
kosmostrada
Użytkownik-
Postów
9 023 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kosmostrada
-
Dobry wieczór moi drodzy! No i ten dzień za mną, jak dobrze... Miałam jeszcze nastawic pranie, ale w cholerę, nic nie robię, poluzuję się trochę. Tak jak Platek przewidziała, po terapii trochę humor mi się poprawił (wpadłam tam podminowana i wściekła na siebie) T.powiedziała, że jestem niecierpliwa i od następnego spotkania popracujemy nad metodą małych kroczków. No i fajnie, może ruszę do przodu. Na rehabilitacji trochę wycisku, mogę miec zakwasy jutro. W pracy też fajnie, więc dlaczego tak strasznie się stresuję takimi dniami, zwłaszcza że dziac się musi, inaczej zupełna kaplica...
-
carnemma, idź na odwyk - dasz radę! Jesteś na początku swojego życia i wszystko, ale absolutnie wszystko może się zmienic. Życie potrafi byc piękne, tylko trzeba dac mu szansę. A na prochach nie ma jak się udac. Trzymam za ciebie kciuki!
-
Dzień dobry wszystkim! Dziś idę na terapię wyjątkowo później ( spóźnię się do pracy, ale już to odpracowałam). Niedobrze, bo mnie nosi. Czuję się w ogóle kiepsko, bo boli mnie głowa ( aż mi szczęka zdrętwiała),a dziś znów dzień załadowany - terapia, praca, rehabilitacja. Zaczynam wątpic, że potrafię normalnie wejśc w tryby, zapowiada się cały miesiąc mordęgi. To tyle chciałam wam się poskarżyc.... Życzę wszystkim miłego dnia! platek rozy, Dobrego dnia Plateczku! U mnie słońce nawet nie udaje, że się wychyla - burośc i szarośc wokoło.
-
cyklopka, też bym się krępowała... amelia83, trochę kurczę daleko - 1,5 godziny. Ale jak tam ci będzie dobrze, a też zawsze jakieś życie towarzyskie, to warto. Jesteś dzielniejsza ode mnie, bo ja szukałam, tak żeby w ciągu 15 minut byc na miejscu. Brawo kochana! A najważniejsze, że coś robisz, żeby sobie pomóc. Idę do kąpieli. Dobrej nocy wszystkim!
-
cyklopka, posłuchałam - no cóż "don't stop being crazy"... Raczej mi nie grozi... -- 12 sty 2015, 22:08 -- Zebrec, oj to ciężki dzień... Tylko nam nie padnij.
-
Zebrec, Hej hej! I co zmęczony jesteś, czy nakręcony?
-
murphy, to lekarz wpisuje dane pacjenta. Jeśli twój lekarz ma rejestrację, tam możesz zostawic receptę do uzupełnienia. Lub spróbuj uderzyc do rodzinnego, może na podstawie tej niepełnej recepty wypisze ci nową .
-
amelia83, Od kiedy zaczynasz terapię? Masz indywidualną, czy grupową?
-
No wróciłam, całkiem dobre powietrze - nie ma wiatru, deszczu, może jutro jakie słońce wylezie... platek rozy, kochana piękności kolczyki, jak patrzę, aż żałuję, że tylko jedną dziurkę mam w uchu. Nosiłam w niej złote kółeczko, ale baranek mi się zgubił i teraz puste uszko... Chyba sobie kupię srebrne kółko, albo jakiś drobiażdżek typu gwiazdka, czy blaszka. Bo po tym patrzeniu na kolczyki, aż mi się zachciało coś do ucha wsadzic.
-
Idę z psem trochę tlenu złapac, skorzystac, że nie leje... -- 12 sty 2015, 20:10 -- platek rozy, miód na me serce, że znów w rytm wpadłaś. Poka kolczyki, żebyśmy się znów pozachwycały!
-
platek rozy, Hej kochana! Ile to zwykła woda w kranie może przynieśc radości, nie? Cieszę się że w lepszej formie jesteś
-
jasaw, mirunia, nie wiem, jak wy, ale ja do ascezy absolutnie się nie nadaję... A już w ogóle mam taki mały feler( do przedyskutowania zresztą na terapii) - że natychmiast się najeżam i buntuję, kiedy coś mi się zabrania, czy narzuca. Więc w granicach rozsądku jestem małą grzesznicą - mea culpa...
-
czasami gwiazduję, ale muszę miec wenę... Jaki komplement sprawia ci największą przyjemnośc?
-
Candy14, podłączam się pod grupę wsparcia odstawiaczy słodyczy
-
mirunia, dzięki, że nie okrzyczałaś za mój mały snikersowy grzeszek. Jak dobrze się przyznac i ukajac...
-
mirunia, wiedziałam, że na sucho nie siedzisz! Ja też piję pyszną Lady Grey z miodem i pomarańczą. Słodyczy nie wrzucam, wiadomo dieta, chociaż zgrzeszyłam dziś kawałeczkiem snikersa... Ale musiałam sobie podnieśc poziom cukru, bo ledwo na nogach stałam. ( jakieś usprawiedliwienie trzeba znaleźc, nie? ) Oczywiście mam to samo i dlatego aż mnie przeraża, gdy tak mnie rozwala byle co...
-
jasaw, Kochana, ogromnie mnie cieszy twój post! Zauważyłam, że grunt to widziec, że tragicznie z nami nie jest, to cenna umiejętnośc - wyłapywanie tych lepszych chwil i napawanie się nimi. Bardzo dawno czytałam Chmielewską, ale kojarzę z niezłym relaksem.
-
mirunia, Cześc kochana! To faktycznie dzień awaryjny... To takie dziwne, bo wydaje się czasami, że jesteśmy chodzącą harmonią i spokojem, a tu byle g... i telepawka i pot na plecach. To w takich chwilach wychodzi jaka kruchośc w nas jest. Dobrze, że już dochodzisz do siebie - rozpieszczasz się- jakaś herbatka, kawka, ciacho? -- 12 sty 2015, 19:03 -- Zosia_89, dziękuję
-
Dobry wieczór kochani! Popisaliście trochę i do herbatki poobiedniej poczytałam. U mnie festiwal schabowego - w sobotę kupiłam piękny kawałek i wczoraj były tradycyjne schabowe, dziś w paseczkach po chińsku, a na jutro zaraz będę robic sznycle w sosie borowikowym. Dziś myślałam, że zasnę na stojąco, ruszałam się jak mucha w smole. Zalatana23, oj pamiętam jak młody był mały i chodziłam z nim na treningi i do szkoły muzycznej i z innymi mamami uskuteczniałam pogaduchy. Fajne to było. Do dziś z niektórymi się koleguję. cyklopka, a tak się przyzwyczaiłam do twojego avka... I tak długo go miałaś. Zosia_89, jak będziesz miała chwilę, to prześlij mi proszę jakiś fajny prosty przepis na ciasto - od spamowiczów już mam trzy i wszystkie wykorzystuję.
-
detektywmonk, wszystkiego najlepszego, życzę ci spotkania dziewoji pięknej i chętnej, ale o dobrym serduszku Sto lat!
-
Niedobrze dziś się stało, zostaliśmy wybici z naszego wyspowego klimatu i wszyscy zaczęli zagłębiac się w swoje choroby... A nic dobrego z tego nie wychodzi. Czasami warto nie myślec tylko o sobie, jak się zaczyna pisac, bo tak łatwo tu innych pociągnąc za sobą, zwłaszcza gdy tak bardzo aura nam nie sprzyja i jesteśmy jak z cieniutkiej porcelany. Arasha, Arashko tulam cię, pobrykaj jak zwykle po forum, nie myśl o chorobie Słonko i nie trac nadziei, że będzie lepiej.
-
tosia_j, Jak będę wychodzic z pracy i będzie jasno, to dopiero odczuję różnicę. A teraz można mi mówic o skaczących baranach, zającach i nic mi z tego. Jeszcze w dodatku nie ma nawet słońca, gdy byc powinno, bo taka pogoda. Chcę światła i już, bo bez tego jestem zombiakiem, o! Idę wreszcie , bo mnie już wołają.
-
Idę oglądac tv, mam nadzieję, że jak zajrzę przed snem poczytac was, nie będzie tu już tak nerwowo.
-
cyklopka, chyba na mysi trucht,ale to się nie rymuje
-
tosia_j, a przy okazji zdenerwuje pokaźną grupkę ludzi, no nie wiem... Nie jest to chyba najlepsze miejsce. Jest specjalny wątek, chyba jęczarnia, czy też wątek do wykrzyczenia, czy nawet jak się dziś czujecie.