
kosmostrada
Użytkownik-
Postów
9 023 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez kosmostrada
-
platek rozy, Chyba nawet była na moim grupowym zdjęciu biżu - na gumce ze srebrną zawieszką. Prościzna, ale genialnie się komponuje z innymi bransolkami, bo łapie kolor innych kamulcowych i ładnie też gra z rzemykowymi.
-
Arasha, cześc Arashko! Co tam dziś u ciebie, jak ci dzień minął?
-
platek rozy, jak zwykle fajniaste Plateczkowa! Ja zrobiłam sobie z opala bransoletkę, super kamulec, ładnie w nim gra światło.
-
Zalatana23, Oj nie zazdroszczę zakupów w sobotę... Też już herbatkę zaliczyłam Idę z młodym do empiku, bo tak się wkurzyłam na siebie tą dzisiejszą biblioteką, że chodzi za mną niespełnienie książkowe. Zapewne w empiku też jak tłumok stanę, ale przynajmniej się przejdziemy. -- 16 sty 2015, 18:54 -- platek rozy, Dzięki Plateczku, zobaczę może coś niedrogo będzie jego w empiku, tylko muszę zapisac, bo przecież zaraz zapomnę to nazwisko O to miły wieczór ci się zapowiada!
-
mirunia, z tą śmietaną to śmiech, jak cię wyczułam Będziesz jutro na spacerku, to kupisz. Lubię medaliony z indyka Ja jutro robię mielone z pieczarkami i marchewką w środku, muszę teraz nieźle kombinowac, bo młody ma założony już dół aparatu na zęby i nic twardego gryźc nie może. A w niedzielę może gdzieś na mieście zjemy, cobym miała prawdziwy luz. W weekend coś tam w domu porobię, na pewno rodzinnie pokombinujemy, mam pomysł na biżu, więc jak będzie światło to porobię, poczytam, ot standartowo o tej porze roku. No na sanki nie pójdziemy, szybciej na rower. A ty masz jakiś mega plan weekendowy?
-
Skomplikowany problem w relacjach z kobietami
kosmostrada odpowiedział(a) na Mariusz94241 temat w Depresja i CHAD
Mariusz94241, Poczekaj aż leki zaczną działac, zapewne uda ci się spokojniej spojrzec na sytuację. Przede wszystkim trudno nam ci coś podpowiedziec, bo znamy tylko relację z twojej strony. Możliwe, że trochę za dużo sobie naobiecywałeś po tej znajomości, a biorąc pod uwagę twoje doświadczenia, może nie do końca prawidłowo odczytałeś sygnały - raz, że ta dziewczyna mogła nie byc tobą zainteresowana, po prostu była uprzejma i miła ( sama wiem jak to jest jak się poznaje innych psiarzy - to że gadam z kimś na spacerze z psem nie znaczy, że jestem nim zainteresowana), a dwa, że wcale nie musiała się z ciebie wyśmiewac. Na pewno przydałaby się terapia, ale przede wszystkim otworzenie się na kontakty z innymi ludźmi, a zwłaszcza z płcią przeciwną. Niekoniecznie od razu "miłosne", co pozwoli ci nauczyc się tworzyc zdrową relację i "czytac" drugiego człowieka. Bo dziś jesteś trochę jak człowiek pierwotny, którego wprowadzono do ekskluzywnej restauracji, a nawet menu nie umie przeczytac. Powoli, spokojnie , z humorem i wiarą w siebie, a będzie dobrze! -
mirunia, Cześc Słonko! A to żeś się natachała! Niedobrze, bo wiem jak robię duże zakupy i tylko muszę je przynieśc do i z samochodu, to już mój kręgosłup się buntuje. Jeden plus, że masz z głowy i pewnie wszystko kupiłaś i nie będziesz latac do sklepu po kilka razy, bo np. śmietany zapomniałaś kupic ( jak to ja latam jak głupek, dobrze, że spożywczak mam w kapciach). A jak się w weekend dopieścisz, jakieś pyszności w planach?
-
zaczarowanaaa, okropne to jest co? Jakoś zaczynam sądzic, że niestety, ale jednak nastąpiły jakieś nieodwracalne zmiany w mózgu z powodu depresji i głębokich lęków.Od października przecież funkcjonuję i nie zauważyłam, ażeby to się cofało...
-
Człowiek tylko do rossmanna wyszedł, a tu tyle popisane... Zalatana23, platek rozy, Hej Dziewczynki!!! To widzę dziś wszystkie miałyśmy dzień biblioteczny Ja chciałam też pożyczyc tą Platkową książkę, oczywiście zapomniałam nawet tytułu... Polecajcie mi książeczki, bo ostatnio mam takie zaciemnienia, że w bibliotece stoję jak taki głuptak i nawet nie wiem do jakiego działu pójśc, chociaż mała ta moja placówka( np.słabiuteńki dział psychologiczny). Z tego ogłupienia wzięłam Clarksona i nowego D.Browna, już naprawdę byłam w desperacji... Zapomniałam wszystkich nazwisk i tytułów. Ale haloo, podobno dziury w mózgu miały mi się cofnąc, a tu jakaś koopa! amelia83, no kochana jakie dobre wiadomości, nawet już termin masz terapii! Do marca zleci...
-
Dzień dobry wszystkim! U mnie normalnie wiosna. Z przyjemnością przeszłam się z psem do biblioteki. Jestem tak zakręcona , że nie wzięłam listy z książkami, które chciałam wypożyczyc, a czarna dziura w głowie, więc musiałam wybierac na chybił trafił. Trochę się spieszyłam, bo nie lubię psa zostawiac długo przywiązanego. No i zła jestem, bo nie mam tych lektur, co chciałam. Trudno, jeśli będzie taka ładna pogoda i światło, to będzie co robic na weekend. -- 16 sty 2015, 14:49 -- cyklopka, kochana, fajny awatarek! Ja z wiekiem coraz brzydziej piszę...
-
Ja nie mogę doczekac się weekendu. Jutro nie idę do pracy, to sobie popiorę i posprzątam. Pójdę do biblioteki i może wypiję kawę z koleżanką. A w weekend coś rodzinnie wymyślimy i sobie sama coś fajnego porobię, jakieś biżu czy cuś. Już się nastawiam. Idę z młodym oglądac "jeźdzca znikąd". Na pewno potem zajrzę, co popisaliście.
-
cyklopka, widzę dziś bojowy nastrój masz, bez kija nie podejdź
-
Kochani dobry wieczór!!! Ja wygimnastykowana, wylaserowana itd, właśnie już wyluzowana piję herbatkę. Jaki sympatyczny psi temat dzisiaj. Mojego futrzaka też uwielbiam i książkę mogłabym o nim pisac, ale nie wiem, czy wam pisałam, ale mój pies chodzi ze mną do pracy. Ma swój kocyk pod biurkiem i tam w budzie rezyduje. Jest przyjazny, spokojny i antyalergiczny więc dostał "wejściówkę" do biura. jasaw, mój psiak też na diecie, bo ma nietolerancje pokarmowe, jak bardzo wiele psów tej rasy. W zasadzie najlepiej funkcjonuje na rybie. cyklopka, no mówiłam, że celebrytka nam się tu wykluwa Zalatana23, no ale żeby psy miały zapalenie gardła Co, lodów się psina najadła? -- 15 sty 2015, 20:45 -- amelia83, nie pamiętam ile za benzo płaciłam, wiem, że mój sulpiryd jest śmiesznie tani, ale inne paskudztwa, były po drogości. To nie jest fair, że te leki są takie drogie... W końcu jest to choroba przewlekła! A jeszcze jak prywatnie chodzisz do specjalisty i na terapię... Masakra finansowa, jakby człowiek miał mało problemów w chorobie.
-
Zebrec, Dobry film, milego ogladania!
-
Zalatana23, No mam nadzieję, zwłaszcza, że od następnego spotkania mamy już zacząc działac konkretnie, bo o wszystkim i o niczym już się nagadałam...
-
nerwosol-men, oj lichośc jest ogólna, nie było cię jak narzekaliśmy...
-
mirunia, Mam na zewnątrz lampki - sopelki i te zostawiam do oporu. Dzisiaj nawet jak jechałam z młodym, to powiedziałam, że w końcu jak miasto może byc nadal lampkami przystrojone, to nasz kwietnik również, o!
-
Davin, czyżbyś miał coś do dodania, jakaś refleksja po pobycie Wiesia w klubie go go? amelia83, Słonko moje, no gratuluję i nawet mega plana masz na jutro! Taśmy używam na rehabilitacji przy cwiczeniach na kręgosłup. Dołączyli ci do tej twojej taśmy jakieś cwiczenia, czy wiesz jak używac?
-
Nicholas1981, jasaw, nie wiem jak to jest generalnie, no aż takiego doświadczenia nie mam , ale jeszcze na studiach byłam w klubie go go i nie wyglądam jak facet Poszliśmy w ramach beki na zakończenie pewnej domówki. Ach te studenckie czasy Zakładam, że nie tyle nie wpuszczają, ile kobiety nie mają wielkiej potrzeby tam uczęszczac. -- 14 sty 2015, 22:01 -- mirunia, ech kochana, mądre słowa, ale jak to zrobic, jak?
-
wynikpozytywny, witaj na forum!
-
tosia_j, każda forma ruchu odpręża, a jeszcze to - jakie dobre cwiczenie rozciągające.
-
tosia_j, Hej Tosieńko! rozmarzyłaś się?
-
chocovanilla, kombinuj moja droga kombinuj, a jak trzeba cierpliwie poczekaj - bylebyś miała plan i konsekwentnie dążyła do swojego szczęścia. Zobaczysz uda się, odżyjesz, a przy okazji w cholerę pójdzie nerwica. Zebrec, prawie siłą od ciebie trzeba wyciągac informacje - co się od razu nie chwalisz , że egzamin ci dobrze poszedł?! Gratulacje! wieslawpas, klub go go - łał, niezłe lekarstwo
-
platek rozy, to dobrze, że dziś u ciebie dzień bez nerwicowych sensacji. Ja jeszcze pewnie podskoczę do lidla, bo na rano potrzebuje parę drobiazgów. A potem telewizor lub książka. Dopóki dni nie będą dłuższe program mam stały i monotonny. A ty masz jakiś sprytny plan jeszcze na dziś? chocovanilla, A jednak ci pogadam Moja droga, nie wiem, czy wiesz, ale przez to , że firma jest na ciebie, to ty masz niezłe atuty w garści. Możesz ją zamknąc, możesz zmienic konto, tak że pieniądze będą wpływac na ciebie, i to mąż będzie cię musiał prosic. itp itd Myślę, że jeżeli dojrzejesz do pewnych decyzji, będziesz umiała spojrzec z innej perspektywy na sytuację i nagle okaże się, jak wiele masz możliwości. Jeżeli ich nie widzisz, widocznie nie jesteś gotowa, ani zdeterminowana. Przede wszystkim uważam, że powinnaś uwierzyc w siebie i w to że jesteś warta dobrego życia. A potem ustawisz męża do pionu, czy się rozwiedziesz, czy jakiś inny pomysł- co będziesz chciała i uważała, że jest dla ciebie dobre. W każdym razie trzymam kciuki.
-
Dobry wieczór Spamoludki! U mnie dziś całkiem dobry dzień, wyspałam się, poszłam przed pracą na długi spacer z psem, bo nawet słoneczko raczyło wyjśc z rana. Trochę światła, mniej napięty terminarz i od razu lepiej funkcjonuję. mirunia, Ostatnie chwile z choinką nie? Ja na weekend rozbieram, bo już zaczyna się sypac. Rozumiem cię doskonale, ja też się muszę rozkręcic. Choc dziś przyszło mi to całkiem szybko, może dlatego że nie było już tak ciemno, jak zadzwonił budzik. platek rozy, Plateczkowa jak ci dzisiaj minął dzień? Nie denerwuj się kochana, ja nawet się w temacie nie wypowiadam, bo jest to dla mnie tak niezrozumiałe i dziwne, ale cóż, każdy w małżeństwie funkcjonuje jak chce... jasaw, trzymam kciuki za kurację, może uda się paskudztwo wytłuc w zarodku. Zalatana23, mam nadzieję, że terapia da mi tyle co tobie, bo zmiana jest imponująca...