli i łeb mi od tego też wybucha. Wyskoczyłam z pracy po przeciwbólowy, bo miałam łzy w oczach z bólu i szczękościsk. No ale poszłam do biblioteki wg mojej ostatniej polityki - dolegliwości swoją drogą, a życie swoją. Ledwo się dowlokłam, ale zrobiłam, to co chciałam dzisiaj. Nie uwierzycie jaką książkę min. pożyczyłam - "Bóle głowy, szyi i karku" zaczarowanaaa, Nie wiem, jak bym przeżyła mój ostatni nawrót. bez tego co mi dała terapia. Polecam, a już jak czytam co piszesz, to Cię na nią wysyłam. Odżyjesz kobietko. mirunia, Kochana ale ten lek to straszna trucizna... Korzystajmy z pogody, korzystajmy, toż to taki dar niebios. platek rozy, Też tak kiedyś chłonęłam ból ze świata, ale mocno nad tym popracowałam ( min na terapii). Wiesz, co mówię sobie w takich chwilach - to mnie nie dotyczy. I nie jest to zimne i bezduszne, bo nadal można być super empatycznym, pomocnym, wręcz człowiek ma na to więcej energii, gdy nie dokarmia z zewnątrz swojego "ciała bolesnego" jak to nazywa Eckhart Tolle. Carica Milica, Już po kawce? Purpurowy, cyklopka, Kochana gdzie zamierasz składać Cv jeśli to nie tajemnica? J3RZY62, Po czym będziesz odpoczywał?
  19. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry! No i osobiście mnie dotknął błąd 503, a miałam takie lightowe podejście do tego! Odpisywałam wczoraj na pw, elaborat strzeliłam, chcę wysłać -pierdut w kosmos! Ale wiązanka poszła, dobrze że w domu nikogo nie było... Ale piękna pogoda! Chcę popędzić do biblioteki prosto po pracy, żeby pokorzystać. Dziś od rana w ruchu. Znów słabo spałam, ale się zwlokłam i pojechałam rano w telepawie na wizytę kontrolną do mojej psych. na NFZ. Dumna jestem, bo pojechałam sama, przecież od dwóch miesięcy nie prowadziłam. Ale zawrotów jakiś wielkich nie mam, więc się przemogłam i za kółko. Widziałam się z nią ostatnio jeszcze w dobrej formie z pół roku temu ( nie leciałam już w amoku, jak mi się pogorszyło), poopowiadałam i że jest chyba lepiej, odbijam się. Spytała, czy to już górka. No kurde, chyba nie... Ale i tak mi dała na noc stabilizator, coś na Z., dziury w mózgu, nie pamiętam nazwy. Raczej nie wezmę, póki nie mam ekstazy nerwowej. Ale powiecie mi, jak zacznę mieć? Potwierdziła coś, o czym kiedyś pisałam, że wcale ta sezonowość nawrotów nie musi być na zimę, jest sporo osób które paradoksalnie zapadają się na wiosnę. W drodze powrotnej małe zakupki w Lidlu i do roboty. No i dzióbię, już dwa kawska wypiłam, co by się nie przewrócić z niewyspania. Kochani, miłego dnia, pogadam, poodpisuję jak wrócę do domku!
  20. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    platek rozy, Platuś jak rozmawiałyśmy, masz trochę pod górkę. Ale to był bardzo poważny zabieg. Trzymam kciuki, żeby się goiło, może w sobotę uda się te szwy ściągnąć...
  21. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Witajcie wieczornie! Zjadłam obiadek i teraz sobie potrawię... mirunia, Ano dzionek minął, popracowałam, potem korzystając z pogody polazłam z psem po tą paczkę. Tak ciepło, że musiałam się rozbierać po drodze, dawać odsapywać psu, łazić z nim do strumyka. Natuptałam się. Kochana a może tak Wami miota od pogody? Wszak trochę dziwacznie jest, raz zimno, deszcz, za chwilę wraca lato... U Was skrajniej niż u mnie. Mam nadzieję, że jutro już Ci to bujanie odpuści. misty-eyed, Mniam, ciasto śliwkowe... Zgadzam się, że to przedni sposób na lepszy nastrój! Grunt, że Ci się chce i masz siłę, tak sobie go poprawiać. cyklopka, W jakim segmencie chcesz być królikiem doświadczalnym? Carica Milica, Jak pisze Mirunia, kibicujemy Ci, więc chwal się każdą stroniczką. Purpurowy, Rodzice są zapewne zachwyceni i wpadają spytać, co to za zespół tak cudnie gra...
  22. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Dzień dobry! Nastawiłam się, że dziś jednak pośpię i miałam budzik na 7.30. Niestety o siódmej obudził mnie dźwięk smsa... ( aż podskoczyłam, ach ta nerwica... ) O tyle miło, ze to wiadomość, że moja zamówiona odleweczka jest do odebrania. Zastanawiam się, czy po pracy nie uskutecznić długaśnego spaceru z psem, co by odebrać ( kawał drogi do punktu Ruchu, gdzie mnie paczuszka oczekuje). Póki co bardzo przyjemna pogoda, widziałam prognozę, że w piątek ma być 25 stopni. Rano, jak wyrzucałam śmieci, zebrałam 18 dorodnych orzechów z mojej leszczyny. No nic, trzeba popracować... Życzę Wam miłego dzionka! Ḍryāgan, No idzie ku lepszemu, idzie, 4 godziny snu to już coś! Carica Milica, Niech Cię muza Magistrencja dziś nawiedzi! Purpurowy, Owocnych łowów! wiejskifilozof, Włóż okulary przeciwsłoneczne. J3RZY62, Dzieńdoberek!
  23. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Siarlek, Woda z cytryną jako namiastka? Carica Milica, Dasz radę. Kosmo w wersji piżamowej życzy wszystkim dobrej nocy, śpijcie smacznie!
  24. kosmostrada

    Spamowa wyspa

    Carica Milica, Tak myślałam, że główkę sobie tym zajmujesz. Ale rozumiem. Uczelnią się nie przejmuj, jesteś zdolna, pilna, nadrobisz. To są tylko dwa miesiące.
×