kosmostrada

Jak ktoś lubi kubeł zimnej wody na łeb Filozofia od rana, czy na zakończenie dnia?

mgla, Mam wrażenie czytając ciebie, że sam nieświadomie wkręciłeś się w pułapkę. Jesteśmy neurotykami, więc charakteryzujemy się nadmiernym skupieniem na własnej osobie. Chwila skupienia na sobie ( czasami przekształcająca się w lata) jest moim zdaniem niezbędna, bo samoświadomośc oprócz farmakologii i terapii jest elementem zdrowienia. Ale czasami, powoduje to właśnie -zagubienie i zamęt. Wtedy przydatna jest pomoc z zewnątrz. Poleca się, aby z boku spojrzały na nas osoby życzliwe, trochę nas znające, ale nie za bliskie (np. znajomy z pracy, ze studiów), aby miały w miarę obiektywne spojrzenie. Sprawdza się dobry psycholog, mający dodatkowo doświadczenie i mogący nas nakierowac na właściwy trop. Ale chyba najważniejsze przestac roztrząsac siebie, nabrac dystansu, skupic się na jakimś działaniu ( może byc samodoskonalącym), a odpowiedzi czasami przyjdą same. Można znaleźc działania związane z tematem swojej osoby, ale konstruktywne np. jak ktoś już pisał tworzenie list : tego co lubimy, planów,ksiązek przeczytanych i do przeczytania,swoich codziennych zajęc ( szczegółowa przeanalizowana potrafi bardzo dużo o człowieku powiedziec), myśli itd. I wyjśc na zewnątrz, bo nasze relacje ze światem i innymi ludźmi określają nas i też uczą nas samych ciebie. Czytac filozofów- zgadzam się - dla przyjemności intelektualnej, ale czy oni znaleźli odpowiedzi?

Całkiem niezły, szacun dla mojego doktora. Jak ci się zapowiada jutrzejszy dzień?

tosia_j, Cześc słonko! też u ciebie było dziś lenistwo? Kręgosłup mnie boli, bo na kolanach segregowałam instrukcje od lego ( młody chce sprzedac swoją kolekcję). Niestety większośc klocków jest pomieszana w pudłach, więc wiemy już, co będziemy robic w przerwie świątecznej - segregowanie i układanie lego... -- 11 lis 2014, 18:14 -- nieboszczyk, ja nie słyszałam o twoich operacjach, więc jak masz potrzebę, to o nich pisz... Do czego będziesz używał tego noża, do podziwiania błysku i ostrości?

nieboszczyk, hej! To co ten kamień się jednak nie sprawdził, czy po prostu próbujesz, co najskuteczniejsze na ostrzenie? Upiekłam babeczki, jednak do herbatki coś musi byc...

Dziś już nic ciekawego Lew, czy lampart?

Witajcie ludki drogie! Widzę, że u was błogie lenistwo. Dziś dzień domowy, bo coprawda ciepło na dworzu ale buro. Wczoraj wypuściliśmy się za miasto, ponad 100 km. Pogoda nie sprzyjała, ale było i tak fajnie zobaczyc inne krajobrazy. Po wyjeździe za obrzeża miasta zaczęło mnie trochę dusic i kręcic, ale spokojnie oddychałam, pozwoliłam temu uczuciu sobie byc, a potem skupiłam się na muzyce i minęło. Bardzo jestem zadowolona i dumna. Zaraz zrobię sobie herbatki i odsapnę, a wieczorem kończymy partię tysiąca. JERZY1962, Byłam kiedyś w kinie z końcówką zapalenia pęcherza, po prostu wzięłam miejsca przy wyjściu, na brzegu. Ominęło mnie kilka scen, ale nie cała przyjemnośc bycia w kinie. Tak że wybierz się, najwyżej polecisz parę razy do kibelka. monk.2000, prześlij mi też proszę swoją twórczośc, bardzo chętnie przeczytam. Rozpisujesz się ostatnio i podoba mi się to!

Zalatana23, To cieszę się, że też masz chwilę spokoju. Naprawdę doceniam każdy momencik, kiedy czuję się zwyczajnie. I tak bardzo się cieszę, że za drugim podejściem trafił doktor z lekiem, farmakologią i ciężką pracą własną wytrzebiliśmy trochę lęki. Na zabicie całkowite lęków i wyniszczenie depresji już nie liczę, bo chyba musiałabym się całkowicie otumanic. A tego nie chcę, bo potrzebuje życia i emocji, a moje emocje widocznie potrzebują dodatków. Więc są dni lepsze i są dni gorsze. Dzień sprawnie mija, ale poranek jest do doopy. Ot taka mała wojna, gdzie nie wolno się poddac.

Kochani, wróciłam ze spaceru i z Ikei. Jezoo ile ludzi, już przed świętami czy co... Było mi dużo lepiej w porównaniu z moim ostanim wypadem w tłumie, znaczy się leki działają. Czułam tylko dyskomfort i rozdrażnienie, ale to pikuś, wiele ludzi normalnych to ma w takim tłumie. Kupiłam sobie świeczki truskawkowe i właśnie zapaliłam. Postanowiliśmy przy obiedzie zrobic sobie jutro wagary całą trójką. Z mężem wpadniemy dosłownie na chwilę do pracy , a młody nie idzie do szkoły, ale za to sprząta pokój na glanz. Dziewczyny, też żałuję że mieszkamy tak daleko od siebie. Wpadłybyśmy do którejś na herbatkę i ciasto, chociaż na chwilę ozorem pomielic. Eh... amelia83, Witaj dzielna uczennico!

mirunia, eh muszę wyleźc, bo psa trzeba wylatac i ja muszę wychodzic wczorajsze obżarstwo. tosia_j, Arasha, Wiecie co dziewczyny, ja tu krócej od was, a Ferdka mam obcykanego.... Ferdynand k, Nie dośc, że ambitny student, to jeszcze dobroczyńca zwierząt...

mirunia, Hej! widzę energia jest. No to żeś mi sprowadziła mżawkę. Pięknie było od rana, a teraz coś się stało w mgnieniu oka i cholera mgła, burośc, mokrośc... Halo, ja tu miałam na długi przyjemny spacer iśc!

Ferdynand k, no tak, w biegu trudno się zmobilizowac do super odżywiania... I tak menu masz stosunkowo mało zabójcze, niektórzy zalatani to wpierdzielają same batony i ciastka, popijane colą...

tosia_j, w sumie dobrze, nie latasz w panice po domu z rozdzierającym serce "nie mam się w co ubrac". Chociaż z wiekiem też podchodzę do tematu ze stoicyzmem - otwieram szafę, kombinuję i tyle.

hej hej kochani! Pogoda u nas boska jak na listopad, od razu bardziej życ się chce. Poogarniałam trochę w chałupie, ale tak na luziku. Lubię za to niedzielę, że nic na szybko, nic na siłę, bez dokładnego co do godziny planu. Trochę się posnujemy, potem pójdziemy do lasu z psem, obiad może zjemy w Ikei. Ferdynand k, To co ty mój drogi jesz na obiad, jak na śniadanie bigos? platek rozy, Dobrze że się ruszyłaś z chałupy kochana, to może nastrój trochę pójdzie w górę. U nas niestety targów śniadaniowych już nie ma. Szkoda, bo ruch byłby, bo pogoda piękna. tosia_j, i co wymyśliłaś na swój powalający look na imprezę?

tosia_j, nie powiem , temat bolesny, ale jeszcze mi kochana do szczęścia brakuje nie dopiąc się w spodnie.Dół już mam biochemiczny, nie potrzebuję jeszcze sobie dokładac...

Ferdynand k, rany to co mam robic na cukry? Na rower za zimno, a pompek, czy innych brzuszków nie porobię, no nic co obciąża kręgosłup i ręce...

Ferdynand k, no coś przydałoby się na mobilizację. Jeszcze ty mógłbyś mnie w stroju ninja, ze swoimi wymarzonymi nożami i dzikim wrzaskiem pogonic. Mój pies jest z tych truchtających na smyczy, więc ile musiałabym przejśc, żeby dzisiejsze łakocie spalic... No cóż najwyżej polezę, a potem trochę jogi w domu porobię.

Talent show obejrzany, słodycze pochłonięte. Jutro jakiś lighcik jedzeniowy i spora dawka ruchu, bo czuję jak mi doopa rośnie. Dobrze, że mi bateria w wadze padła...

tosia_j, coś wymyślisz... platek rozy, tulam cię, bo cóż innego mogę zrobic... Młody mnie ciągnie na talent show i żarcie sobotnich słodkości. Na razie...

Arasha, ja tam wierzę w Tosię, coś tam z dna szafy wyciągnie. Ja też ubieram się, jak to się mówi, casualowo, a gdzieś bym odkopała but na obcasie, sukienkę i szpilki i torebkę. A jak byłam z 2 lata temu na rocznicy ślubu znajomych ze studiów, to ubrałam się na rockowo ( no wiesz skórzane spodnie , bransoletki, botki na obcasie) i też byłam królówka.

platek rozy, plateczku może zrobic jeszcze jedno podejście, wytrzymac jak mirunia i jak ja uboki i może coś ci lekarz trafi. Chociaż nie wiem, czy warto cię truc chemią, bo może ten dół minie i szybciutko złapiesz wiatr w żagle.

Arasha, hej! Myślałam o tym żeby specjalnie dla ciebie zrobic, ale chłopaki się rzucili głodni i pożarli calą misterną konstrukcję z gęsi, glazurowanych buraczków, pieczonej gruszki i puree w kółeczku. Zresztą muszę najpierw dojśc do tego, jak tu wstawiac zdjęcia, bo jeszcze nigdy tego nie robiłam, a pokazałabym też wam chętnie do oceny biżu które zrobiłam.

chocovanilla, a nie możesz jej z mężem na chwilę zostawic, żeby chociaż na zakupy wyskoczyc? tosia_j, lęków teraz u mnie mniej, a i tak nie namówiliby mnie chyba na taką imprezę... Z towarzystwem ze studiów to chętnie bym się spotkała na jakiejś bibce. Chociaż nie wiem , pic teraz nie mogę, a na trzeźwo może nie byliby tacy fajni. Może wyrwiesz się na chwilę, na królówkę się zrobisz, z ludźmi pogadasz, może byc rozrywka. platek rozy, Słoneczko, to taka gorsza chwila. Wiesz, że benzo sprawy nie załatwia... Musisz te swoje pokłady sił cały czas uruchamiac. Wiem kochana co czujesz, bo ja prawie każdego ranka mam to jak otwieram oczy. Zobaczysz będzie lepiej, jak to u nas - raz na górze, raz na dole... Ferdynand k, ty korzystaj mój drogi z tego czasu nauki, bo potem będziesz jeszcze tęskił...

Ferdynand k, to chyba dobrze , będzie się działo, nie?

tosia_j, znaczy organizujesz, czy uczestniczysz?