
kosmostrada
Użytkownik-
Postów
9 023 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kosmostrada
-
Masterchef obejrzany, chyba w tym tygodniu korzystając z ich przepisów zostanę królową deserów. Arasha, cytując wytłuszczone zdanie z tego artykułu, bardziej chodziło mi o powiedzenie o czym on jest, można sobie nawet na szybko w empiku przejrzec, bo nic specjalnie np. dla mnie frapującego nie było w tym numerze. Bardzo osobiście to potraktowałaś i bronisz się jak lwica... Oj kochana... Ale artykuł możesz przeczytac bez stresu, napisany populistycznie w "zwierciadlanym" stylu, nic nie ma o fizycznych katastrofalnych skutkach dla mózgu.
-
Zalatana23, no tak, już robią jakieś mid-season przeceny. Podobno słabo w branży odzieżowej, pogoda nie skłaniała do wymiany ciuchów.
-
Zalatana23, oj dobrze że sobie przyjemnośc zakupową sprawiłaś, to masz siłę do roboty. Podziwiam cię, że o tej porze się jeszcze zmobilizowałaś. Ja to chyba sobie coś kupię dopiero na przecenach... JERZY1962, jak wieczór, trochę ci napięcia zelżały? platek rozy, no i kolejna rozmowa o pracę, super kochana, coś wreszcie z tego wyniknie. W ogóle to wspaniale, że udaje ci się na te rozmowy chodzic, bo ja miałabym z tym lękowy problem. Pilnuję pieczeni, bo młody wrócił późno od kolegi i dziś obiad na kolację.
-
Dobry artykuł jest w Zwierciadle o nadużywaniu leków. Trochę może powierzchowny, ale warty przeczytania. Cytuję: "W Polsce za mało mówi się o szkodliwości długoterminowego brania leków, szczególnie tych z grupy benzodiazepin, które mają właściwości uzależniające. Otwarcie mówimy o alkoholizmie, narkomanii, ostatnio o hazardzie. Lekomania to wciąż tabu."
-
Dzieńdoberek! Widzę moi drodzy, że pogoda koopiasta wszędzie. Ja słoneczka to już dawno nie widziałam, a jeszcze dziś zrobiło się bardzo zimno. No ale w końcu należy się cieszyc, że tak długo nas listopad nie dopadł. Nie mam dziś w ogóle energii, tyle co wyszłam z psem, poszliśmy na wybory, po drodze na pocieszenie do herbatki nabyłam babeczkę kajmakową. Teraz siedzę pod kocem, czytam Zwierciadło i zaglądam co u was.
-
mirunia, Oj będzie ciężko, ale dasz radę, jak zwykle. Byle kaszel już ci minął, to będziesz świeża rześka...
-
mirunia, hej kochana! Jak ci minął dzionek? Ferdynand k, sio do nauki, nie psuj se opinii ambitnego i zdolnego studenta.
-
Na Maderę Czego się brzydzisz?
-
Zalatana23, Z klimatów remontowych to uwielbiam wymyślanie i kombinowanie tak jak ty z tym zagłówkiem. A pięknych tapet teraz jest bez liku. Fajnie że ekipa przychodzi, to się nie złachacie ( ty trochę tak bo jednak trzeba przygotowac do remontu, potem posprzątac), a będzie się działo i towarzystwo będziesz miała.
-
platek rozy, Wiesz, że ja tam jestem bardziej fanką spodni wszelakich, ale kieckę też czasami włożę. A granat to mój kolejny ukochany kolor po szarym.
-
Witajcie! Widzę dziś dzień porządkowy nie tylko u mnie. Ale co tu innego robic, jak za oknem tak buro, że wstac się nawet nie chce. Chciałam dziś robic zdjęcia moich biżu dla was, ale światła nie ma, a z lampą wychodzi koopa. Czekam na słońce, jak widac z wielu powodów. Zaszalałam dziś w lumpku i za całe 10 zeta kupiłam sukienkę, cienka, koszulowa w kolorze dżinsowym. Trochę za zimno na nią teraz, ale już sobie wymyśliłam look na wiosnę Zalatana23, o rany, remont brzmi dla mnie równoznacznie z horror. Zbieram się do pomalowania sypialni, ale zebrac się nie mogę. Przychodzi ekipa, czy sami malujecie? platek rozy, miłego kawkowania kochana! Ja dziś chyba nie zmobilizowałabym się do wyjścia, dzień ewidentnie dresowy, wersja bez makijażu i włosy jakby piorun w nie strzelił. Pocieszam się, że i tak jestem urocza.
-
Popiol, owczareczki są the best, mója pierwsza psina była owczareczką mieszaną. Czytała w myślach... Piękna, dobra, piekielnie inteligentna. Strasznie przeżyłam jej odejście. Zdecydowaliśmy się na kolejnego psa dopiero po 5 latach. Inna rasa, inna wielkośc, inna płec, żeby nie porównywac. Mam teraz pluszaka z charakterkiem. Ty masz aż dwa owczareczki, eh... Zalatana23, pokazuj beagla, dobijemy kociarzy. Popiol, fajnie, że zawitałeś na spamowej. Dobranoc kochani, padam na pysk, do jutra!
-
Popiol, owczareczki są twoje?
-
Arasha, Kociska strzeliły focha i idą spac...
-
Tak Co chciał(a)byś od Mikołaja?
-
No zamęczą nas tymi kotami...
-
Arasha, jak na studiach nie zdałam egzaminu(niesprawiedliwie, post factum dowiedziałam się że pan profesor nie lubi krótkich spódniczek, na drugi termin poszłam ubrana jak pensjonarka i dostałam normalne pytania i zdałam śpiewająco), to leżałam w łóżku przez dwa dni bez ruchu. Bo jak to ja, ja nie zdałam egzaminu i to przez wredotę dziada?!
-
A urząd skarbowy czyha... Bojam się bardzo urzędu skarbowego
-
Mój drogi, myślałam o tym, kosmo-firemka, dla przyjemności i dorobienia, ale nie jesteśmy w Stanach i tu zusy i spółka by nas zżarły... Żeby się przebic trzeba byc dużym, a wielkiego przerobu mogłoby nie byc, bo ja z moim perfekcjonizmem, jak dla kogoś robię, to po 10 razy jeden węzeł wiążę, bo musi byc idealny.
-
Makabra, no nie wierzę, to ja nawet nie jestem w stanie szybko policzyc, bo mam całą szufladę biżu. W większości mojej produkcji, ale nie tylko. Popiol, Ale fajna nazwa - kosmo bransolety ( linia a la popiol) Sprawiłeś mi tym dużą frajdę, naprawdę dzięki. (Poczułam się przez chwilę, jakbym taką małą swoją biżu-firemkę miała). A z telefonem rozumiem, im w gorszym jestem stanie tym trudniej mi podnieśc słuchawkę, żeby coś załatwic. Nawet jak jestem w świetnej formie, jest to dla mnie męczarnia, zwłaszcza telefony do urzędów, rejestracji, itp.
-
Popiol, - podoba mi się, jak facet nosi skórzane, rzemykowe bransoletki. Możesz w nich leżec na łożku, może jak się "udekorujesz", to zechce ci się pójśc dalej niż do kibla. Na mnie to czasami działa... Ot takie zmienienie toru myśli na zasadzie: nic mi się nie chce - spojrzenie na bransoletkę- o fajna ta bransoletka- ładnie wygląda - dotknięcie bransoletki (bodziec dla mózgu)- pomaluję do niej paznokcie (wersja męska obetnę paznokcie i wyczyszczę) - teraz lepiej - to może się ubiorę, bo ta piżama nie pasuje - jak już się ubrałam to może jednak wyjdę... No coś w tym stylu -- 14 lis 2014, 23:06 -- Popiol, łał, fajne masz bransolety... Ta z kotwicą nie jest trudna, tylko kotwicę trzeba miec
-
Goście poszli, zaczął się weekend, można odsapnąc... Zalatana23, ja już nastawiłam piernik długodojrzewający, piernika i pierniczki będę piec w weekend tydzień przed Świętami... Posypki też już mam i powidła sama zrobiłam do piernika. Lubię robic biżu, bo to mnie odpręża i dowartościowuje - jaka to zdolna i kreatywna jestem. Poza tym jestem sroka i lubię nosic bransoletki, mam ich masę . Makabra, z muliny nie robię, ale z kamulców, szkła, srebra, rzemieni, sznurków. Może jutro zrobię zdjęcie... -- 14 lis 2014, 22:31 -- monk.2000, ja pytałam. W tej starej książce to chyba jednak masz troszkę inaczej historię przedstawioną... -- 14 lis 2014, 22:37 -- Popiol, o, masz podobnego avka do mnie, tylko coś ci kolory uciekły...
-
Heloł! Wpadłam się przywitac, bo piątek, więc jak zwykle czekam na gości. Dziś rano czułam się niedobrze, oj niedobrze... Nie mogę za wcześniej wstawac, bo dłużej dochodzę do siebie. Ale co zrobic. Byłam dziś u mojej koleżanki "koralikowej". Kawkę małą wypiłam ( nawet mnie potem nie telepało) i odkupiłam od niej parę gadżetów do biżu i zrobiłam dziś 3 bransoletki. everlong, jak to możliwe, przecież ziarnka kawy są palone... Ja bym taki ewenement wsadziła do doniczki. Zalatana23, Tak już mamy - górki i dołki. Denerwuje mnie to, bo co się nastawię, że już będzie cudnie, to przychodzi następny dzien i jakaś koopa... Super że wykorzystałaś lepszy dzień i pozałatwiałaś sprawy
-
Arasha, Gdybyś widziała jak z młodym w samochodzie trzęsiemy piórami przy Metallice na cały regulator... Dobranoc!
-
Kochani, żegnam się , bo jutro skoro świt wstaję, a jeszcze idę z młodym pogadac i poczytac chcę. Życzę spokojnej nocy wszystkim!