
kosmostrada
Użytkownik-
Postów
9 023 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kosmostrada
-
tosia_j, śpij dobrze kochana, do jutra.
-
tosia_j, eh kochana, kto by nie chciał miec jednego domu nad morzem, a drugiego w górach. Jak bym mogła wybierac, to jeden byłby np. we Włoszech, czy w Portugalii, a drugi w Alpach -- 04 lis 2014, 00:05 -- Arasha, Znaczy się góralka jesteś?
-
Ty wiesz, że może coś w tym jest... Ja jednak czy chcę , czy nie, codziennie jestem na powietrzu i do tego minimalną dawkę ruchu mam. Poza tym na nieduży nerw pies działa jak piorunochron, wystarczy go głaskac i przytulac i całe zło schodzi do ziemi. No ale niestety to działa tylko na drobne rozdrażnienie... -- 03 lis 2014, 23:54 -- Arasha, tak moja droga, jestem z Trójmiasta, od urodzenia, i wielce sobie chwalę to zamieszkanie za pięknośc okolicy, a przeklinam za zimną wilgoc i wahania ciśnienia.
-
Dobry wieczór tym, których jeszcze dziś nie witałam! I znów wróciłam ze sklepu, bo okazało się, od wczoraj, że moje dziecko wyrosło jeszcze z butów na wf i kurtki zimowej... Chyba jednak oszaleję. Kurtkę udało się dziś kupic za rozsądną cenę, butów będziemy dalej szukac w środę. Męczy mnie to latanie po sklepach... Nie wiem skąd ta nerwowa atmosfera na forum, ja akurat jestem spokojna dzisiaj. Może listopadowy nerw mnie nie dopadł, bo pogoda u nas dopisuje, fotony łapię z rana z psem.
-
amelia83, dasz radę! Często w pierwszej chwili człowiek patrzy i widzi chińszczyznę. I myśli :" O ja głupol, o co w tym chodzi? " A potem klapki się otwierają i wiedza wpływa jak po maśle...
-
Witajcie! Zrobiłam sobie herbatkę z miodem, imbirem i pomarańczą, po pracowitym dniu wreszcie mogę odsapnąc. Zaglądam tu do was, co tam ciekawego. A tu proszę - MIRUNIA!!!! mirunia, kochana, jakże się cieszę, już naprawdę się martwiłyśmy! Scenariusze były czarne, a zapomniałyśmy, że przecież może paśc komputer i wtedy koopa. Do pracy teraz nie chodzisz, więc nie miałaś jak dac znaku życia. Cieszę się, że troszku ci lepiej, znaczy leki się rozkręcają i idzie ku dobremu. Do kiedy jesteś na zwolnieniu?
-
Dobranoc ludki. Spokojnej nocy wszystkim!
-
Aby sami siebie zgładzili. Czy jednak ludzkośc ma szansę?
-
Arasha, dlatego też moja droga, ja staram się czasami nawet nie rozwijac swojego poczucia humoru, bo czasami obawiam się, że mogłoby to byc odebrane za złośliwośc, czy sarkazm. W realu, widząc mimikę i znając osobę łatwo wyłapac niuanse, tu może nie byc prosto. A tu łatwiej kogoś zranic, bo i takie poharatane ludzkie dusze... -- 02 lis 2014, 23:59 -- Iwan Iljicz, widocznie w każdej społeczności, nawet internetowej trzeba przejśc chrzest bojowy, albo się wkupic... A jak się nabzdyczysz to ci się nie uda. A warto tu przyjśc pogadac...
-
Iwan Iljicz, niepotrzebnie bierzesz wszystko do siebie. Jak mówiłam tu są lużne tematycznie konwersacje. Może się przyzwyczaisz...
-
Arasha, no cóż, stanowimy pewną społecznośc , a w każdej społeczności panują pewne niezmienne reguły i pewne niezmienne postaci. Są tu różne frakcje, są prowodyrzy, i pomniejsze gwiazdy itp itd, pole do popisu dla socjologa. I w każdej społeczności musi też się znaleźc tzw. wioskowy głupek, czyli uważana za nieszkodliwą osoba, którą się traktuje z przymrużeniem oka i oficjalnie się z niej naśmiewa.
-
tosia_j, no tak, w sumie wszystko można...
-
Arasha, ja tu niedługo jestem, ale jak możnaby kogoś wywalic? Poza tym mam wrażenie, że tu ogólnie przyjazna atmosfera panuje...
-
Arasha, loopiego chyba nigdy na spamowej nie było, a szkoda... Iwan Iljicz, chyba jesteśmy tu bardzo przyzwyczajeni do ludzkich dziwactw i słabości.
-
tosia_j, widzisz - prawnik, myślisz - loopy... Iwan Iljicz, ależ ja doskonale zrozumiałam twój casus, i nie prowadzę batalii, kto był bardziej komiczny, tylko jak na Spamową wyspę przystało, prowadzę niezbowiązującą, luźną tematycznie konwersację. Jeśli miałabym to porównywac do systemu prawnego - tu bardziej Ameryka, niż Europa kontynentalna....
-
platek rozy, tak się domyślałam... Też lubię i kupuję różne świeczki , patyczki zapachowe. Choc czasami myślę, że to już jest rozpusta i ewidentne rozpieszczanie się. Ale takie to miłe i kojące dla zmysłów właśnie jesienią i zimą... Ale nie znam się na markach, bardziej, co mi wpadnie w oko przy okazji innych zakupów.
-
platek rozy, Ale jakie woski dziewczyny, w sensie że tak jak świeczka? Na początku, jak czytałam, że coś palisz, to pierwsza myśl była, że jakaś nowośc w typie marihuany... Iwan Iljicz, mój największy występ, ale świadomy, to wyjście do spożywczaka i z psem w trakcie malowania remontowego, raz. że ciuch szmatławy, dwa. ręce włosy twarz w farbie ( bo coś mi wałek pryskał), trzy. pies z uszami i ogonem w farbie, bo się obtarł o ścianę. Ale stwierdziłam, że zdecydowanie nie chce mi się przebierac i myc na tak krótkie wyjście... Oczywiście tego dnia pól miasta i przyjezdnych wyległo akurat na moją ulicę
-
No i wróciłam z lżejszym portfelem, bo spodnie, bluza, skarpety, kalesony (udało się namówic)... Kalesony sobie wybrał w kratkę, wyglądają jak piżama, podobno super, bo będzie beka jak się rozbierze na treningu. Ach te nastolatki... JERZY1962, rozumiem dobrze, a poza tym cholera trafia, gdy branie leków nie daje super efektu. tosia_j, , jeszcze za młody na zachłannośc w spodniach. Chociaż dziewczynę już ma. cyklopka, masz dobrze, bo fajne ceny w dziecięcej rozmiarówce.
-
Witajcie! Odpoczywam dziś po wczorajszym najeździe gości. 8 osób na obiedzie to już trochę jest. Tak im się spodobało, że Wigilię u nas zaplanowali... Jadę zaraz na chwilę po sklepach, bo młody znów nie ma spodni, albo przymałe, albo złachane... A rozmiarówkę ma już męską, no i męskie ceny. Ostatni rok całą ekstra kasę wydaję na ubieranie tego typka. Dziś całkiem dobrze się czuję, wyspałam się. Gdybym znalazła w tych wahaniach jakąś prawidłowośc... Obawiam się, że to jednak czysta biochemia i mogę tylko nie poddawac się w te gorsze dni i cieszyc się z tych lepszych. Infinity, Bardzo mi przykro... Ściskam cię , bo ostatnio na tej twojej biednej głowie trochę masz. JERZY1962, Jerzyku, bierzesz jakieś leki, czy tak się męczysz "na sucho" ?
-
Zwykle szczera, czasem ominięcie prawdy dla dobra sprawy. Czy wierzysz w karmę?
-
Pracuję nad nieocenianiem ludzi, w tym i siebie. Czy prawda zawsze wyzwala?
-
Tak i mrok w niej czyha. Czy ludzie są z natury dobrzy, czy źli?
-
Zalatana23, prowadziłaś samochód po hydro?
-
platek rozy, Aż mi się odechciało narzekac na moją rękę.... A to lekarstwo to nie rozkręci się z czasem, może będzie trochę lepiej? Ciężko jest, ale jakoś funkcjonujesz, siłę w sobie masz i to dobrze, bo przetrwasz. Wydaje mi się, że łatwiej jest pogodzic się i dopasowac do choroby ciała, więc może dobrze wiedziec, że te zawroty to z błędnika, a nie z nerwicy. Kochana tulam cię mocno!
-
platek rozy, wchodziłam, żeby sprawdzic, czy już od lekarza wróciłaś. Ale dostałaś tylko diagnozę i skierowania, czy jakieś lekarstwo też masz zapisane?